OpenAI zaprezentowało we wtorek ChatGPT Atlas – długo oczekiwaną przeglądarkę internetową opartą na sztucznej inteligencji, zintegrowaną z popularnym chatbotem ChatGPT.
Nowy produkt ma bezpośrednio konkurować z dominującym na rynku Google Chrome i stanowi kolejny krok w strategii firmy Sama Altmana, która stara się rozszerzyć swoją obecność w codziennym życiu użytkowników.
Atlas, dostępny już globalnie dla systemu macOS, ma pozwolić użytkownikom korzystać z funkcji AI w czasie rzeczywistym – od podsumowywania treści na stronach, przez porównywanie produktów, po analizę danych. Dla użytkowników wersji płatnej OpenAI wprowadziło tzw. „agent mode”, w którym ChatGPT może samodzielnie wykonywać złożone zadania online, np. zarezerwować wycieczkę czy zrobić zakupy spożywcze. Podczas demonstracji deweloperzy pokazali, jak chatbot potrafi znaleźć przepis kulinarny, przejść na stronę Instacart i automatycznie dodać potrzebne składniki do koszyka.
Według OpenAI, nowa przeglądarka ma być odpowiedzią na zmieniające się nawyki użytkowników internetu, którzy coraz częściej wybierają rozmowne, kontekstowe wyszukiwanie zamiast tradycyjnych wyników opartych na słowach kluczowych. Taki kierunek rozwoju może przyspieszyć transformację rynku wyszukiwarek i wzmocnić rywalizację między OpenAI a Google.
Debiut Atlasa odbił się echem na rynku – akcje Alphabetu, właściciela Google, spadły we wtorek o 1,8%. To kolejne wyzwanie dla firmy z Mountain View, która od 2022 roku próbuje dostosować swoje produkty do ery generatywnej AI. Google integruje własny model Gemini AI z Chrome i wynikami wyszukiwania, oferując użytkownikom tzw. „AI Mode”, czyli inteligentne podsumowania odpowiedzi.
Mimo rosnącej konkurencji Chrome utrzymuje dominującą pozycję – we wrześniu 2025 roku miał 71,9% udziału w globalnym rynku przeglądarek, jak podaje StatCounter. Analitycy zwracają jednak uwagę, iż nowy produkt OpenAI może wprowadzić świeżą konkurencję w segmencie reklamowym i zmienić układ sił w branży internetowej.
Wersje przeglądarki ChatGPT Atlas dla systemów Windows, iOS i Android mają pojawić się w kolejnych miesiącach.









