Ponad 10 miliardów: rekordowy zysk Siemensa

manager24.pl 20 godzin temu
Podczas gdy niemiecka gospodarka pogrążona jest w kryzysie, monachijska firma świętuje trzeci z rzędu rok rekordowych wyników. I ponownie przechodzi restrukturyzację. Jednak perspektywy są ponure.

Pomimo wszystkich kryzysów, Siemens notuje kolejne rekordowe zyski . Firma odnotowała zysk netto w wysokości 10,4 mld euro za ostatni rok obrotowy, jak ogłoszono w Monachium. Stanowi to wzrost o 16% w porównaniu z rokiem poprzednim. Prezes Roland Busch określił te dane jako kamień milowy: „Trzeci rok z rzędu osiągnęliśmy rekordowy zysk po opodatkowaniu i odnotowaliśmy średnio jednocyfrowy wzrost procentowy zarówno liczby zamówień, jak i przychodów”. Przychody wzrosły o pięć procent w ujęciu porównywalnym, do 78,9 mld euro. Siemens jest „silniejszy niż kiedykolwiek”, stwierdził Busch.

Siemens zawdzięcza swój wzrost zysków po części wielomiliardowemu zyskowi ze sprzedaży Innomotics, działu silników i dużych przekładni, który już w pierwszym kwartale przyniósł 3,1 mld euro, a po części dynamicznie rozwijającej się działalności w dziale Smart Infrastructure. Ponadto, ostatnio słabnący dział technologii automatyzacji Digital Industries odnotował poprawę i niewielki wzrost w czwartym kwartale roku obrotowego.

Siemens Healthineers, spółka zależna Siemens Healthineers, również przyczyniła się do zysku. Siemens zamierza jednak zbyć swój większościowy pakiet akcji w firmie. Jak ogłosiła korporacja w środę wieczorem, planuje sprzedać swoim akcjonariuszom akcje o wartości około 15 miliardów euro, zmniejszając swój udział w Healthineers z obecnych 67 procent o 30 punktów procentowych. Szczegóły transakcji nie są jeszcze dostępne. Celem tego posunięcia jest umożliwienie Siemens Healthineers większej koncentracji na gwałtownie rozwijających się rynkach. Działalność Healthineers i Siemensa coraz bardziej się rozbiega, częściowo dlatego, iż cyfryzacja w sektorze opieki zdrowotnej postępuje inaczej, wyjaśnił Busch.

To nie jedyna restrukturyzacja, która ma miejsce w korporacji zatrudniającej 318 000 pracowników na całym świecie: wraz z rocznymi wynikami, Siemens zaprezentował projekt „One Tech Company”, za pomocą którego korporacja zamierza przyspieszyć swój rozwój. Siemens zamierza uprościć swoją strukturę i procesy rozwoju. Busch podał przykład rozwoju oprogramowania. Około 30 000 programistów w Siemensie korzysta w tej chwili z około 900 różnych wersji programów programistycznych. Liczba ta ma zostać zredukowana do kilkudziesięciu standardowych narzędzi. To zwiększy produktywność.

Siemens zamierza między innymi podwoić przychody z działalności cyfrowej do 2030 roku. Ponadto planuje rozszerzyć swoją pozycję w regionach wzrostu – w szczególności poprzez zwiększenie inwestycji w USA, Chinach i Indiach – oraz zainwestować 1 miliard euro w swoją ofertę rozwiązań z zakresu sztucznej inteligencji w ciągu najbliższych trzech lat.

W porównaniu z ogromnymi kwotami, jakie duże amerykańskie firmy technologiczne inwestują w sztuczną inteligencję, ta kwota wydaje się niewielka. Busch podkreślił jednak, iż Siemens nie inwestuje w drogą moc obliczeniową, ale w konkretne zastosowania dla przemysłowej sztucznej inteligencji. Inwestycja zostanie zrealizowana na zachodnim wybrzeżu USA, jak wyjaśnił Busch. Wymaga to nieuregulowanego środowiska i najlepszych ludzi, których można znaleźć w USA.

Ostrożna prognoza

Siemens przez cały czas jest ostrożny w swoich prognozach na nowy rok obrotowy – po części dlatego, iż dyrektor finansowy Ralf P. Thomas spodziewa się znacznego obciążenia ze strony słabego dolara. Firma dąży do osiągnięcia zysku na akcję w tym samym przedziale co w ubiegłym roku, ale bez miliardów dolarów z jednorazowego efektu Innomotics. jeżeli ta prognoza okaże się trafna, czwarty z rzędu rekordowy zysk jest mało prawdopodobny. Jednak informacje od Siemensa zostały źle przyjęte na giełdzie – kurs akcji spadł rano o ponad 3 procent, co uczyniło spółkę największym przegranym w indeksie Dax.

Idź do oryginalnego materiału