Lip-Bu Tan, nowy szef Intela, miał zainwestować w setki chińskich firm, w tym w osiem powiązanych z chińską armią. Te informacje budzą pytania o bezpieczeństwo USA, jak i generalnie o przyszłość firmy.
Jak wynika z ustaleń Reutersa, Lip-Bu Tan, który objął stanowisko CEO Intela w marcu 2025 roku, ma udziały w ponad 600 chińskich firmach. Wiele z tych firm współpracuje z chińskim rządem lub sektorem wojskowym. Co więcej, co najmniej osiem z nich wydaje się mieć bezpośrednie powiązania z Chińską Armią Ludowo-Wyzwoleńczą (PLA).
Tan był między innymi jednym z pierwszych inwestorów w Semiconductor Manufacturing International Corp (SMIC), największej chińskiej fabryce chipów, która została objęta sankcjami USA za bliskie związki z chińskim wojskiem. Mimo, iż Tan utrzymuje, iż ograniczył swoje chińskie inwestycje, dostępne dane wskazują, iż wciąż posiada liczne aktywne interesy w Państwie Środka.
Jak ustalił Reuters, Walden International (fundusz venture capital założony przez Tana) współpracował z sześcioma chińskimi firmami technologicznymi mającymi powiązania z China Electronics Corporation (CEC), kluczowym dostawcą dla chińskiej armii. CEC zostało objęte amerykańskimi sankcjami już w 2020 roku właśnie z powodu wspierania chińskich sił zbrojnych. Co więcej, jedna z firm wspieranych przez Walden Int. brała udział w tworzeniu technologii nadzorczych stosowanych w regionie Xinjiang.

Jak pisze Reuters, Tan kontroluje również dwie hongkońskie spółki holdingowe – Sakarya Limited i Seine Limited – które są związane z jego chińskimi inwestycjami. Mimo zapewnień o wycofaniu się z niektórych przedsięwzięć, dokumenty korporacyjne pokazują, iż przez cały czas posiada on liczne aktywne udziały w miejscach niewygodnych dla USA. Sytuacja ta wywołuje wątpliwości dotyczące potencjalnego wpływu tych powiązań na współpracę Intela z amerykańskim rządem oraz na kontrakty obronne firmy.
Powołanie Tana na stanowisko kierownicze w największej amerykańskiej firmie produkującej półprzewodniki wzbudziło niemałe kontrowersje. Biorąc pod uwagę, iż Intel dostarcza najważniejsze komponenty technologiczne dla amerykańskiego sektora obronnego (w tym chipy wykorzystywane w projektach wojskowych), niektórzy inwestorzy nie kryją niepokoju. Ich zdaniem rozległe chińskie powiązania Tana mogą stwarzać ryzyko dla bezpieczeństwa narodowego Stanów Zjednoczonych. Rzecznik koncernu przekazał, iż Tan dopełnił wszelkich formalności związanych z ujawnieniem potencjalnych konfliktów interesów, zgodnie z regulacjami SEC (Amerykańska komisja papierów wartościowych i giełdy).