Organizowane przez Apple wydarzenie Worldwide Developers Conference 2025 rozpocznie się już dzisiaj. Jednak nie wszystkie nowości to będą dobre wiadomości.
Wieści o zmianie nazewnictwa systemów operacyjnych Apple dochodzą naszych uszu już od jakiegoś czasu. Podobnie jak informacje o braku wyczekiwanych zmian w Siri związanych z implementacją sztucznej inteligencji. Niestety, wygląda na to iż nie będzie to jedyne rozczarowanie, jakiego doświadczą posiadacze sprzętów z logiem nadgryzionego jabłka.
Wydarzenie WWDC 2025 rozpocznie się już dzisiaj o 19:00

Apple porzuci wsparcie dla części urządzeń. Chociaż było to do przewidzenia i nie dziwi w przypadku modeli jak iMac Pro z 2017 roku czy MacBook Mini z 2018 roku (i starszych), tak problem ten dotknie też dużo młodszych urządzeń. Mowa tutaj o 13-calowym MacBooku Pro z 2020 roku, a dokładnie wariancie z dwoma portami Thunderbolt i procesorem Intel Core i5-8279 (4R/8W, do 4,1 GHz). Żaden z nich nie dostanie aktualizacji do MacOS 26.
Skąd taka decyzja, skoro wiele z tych urządzeń przez cały czas ma satysfakcjonującą moc obliczeniową? Apple nie wypowiada się w tej sprawie. Należy jednak zakładać, iż Amerykanie chcą się ostatecznie odciąć od procesorów Intela i architektury x86. Wszystko dlatego, iż Gigant z Cupertino od 2020 roku produkuje własne układy Apple M na bazie ARM. Więcej dowiemy się już niedługo, gdyż WWDC25 startuje już dzisiaj o godzinie 19:00 czasu polskiego.