![](https://homodigital.pl/wp-content/uploads/2025/01/polskie-startupy-czekaja-na-fundusze-feng-300x171.jpg)
Inwestycje VC w Polsce wciąż znajdują się w dołku. W 2024 roku osiągnęły 2,107 mld złotych, minimalnie mniej niż w zeszłym roku i najmniej od pandemicznego roku 2020. Czy bieżący rok przyniesie odbicie? Trwające nabory na finansowanie dla funduszy VC z programu FENG dają taką nadzieję.
Niestety, nie spełniły się optymistyczne przewidywania Karola Lasoty z Inovo.vc o tym, iż Polski rynek VC w 2024 roku osiągnie wartość 3 mld złotych. Nie wystarczyło dodatkowe finansowanie w wysokości 131 mln zł, pozyskane w grudniu przez polsko-fiński ICEYE. Rynkowi wyraźnie ciążył brak środków unijnych.
Jak pokazuje najnowszy raport na temat rynku VC opublikowany przez PFR Ventures, końcówka roku też nie była udana. jeżeli odliczymy grudniową megarundę ICEYE, to finansowanie VC w IV kwartale osiągnęło raptem 397 mln złotych. To drugi najgorszy kwartalny wynik od początków 2021 roku.
![](https://homodigital.pl/wp-content/uploads/2025/01/image-9.png)
Inwestycje VC w Polsce – dołek z 2024 to mocniejsze odbicie w 2025
Jak tłumaczy Karol Lasota, principal w Inovo.vc, ta słabsza końcówka zeszłego roku wynikała z opóźnień w ogłoszeniu jednej z rund. Według Lasoty, dzięki temu przesunięciu „przynajmniej 2025 zaczniemy z przytupem.” Lasota przewiduje, iż w tym roku polski rynek VC przekroczy 3 mld złotych. To by oznaczało, iż zbliży się do rekordowych lat 2021-2022, kiedy wartość rynku przekraczała 3,6 mld złotych.
Głównym silnikiem wzrostu będą fundusze VC finansowane z programu FENG. Pierwsze nabory dla tych funduszy przeprowadzono jeszcze w lutym 2024 roku. I w końcu powinniśmy zobaczyć silny strumień finansowania, zwłaszcza dla startupów we wczesnej fazie rozwoju. W tym segmencie, gdzie ryzyko jest tak naprawdę największe, bo takie startupy często dysponują pomysłem i… niczym więcej. A udział finansowania z UE nieco zwiększa apetyt funduszy na ryzyko.
Jak odnotowuje Aleksander Mokrzycki, wiceprezes PFR Ventures, w 2024 roku 9 zespołów otrzymało z funduszy FENG 670 mln złotych, i tylko one „powinny zainwestować w najbliższych kilku latach w około 100 start-upów.” A w kolejce po finansowanie czekają kolejne fundusze.
W 2025 na pewno zwiększy się udział polskich podmiotów publicznych w finansowaniu VC. W zeszłym roku, w związku z posuchą funduszy unijnych, prywatni inwestorzy zagraniczni odpowiadali za niemal połowę finansowania dla polskich startupów, podmioty publiczne za 30% a polskie podmioty prywatne – za 21%.
Wciąż niewielki rynek, niewielkie inwestycje
Napływ nowych środków europejskich to oczywiście dobra wiadomość dla polskiego rynku VC. Nie zmienia to jednak faktu, iż jest to wciąż niewielki rynek, oferujący startupom relatywnie niewielkie pieniądze.
Na dojrzalszych rynkach VC za normę dla finansowania na wczesnym etapie rozwoju, czyli w fazach pre-seed i seed, uważa się co najmniej 1 mln dolarów. W Polsce mediana finansowania dla pojedynczego startupu wynosiła w ostatnich latach mniej, bo około 1,1 mln zł. Czyli jakieś 0,25-0,3 mln dolarów.
Nawet w 2024 roku, kiedy z rynku zniknęły fundusze z dofinansowaniem unijnym, które często finansują mniej dojrzałe spółki, mediana transakcji była generalnie poniżej 3 mln złotych. Tylko w III kwartale 2024 roku mediana przekroczyła 4 mln złotych, czyli wyżej wspomnianą normę 1 mln dolarów.
Ta wątłość rynku VC nie jest wyłącznie polską specjalnością – dotyczy wielu rynków w UE. Narzekał na nią w swym raporcie o konkurencyjności Europy Mario Draghi. Oby Unii Europejskiej udało się tę słabość przezwyciężyć.
Źródło grafiki: Sztuczna inteligencja, model Dall-E 3