Polsko-szwedzki startup edtech BeeSpeaker pozyskał 2 mln euro w rundzie seed. Środki zostaną przeznaczone na globalną ekspansję i rozwój platformy, która uczy płynnego mówienia w obcym języku przy użyciu AI.
BeeSpeaker, polsko-szwedzka aplikacja do nauki języków obcych, zamknęła rundę finansowania zalążkowego (seed) na kwotę 2 milionów euro. Rundzie przewodził fundusz Movens Capital, a udział w niej wzięli także SpeedUp Venture Capital Group oraz międzynarodowi aniołowie biznesu. Startup, założony w 2022 roku przez Karola Wegnera i Bartosza Pieślaka – twórców 120-osobowej agencji mobile ItCraft – zamierza rozwiązać jeden z największych problemów w nauce języków: strach przed mówieniem i brak praktyki. W przeciwieństwie do popularnych aplikacji, które skupiają się na gramatyce i testach wyboru, BeeSpeaker od początku stawia na konwersację.
Metoda BeeSpeaker opiera się na interaktywnych, krótkich lekcjach wideo z native speakerami, po których następują ćwiczenia, gdzie użytkownik musi mówić na głos. Sztuczna inteligencja na bieżąco ocenia wymowę, prowadzi dialog i dynamicznie dostosowuje poziom trudności do postępów ucznia, symulując doświadczenie prywatnych korepetycji. Takie podejście przynosi efekty – aplikacja ma już 60 000 płacących subskrybentów w ponad 100 krajach i prognozuje osiągnięcie 5 milionów euro przychodu w 2025 roku.
Pozyskane środki zostaną przeznaczone na ekspansję na 16 rynków, wprowadzenie nowych języków (po hiszpańskim niedługo pojawią się niemiecki i francuski) oraz dalszy rozwój technologii AI, w tym personalizacji i tworzenia treści wideo generowanych przez AI. W ciągu najbliższego roku firma celuje w wejście do pierwszej dziesiątki globalnych aplikacji językowych pod względem przychodów.
