Po co ograniczać się do jednego etatu, jeżeli można pracować na dwóch i więcej? W branży IT są do w tej chwili tego idealne warunki, z czego specjaliści intensywnie korzystają. A co z ich efektywnością w pracy? Przekonajmy się, zwłaszcza w obliczu istnienia „sojusznika” multietatowców – AI.
Nie oszukujmy się, kryzys gospodarczy i szalejąca inflacja nie pozwalają na pracę tylko dla przyjemności i satysfakcji, no chyba iż jest się Project Managerem dostającym ponad 11 tys. na rękę. Okazuje się jednak, iż choćby takie stanowisko i pieniądze nie powstrzymują specjalistów IT przed overemploymentem.Coraz więcej ludzi w IT pracuje na więcej niż jeden etat, w czym niektórzy pracodawcy dostrzegają zagrożenie, obawiając się niższej efektywności pracownika. Czy słusznie? A może raczej powinni pielęgnować ten trend, tym bardziej, iż AI, wokół której w ostatnich miesiącach zrobił się szum na skalę światowej rewolucji, może, a choćby już pomaga, zarówno pracodawcom, jak i pracownikom?Do rzeczy - jak to jest z tą efektywnością przy pracy na kilku etatach i co ma do tego AI?