Microsoft postanowił zrobić wszystkim małą niespodziankę. Doszło do zapowiedzi i jednoczesnej premiery dwóch autorskich modeli językowych. Amerykański koncern najwidoczniej chce pójść na swoje oraz możliwie jak najrzadziej korzystać z konkurencyjnych technologii. Co ciekawe, nowości może przetestować dosłownie każdy internauta. Stoją one otworem także dla polskich konsumentów, ale niestety nie brakuje kilku istotnych ograniczeń. Mimo wszystko powinniście być zadowoleni.
Trochę czasu to zajęło, ale Microsoft nareszcie opracował dwa autorskie modele językowe
Minęło zaledwie kilka tygodni od globalnej premiery GPT-5, czyli przełomowego modelu ze stajni OpenAI. Dostęp do aktualizacji mają choćby osoby nieopłacające drogiego abonamentu. Jak informuje producent, doszło tym razem do ulepszenia aspektu kodowania, wdrożenia dodatkowych osobowości czy głębszej integracji z zewnętrznymi usługami. Trudno też nie wspomnieć o zmniejszeniu wskaźnika halucynacji, nareszcie!
- Gemini otrzymał potężny edytor zdjęć. Przetestuj go sam
Microsoft ogłosił światu kilka wewnętrznych postępów. Doszło do ujawnienia dwóch autorskich modeli językowych w postaci MAI-Voice-1 oraz MAI-1-preview. Nazwy mogą być dosyć nieoczywiste, ale wbrew pozorom są niezwykle banalne i przemyślane. MAI wzięło się bowiem od połączenia słów Microsoft + AI. Na szczególną uwagę zasługuje pierwsza z wspomnianych nowości, bowiem może ją przetestować dosłownie każdy chętny.
Copilot (Windows) – pobierz program z naszej bazy danych
MAI-Voice-1 pozwala na wygenerowanie minuty dźwięku choćby w mniej niż jedną sekundę. Wystarczy wpisać dowolny tekst, następnie sztuczna inteligencja przeczyta go lub dokona głosowej interpretacji. Nic nie stoi na przeszkodzie, by spersonalizować brzmienie sztucznego głosu, a także używanego stylu. Funkcja nosi nazwę Copilot Audio Expressions i obejmuje w tej chwili dwa tryby (Emocjonalny, Historia), dziewięć głosów oraz trzydzieści stylów.

Polacy nie będą jednak do końca zadowoleni, ponieważ AI potrafi na ten moment generować zawartość wyłącznie po angielsku. Obsługiwane jest jednak tłumaczenie, które sprawdza się naprawdę dobrze.
MAI-1-preview ma natomiast odpowiadać na codzienne potrzeby przeciętnych konsumentów
Jeśli zaś chodzi o kolejny model, to Microsoft do jego trenowania wykorzystał mniej więcej 15000 kart graficznych NVIDIA H100. Technologia została opracowana przede wszystkim po to, by wspierać zwykłych konsumentów – mowa o podążaniu za wydawanymi instrukcjami i generowaniu przydatnych odpowiedzi na codzienne pytania i zagwozdki. prawdopodobnie w przyszłości pojawi się coś przeznaczonego dla przedsiębiorstw, programistów oraz nieco bardziej wymagających klientów.
MAI-1-preview docelowo zagości wewnątrz aplikacji i funkcji Copilot, choć na razie wciąż całość napędzana jest przez rozwiązania OpenAI. Microsoft nie ukrywa swoich ambicji, już teraz planuje stworzyć szereg wyspecjalizowanych modeli wytrenowanych do pełnienia najróżniejszych ról.
- Copilot trafia na telewizory. Samsung wykorzysta amerykańską technologię
Podjęcie takiej decyzji przesadnie nie dziwi. Praktycznie każda amerykańska korporacja chce walczyć o swoją niezależność i w miarę możliwości działać na autorskich rozwiązaniach.
Źródło: Microsoft / Zdjęcie otwierające: Microsoft