Olbrzymie zasięgi kampanii Google, NASK i Demagoga zwalczającej dezinformację w sprawie ukraińskich uchodźców

security-ops.pl 1 rok temu

Kampania ostrzegająca przed dezinformacją, przygotowana przez spółkę Google Jigsaw we współpracy z NASK i organizacją fact-checkingową Demagog, dotarła do prawie 30 proc. Polaków, Czechów i Słowaków oraz większości użytkowników platform społecznościowych w tych krajach. Filmy ostrzegające przed kłamstwami na temat ukraińskich uchodźców miały ponad 38 mln wyświetleń. Dzięki nim zdolność odbiorców do rozpoznawania manipulacji wzrosła choćby o 8 proc. Najlepsze rezultaty kampania przyniosła w Polsce i wśród Polaków w wieku 18-24 lata.

Nowatorska w skali całego świata kampania prowadzona w Polsce, Czechach i na Słowacji miała na celu nie tylko ostrzeganie przed fałszywymi przekazami w sprawie ukraińskich uchodźców, ale także sprawdzenie w warunkach rzeczywistych skuteczności prebunkingu w zwalczaniu dezinformacji. To był największy eksperyment prebunkingowy na platformach społecznościowych.

Prebunking to swego rodzaju szczepionka przeciwko fałszywym przekazom i manipulacji – pokazuje odbiorcom próbki dezinformacji, by ci zrozumieli jej mechanizmy, lepiej ją identyfikowali i jej nie ulegali.

Fikcyjne historie, prawdziwe szkody

Rosja prowadzi walkę z Ukrainą na wszystkich frontach i wszelkimi metodami. Toczy przeciwko niej wojnę konwencjonalną, cybernetyczną i informacyjną. Celem jest również blisko 5 mln Ukraińców, którzy z dala od frontu chronią się w całej Europie. Bronią w tych atakach jest dezinformacja, która ma osłabić solidarność wolnego świata wobec Ukrainy, zniechęcić do pomagania uchodźcom i doprowadzić do zagrożenia dla ich bezpieczeństwa.

Aby zneutralizować takie ryzyko, Jigsaw we wrześniu 2022 r. uruchomił największą do tej pory kampanię prebunkingową. Kampania, która miała eksperymentalny charakter, odbyła się jesienią i zimą 2022 roku. Dotarła do prawie 1/3 wszystkich Polaków, Czechów i Słowaków. Filmy mają ponad 38 milionów wyświetleń i pomagają odbiorcom lepiej rozpoznawać i bronić się przed fałszywymi narracjami w sieci.

Jak pisze Jigsaw w podsumowaniu swojej akcji, kampanie dezinformacyjne przeciwko ukraińskim uchodźcom, podobnie jak w przypadku poprzednich fal migracyjnych, przedstawiają ich jako zagrożenie dla zdrowia, dobrobytu i tożsamości obywateli UE. Fałszywe historie, często wykorzystujące zmanipulowane filmy i zdjęcia, zmontowane tak, aby podszywać się pod wiarygodne źródła(…) ukazują Ukraińców jako odpowiedzialnych za bezmyślną dewastację mienia, rozprzestrzenianie chorób i poważne ograniczenie standardów życia Europejczyków.

Dezinformacja, zwłaszcza w olbrzymiej skali mediów społecznościowych, wywołuje u jej odbiorców błędy poznawcze, czasami potrafi wręcz doprowadzić do fizycznych ataków na określone środowiska czy organizacje. Walka z nią więc to nie jest walka z fikcją, tylko z realnymi zagrożeniami – mówi Mateusz Mrozek, kierownik Działu Przeciwdziałania Dezinformacji NASK.

Prebunking w praktyce

Dezinformacja ma poważną słabość, która pozwala na skuteczną walkę z nią – zauważają badacze Jigsaw. Jest mianowicie przewidywalna, zwłaszcza ta skoncentrowana na uchodźcach i migrantach. To stwarza możliwość prebunkingu. Prebunking – owoc pracy zapoczątkowanej w latach 60. przez naukowca Williama McGuire’a – redukuje skuteczność dezinformacji, nim ludzie zetkną się z nimi. Prebunking ostrzega przed nią i dostarcza mikrodawkę fałszywych twierdzeń lub taktyk stosowanych do wywierania wpływów i nacisków.

Jigsaw opracował w sumie na potrzeby kampanii w trzech krajach sześć krótkich filmów prebunkingowych „zaszczepiających” przeciwko niebezpiecznym manipulacjom na temat ukraińskich uchodźców w Europie Środkowo-Wschodniej. Najgroźniejsze zostały zidentyfikowane w trakcie współpracy z ekspertami w Polsce, Czechach i Słowacji, w tym z NASK, portalu Demagog i One World in Schools. Jedna z narracji winiła ukraińskich uchodźców za rosnące koszty życia, inna z kolei straszyła nadmierną przemocą i niebezpiecznym charakterem ukraińskich uchodźców.

Skuteczność prebunkingu

Prebunkingowe filmy były wyświetlane na YouTube, Facebooku, Twitterze i TikToku w każdym z trzech krajów.

Dotarły one odpowiednio do 80, 69 i 62 proc. użytkowników Facebooka w Czechach, Słowacji i Polsce, a także do 68 i 55 proc. użytkowników Twittera w Czechach i Słowacji oraz 50 proc. użytkowników TikToka w Polsce. Widzom filmów zostało potem zadane w ankiecie jedno z trzech pytań, które miało na celu określić, czy ich zdolność do identyfikowania dezinformacji poprawiła się w stosunku do grupy kontrolnej, która ich nie oglądała.

Jigsaw w konkluzji pisze, iż prebunking ma potencjał, by gwałtownie rozwijać się na różnych platformach i budować odporność na dezinformację choćby w hałaśliwym środowisku mediów społecznościowych. Prowadzone będą kolejne eksperymenty z użyciem prebunkingu.

Źródło: NASK

Idź do oryginalnego materiału