Ge Wang nie używa komputerów do tworzenia muzyki w taki sam sposób, w jaki większość ludzi używa komputerów do tworzenia muzyki. Używa komputerów do tworzenia… muzyki komputerowej. Wang pracuje na Uniwersytecie Stanforda, jako profesor nadzwyczajny w Centrum Badań Komputerowych w Muzyce i Akustyce. Prowadzi także zajęcia szkolne słynna Laptop Orchestrabył współzałożycielem producenta aplikacji muzycznych Smule i stworzył język programowania o nazwie Chuck, który zamienia kod na dźwięk. Rozumie, w jaki sposób komputery, muzyka i ludzie oddziałują na siebie głębiej niż większość. Ma też pewne pomysły na temat tego, dokąd to wszystko zmierza.
NA ten odcinek VergecasTtrzeciej i ostatniej części naszej miniserialu o przyszłości muzyki, rozmawiamy z Wangiem o dalszych losach muzyki komputerowej. Opowiada nam, jak uczyć swoich uczniów zabawy z technologią, zamiast próbować ją opanować, oraz o tym, jak twórcy narzędzi powinni podchodzić do swojej pracy w czasach sztucznej inteligencji.
Ta rozmowa prowadzi do nieoczekiwanych i głębokich miejsc, jak ma to miejsce w przypadku wielu rozmów na temat sztucznej inteligencji. Dużo mówimy o tym, co to znaczy być kreatywnym, a choćby człowiekiem, w świecie wypełnionym technologią, która ma sprawić, iż wszystko będzie wydajniejsze, mniej skomplikowane i bardziej jednorodne.
Niezależnie od tego, czy piszesz e-mail, czy symfonię, dostępne jest narzędzie zaprojektowane, aby ułatwić Ci to zadanie. Ale czy łatwiej jest celem? A jeżeli nie, jak zachować wszystkie rzeczy, które sprawiają, iż warto wykonywać tę ciężką pracę? Po co my, ludzie, w ogóle tu jeszcze jesteśmy? Jak mówiłem, było głęboko. Ale nam się podobało i uważamy, iż Tobie też będzie.
Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o Ge i jego pracy, oto kilka linków, od których możesz zacząć: