LG chce odmienić scenę smart home. ThinQ AI wchodzi do Europy

instalki.pl 3 tygodni temu

LG chce za wszelką cenę zostać liderem globalnego segmentu inteligentnych domów. Trudno bowiem inaczej podchodzić do informacji o dystrybucji platformy ThinQ AI na europejskim kontynencie. Wielkimi krokami zbliżają się rozwiązania ułatwiające korzystanie ze sprzętów zlokalizowanych w każdym domu. Pralki, lodówki czy zmywarki będą znacznie mądrzejsze, wyręczą również konsumentów w wykonywaniu najbardziej irytujących czynności – zwłaszcza tych powtarzalnych. Czego dokładni możemy się spodziewać?

LG stawia na rozwój smart home i tym samym chce stanąć w szranki z innymi koncernami

Inteligentne sprzęty są w tej chwili chlebem powszednim. Producenci od dłuższego czasu próbują zminimalizować udział domowników w pracy urządzeń odpowiedzialnych za sprzątanie czy monitorowanie mieszkania bądź posesji. Ostatnio dawaliśmy chociażby znać o premierze zupełnie nowych zamków do drzwi marki Ezviz. Nie zabrakło technologii rozpoznawania twarzy czy możliwości zeskanowania linii papilarnych. Do tego wszystkiego dochodzi opcja zdalnej rozmowy z osobą znajdującą się przed drzwiami.

  • Philips Hue ze świetną aktualizacją. Nowość przyda się wielu osobom

Tytułowa platforma ThinQ AI powinna trafić do europejskich mieszkańców już we wrześniu bieżącego roku. Szczegółowy pokaz możliwości odbędzie się natomiast już za kilka dni, w tej chwili więc dysponujemy dość ograniczoną wiedzą. Wiemy na pewno, iż LG nie chce próżnować i planuje na poważnie zagrozić gigantom w postaci Google (Google Home) czy Apple (Apple HomeKit). Rozbudowany ekosystem składać się będzie z dwóch priorytetowych technologii: ThinQ UP oraz ThinQ Care.

Jak informuje południowokoreański gigant, kompatybilne sprzęty mają otrzymywać regularne aktualizacje oprogramowania, dzięki czemu użytkownicy zyskają dostęp do nowych funkcjonalności bez potrzeby wymiany pralki czy lodówki (Thinq UP). Trudno też przejść obojętnie obok systemu mającego charakter profilaktyczny – potencjalne problemy wykrywane będą jeszcze zanim coś faktycznie zacznie szwankować (ThinQ Care). Mowa przede wszystkim o zaleceniach dotyczących czyszczenia potencjalnych elementów czy sugestii zmian dotyczących korzystania ze sprzętu.

Źródło zdjęcia: LG

Dom ma być miejscem wypoczynku, koniec z traktowaniem go jak drugiej pracy

LG chce, by klienci nie musieli wykonywać wielu rzeczy manualnie. Taka wizja nosi nazwę Zero Labor Home i jej głównym założeniem jest maksymalne wyręczenie domownika. To sprzęty będą inicjować proces czyszczenia czy wchodzić w tryb oszczędzania energii. Dojdzie do podejmowania automatycznych decyzji przy uwzględnieniu potrzeb i preferencji konsumenta. Brzmi to bardzo futurystycznie, ale w przyjemny sposób. Producent obiecuje chociażby niższe rachunki za prąd czy wolniejsze zużywanie się poszczególnych elementów – całość wesprą oczywiście algorytmy zaawansowanej sztucznej inteligencji.

Źródło zdjęcia: LG

Kluczową rolę mają odkrywać telewizory napędzane przez system webOS. Ekrany znajdujące się we wielu domach staną się centrum dowodzenia inteligentnym domem. To z poziomu tamtejszego systemu (lub aplikacji mobilnej) podejrzymy możliwe do podjęcia działania, a także przeanalizujemy już wykonane automatycznie akcje. Trudno jednak stwierdzić czy pomysł LG znajdzie uznanie wśród europejskich konsumentów. Rynek smart home jest bowiem dosyć zapełniony – nie brakuje popularnych rozwiązań ze stajni Google, Apple czy Amazon.

  • LG inwestuje w monitory. Ten model wyróżnia się odświeżaniem 720 Hz

Jak już wspomniałem wyżej, za kilka dni poznamy wszelkie niezbędne szczegóły. Pozostaje trzymać kciuki, by plan europejskiej ekspansji obejmował także Polskę.

Źródło: LG / Zdjęcie otwierające: LG

AGDLGSmart Home
Idź do oryginalnego materiału