Nasza wspaniała ruina otwiera sklep w dziwacznym opactwie Downton

Na planecie, która nie jest naszą własnością, w czasie bardzo różniącym się od naszej, ostatni spadkobiercy arystokracji trzymają się cienia odosobnionej górskiej doliny znanej jako Dramark. Tylko głęboko w dolinie można ukryć przed Ruinami maleńką, dumną skorupę cywilizacji (tak ludzie nazywają światło umierającej gwiazdy, która od pokoleń zmienia okolicę i jej mieszkańców, zamieniając ich w potwory). Tymczasem dawno wymarłe mechaniczne konstrukty zwane sylokinetyką, automaty, które miały być zbawicielami ludzi, siedzą i więdną na horyzoncie. Gdzie indziej wystawne posiadłości Dramarka i ich pracownicy na parterze radzą sobie najlepiej, jak mogą.

To sceneria inspirowana stylem edwardiańskim Nasza wspaniała ruinaponury, ale pozłacany nowy świat wymyślony przez mały, utalentowany zespół w Pracownia Ermitaż. Od wtorku ich wizja zaczyna się urzeczywistniać, najpierw jako planszowa gra RPG, a jeżeli jej twórcy będą mieli szczęście, miejmy nadzieję, iż jako coś więcej – na przykład komiks lub choćby grę wideo. U jej podstaw leży desperacka walka klasowa, która może odróżnić ten świat od ogromnego morza konkurentów fantasy i science fiction.

Studio Hermitage to firma transmedialna założona zaledwie kilka lat temu przez Paxtona Galvanka, Justina Achili i Andy’ego Foltza, wszyscy z doświadczeniem w tworzeniu gier wideo dla takich firm jak Funcom, Ubisoft i Red Storm. Ale to imię Achillego prawdopodobnie poderwie uszy fanów gier planszowych, ponieważ miał swój udział w Świecie Mroku firmy White Dwarf, w którym znajdują się takie gry jak Wampir: Maskarada, od prawie 30 lat. Jego entuzjazm dla Nasza wspaniała ruina jest zaraźliwy, a sceneria – pierwotnie przedstawiana jako postapokaliptyczna wersja Opactwo Downton — wydaje się być godny uwagi. Jego podżegającym wydarzeniem jest przybycie Ruiny, martwej gwiazdy ze światłem, które powoduje zniszczenie, gdziekolwiek się dotknie.

„To światło bardzo, bardzo dziwnie oddziałuje z naszą planetą” – powiedział Achili. „Jest żrący. Jest trujący sam w sobie. Więc pożera to istotę świata, [and] bardzo dziwnie wpływa na ludzi”.

Na przykład, kiedy ludzie umierają oświetleni przez Ruinę, ich ostatni stan emocjonalny zostaje uchwycony jako rodzaj fotostatycznego obrazu. „Stąd pochodzą duchy” – powiedział Achili – i wampiry też. „Oto to okropne, okropne nowe prawo naturalne, na które nie możemy nic poradzić, ale musimy żyć po jego następstwach”.

To po tym następstwie Nasza wspaniała ruinaEpickie zmagania rozegrają się nie jako bitwy pomiędzy walczącymi czarodziejami czy zaawansowanymi technologicznie hakerami, ale jako brutalne zmagania pomiędzy wyraźnie podzielonymi, niemal feudalnymi klasami, które chcą tylko przetrwać. Są tam Arystokraci, podobnie jak Lord i Lady Crawley Opactwo Downton, którzy są właścicielami ziemi i egzekwują to, co pozostało z nielicznych praw. Poniżej nich znajdują się Prawdziwi Ludowcy, wykwalifikowani robotnicy i rzemieślnicy, którzy tworzą to, co uchodzi za klasę średnią.

„Są na dole w dramacie na górze i na dole” – wyjaśnia pisarka i projektantka Rachel J. Wilkinson. „To wasi sklepikarze, wasi kurierzy, wasi kierowcy powozów. To twoi śledczy. […] W pewnym sensie dbają o punktualność pociągów, a udało im się poświęcić pewien poziom swobody na rzecz wygody.

Pod nimi wszystkimi znajdują się Niezwiązani — Nasza wspaniała ruinaosadnicy i pionierzy, z których niektórzy mogą posiadać jeszcze potężniejszą wiedzę na temat sylokinetyki wyłaniającej się na horyzoncie.

Zdjęcie: Studio Ermitaż

„Idea jest taka, iż ​​grupa [of players] zacznie albo od majątku, albo bardzo gwałtownie go posiądzie” – wyjaśnił Achili. „Powiedzmy, iż ja jestem Arystokratą, ty Prawdziwym Ludem, a Rachel niezwiązana. Nieruchomość jest moja i potrzebuję kogoś do pracy na osiedlu. Zatem koncepcja twojej postaci może potencjalnie się tam zmieścić. Możesz być kamerdynerem albo którąkolwiek z innych gildii Prawdziwego Ludu. […] Rachel jako Bezgraniczna też coś wnosi. Może jest wiedza [about] plany sylokinetyczne, które przedstawiasz. To, jak potoczą się dalsze losy, zależy od graczy.

Studio Hermitage ma nadzieję wzbudzić początkowe zainteresowanie Nasza wspaniała ruina z bezpłatnym zestawem zasad dla raczkującej gry stołowej, która ma premierę dzisiaj wraz z kampanią na Kickstarterze dotyczącą wersji fizycznej. Następnie pojawia się seria komiksów, które zostaną wyprodukowane we współpracy z Dark Horse. Potem następuje wieloczęściowy dramat dźwiękowy, który Wilkinson napisze i wyprodukuje w stylu jej poprzedniego dzieła, Wampir: Maskarada – Port Saga. Zespół planuje choćby wyprodukować grę wideo.

Mają nadzieję, iż wizja ich firmy transmedialnej spodoba się nowym odbiorcom, zwłaszcza tym, którzy nie próbowali wcześniej odgrywać ról na tablecie.

„Myślę, iż ta gra to piękne połączenie uznania prawdziwego świata, w którym się znajdujemy, uznania lęków i kłopotów” – powiedział Wilkinson, „ale także poczucia głodu eskapizmu, sposobu na wyrwanie się z miejsca, w którym jestem w prawdziwym świecie i mogę być kimkolwiek zechcę.”

The kampania trwa od dzisiaj do 28 marca.