Japonia uznawana jest przez wielu Polaków za kraj szalenie rozwinięty technologicznie. Dla niektórych sporym zaskoczeniem okazał się w tym kontekście fakt, iż dopiero w 2024 roku Japonia pożegnała dyskietki w firmach. Nie inaczej wygląda sytuacja w Stanach Zjednoczonych, gdzie postrzegany jako przestarzały nośnik danych aż do dziś sprawdzał się w Federalnej Administracji Lotnictwa (FAA). Przedstawiciele FAA właśnie ogłosili, iż porzucają dyskietki i system Windows 95. Najwyższy czas.
FAA rezygnuje z Windows 95 i dyskietek
Z końcem maja opublikowaliśmy wpis, w którym wyjaśnialiśmy Wam, iż w zasadzie cały świat trzymają w ryzach stare wersje systemu Windows. Niezależnie od tego czy mówimy o krajach trzeciego świata, czy o rozwiniętych, stan rzeczy wygląda podobnie. Przesiadka na nowe oprogramowanie stanowi często nieuzasadniony koszt. Z takim kosztem liczy się amerykańska FAA, która zapowiedziała porzucenie dyskietek i systemu Windows 95 w systemach kontroli lotów.
Szef FAA, Chris Rocheleau, podczas wystąpienia przed komisją budżetową Izby Reprezentantów potwierdził, iż agencja planuje całkowitą wymianę infrastruktury. Chodzi o tzw. flight strips, czyli kartonowe paski z danymi samolotów, które kontrolerzy lotów wciąż wpisują manualnie. FAA przyznaje, iż ponad 1/3 systemów wykorzystywanych do kontroli ruchu lotniczego jest w tej chwili „nienaprawialna” i zaczyna zawodzić.
Modernizacja to wyzwanie finansowe i techniczne
Wiele amerykańskich wież kontroli lotów przez cały czas korzysta z technologii z lat 90., ponieważ obsługiwane przez nie podsystemy przeszły restrykcyjną certyfikację bezpieczeństwa i nie mogą być tak po prostu wyłączone. Wprowadzenie nowych rozwiązań wymaga nie tylko potężnych inwestycji, ale też zgodności z rygorystycznymi normami bezpieczeństwa.
Sekretarz transportu Sean Duffy nazwał modernizację „najważniejszym projektem infrastrukturalnym od dekad” i zapowiedział, iż projekt ma potrwać cztery lata. Jego koszt sięgnie dziesiątek miliardów dolarów. Wielu ekspertów już teraz ocenia prognozy jako wyjątkowo optymistyczne. Odejście od Windows 95 i dyskietek przez FAA jest jednak koniecznością.
Zmiany od dawna postulowali przedstawiciele branży lotniczej – od związków zawodowych, przez producentów, aż po operatorów lotów. Wspólnie stworzyli koalicję Modern Skies, która rozpoczęła kampanię medialną, przypominając, iż dyskietki – relikt lat 80. – wciąż są używane w systemach lotniczych.
FAA uruchomiła już zapytanie ofertowe, zachęcając firmy technologiczne do przedstawienia propozycji nowoczesnych systemów zarządzania ruchem lotniczym.