<p>Obywatelka ma prawo wiedzieć, czy była inwigilowana, a nieudzielenie jej tej informacji narusza jej prawa. Ale jednocześnie, ponieważ polskie przepisy nie przewidują ścieżki, która umożliwiałaby udzielenie jej tej informacji, władze, które tego nie zrobiły, nie złamały prawa. Analizujemy wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie w sprawie z powództwa Ewy Siedleckiej o ochronę dóbr osobistych.</p>