Przetestowałam Microsoft Designer z AI! Czy to koniec Canvy?

homodigital.pl 1 rok temu

Post na Instagram, śmieszne grafiki na Stories i plakaty reklamowe na Facebook – osoby działające w internecie codziennie tworzą treści graficzne! Popularność Canvy sprawiła, iż każdy z nas może zrobić prostą grafikę z tekstem i zdjęciem. Estetyczne, ale jednocześnie powtarzalne wzory zalały media społecznościowe. Czy to się zmieni za sprawą nowego narzędzia od Microsoft? Microsoft Designer to aplikacja, która przyspiesza proces twórczy. Czym się różni od Canvy i czy ma szansę wygryźć ją z rynku? Przetestowałam aplikację we wczesnym dostępie!

Pamiętasz jeszcze czasy samodzielnej nauki Photoshopa, obrabiania zdjęć w Picasie albo próby robienia grafik w Corel Draw i Paintcie? Choć wszystkie te narzędzia przez cały czas istnieją, to od 2013 roku sięgamy po nie coraz rzadziej. Nic dziwnego – zaawansowane aplikacje do obsługi grafiki wymagały wiedzy i umiejętności, a te najbardziej podstawowe oferowały zbyt mały zakres funkcjonalności. Wszystko zmieniło się w momencie, w którym pojawiła się Canva – darmowa aplikacja webowa umożliwiająca tworzenie projektów graficznych.

Krótka historia Canvy

Canva została stworzona przez Melanie Perkins i Cliffa Obrechta około 2012 roku. Początkowo służyła środowisku uniwersyteckiemu, ale gwałtownie zyskała popularność. Już w pierwszym roku Canva zgromadziła 750 tysięcy użytkowników. Od tamtego czasu liczba ta urosła do ponad miliona! Aplikacja dostępna jest w 190 krajach i 100 językach, a w firmie zatrudnionych jest ponad 2 tysiące pracowników ulokowanych w trzech lokacjach: Sydney, Manili i Pekinie.

O sukcesie Canvy zdecydowała przede wszystkim łatwość projektowania. Canva umożliwia tworzenie grafik na podstawie gotowych szablonów, a także daje dostęp do bazy danych ze stockowymi zdjęciami. Każda grafika może zostać spersonalizowana przez użytkownika dzięki intuicyjnych narzędzi. Dodanie tekstu, zmiana kolorów, dołożenie grafiki, animacji… Wszystko dzięki kilku kliknięć i przeciągnięć. Co więcej, podstawowa wersja Canvy jest bezpłatna, a w wersji płatnej użytkownik dostaje dostęp do jeszcze większej bazy zdjęć i wzorów. Nic dziwnego, iż aplikacja ta stała się ulubieńcem wielu twórców internetowych, przedsiębiorców, studentów, a choćby pracowników dużych firm, którzy chcą przyspieszyć pracę. Dzięki Canvie każdy człowiek pozbawiony zmysłu estetycznego może stworzyć grafikę na miarę swoich potrzeb. Wszystko dzięki gotowym szablonom!

Czy Canva ma wady? Oczywiście. Wystarczy kilka ręcznych zmian i przeróbek, by piękny projekt stał się graficznym koszmarem. Czy to oznacza, iż osoby szukające bardziej spersonalizowanych i złożonych grafik, ale całkowicie pozbawione zmysłu artystycznego, muszą opierać się wyłącznie na gotowych szablonach? Nie! Rozwiązanie dla nich prezentuje Microsoft.

Microsoft Designer – aplikacja, która stworzy grafiki za ciebie

W październiku 2022 roku Microsoft ogłosił swój nowy projekt – Microsoft Designer. Wcześniej wyciekały do sieci informacje na jego temat, ale dopiero jesienią gigant technologiczny sprecyzował, czym adekwatnie Designer ma być. Zanosi się na aplikację, która zrewolucjonizuje tworzenie grafik na całym świecie!

Aktualnie Microsoft Designer dostępny jest we wczesnym dostępie. Oznacza to, iż Microsoft umożliwia zapisywanie się na liście oczekujących. Kolejne osoby stopniowo otrzymują dostęp do tego narzędzia. Mam przyjemność testować je od jakiegoś czasu.

Co odróżnia produkt Microsoftu od Canvy? Przede wszystkim główne założenie projektowe. O ile w Canvie użytkownik może pracować na podstawie gotowych szablonów, o tyle w Designerze w pierwszym kroku użytkownik opisuje (tak, dzięki słów!), co dokładnie chce stworzyć. A sztuczna inteligencja to tworzy! Dlatego, zamiast wybierać idealny projekt graficzny nagłówka dla artykułu na portalu, można napisać: „poziomy nagłówek do artykułu na portal, artykuł o tworzeniu grafik w aplikacjach, porównanie możliwości popularnych aplikacji; tonacja kolorystyczna biało-fioletowa; nowoczesny styl” i cieszyć się kilkudziesięcioma spersonalizowanymi propozycjami.

Pierwszy etap tworzenia w Microsoft Designer — opisanie potrzeb i wybranie najlepszego projektu spośród propozycji. Użytkownik może dodać własne zdjęcia, które zostaną na tym etapie uwzględnione w projekcie lub pominąć ten etap i zacząć projektowanie od pustego projektu.

Twórz obrazy na życzenie – generatory AI

Ponadto w aplikacji Designer użytkownik ma możliwość wygenerowania grafiki. Tak samo jak w popularnej aplikacji Midjourney, tak i w Designerze możemy opisać nasz pomysł, a AI go „narysuje”. Microsoft Designer korzysta z generatora obrazów DALL-E 2, mniej popularnego odpowiednika Midjourney. Dlaczego: mniej popularnego? Prawdopodobnie z uwagi na jakość generowanych obrazów. Choć obie aplikacje wciąż się rozwijają, to Midjourney ciągle wygrywa kreatywnością, drobiazgowością i jakością efektu końcowego. Nie oznacza to, iż DALL-E 2 jest nieprzydatne! Jest po prostu inne i w dużej mierze od naszego poczucia estetyki zależy, czy generowane w Designerze obrazy będą nam odpowiadać.

W tym miejscu należy oddać sprawiedliwość Canvie. Canva od kilku miesięcy posiada generator obrazów na podstawie tekstu. Wszystko dzięki współpracy ze Stable Diffusion. Niestety, gdy testowałam go jesienią po raz pierwszy, wygenerowane grafiki były bardzo nieciekawe, a aplikacja nie do końca rozpoznawała polecenia w języku naturalnym. Aktualnie (marzec 2023) sytuacja wygląda lepiej, ale przez cały czas jakość generowanych przez Canvę fotorealistycznych obrazów jest daleka od DALL-E 2. Canva lepiej jednak sobie radzi z rozpoznawaniem niektórych stylów w sztuce. Zresztą, porównaj sam:

To samo polecenie: „digital homo sapiens, purple and white, futuristic and photorealistic, detailed” (w Canvie zwrot „homo sapiens” musiałam zamienić na „person”, ponieważ zdaniem Canvy: „niektóre z wpisanych słów mogłyby spowodować wygenerowanie niebezpiecznych lub obraźliwych treści„). Lewa strona: Canva; prawa strona: Designer
„Młoda kobieta w wianku na głowie; styl: kubizm”. Lewa strona: Canva; prawa strona: Designer

Copilot od Microsoftu

Korzystanie z szablonów – czy to gotowych w Canvie, czy wygenerowanych przez AI w Designerze – zwykle prowadzi do tego samego: użytkownik i tak chce poprawić kilka elementów. W Canvie zaczyna się w tym momencie praca twórcza. Aplikacja posiada bardzo dużo możliwości, gotowych elementów i ułatwień, więc projektowanie jest łatwe. przez cały czas jednak podstawą jest posiadanie zmysłu estetycznego.

W Designerze opcji modyfikacji jest mniej. Mniej jest też grafik, elementów, fontów i tak dalej. Jednak sztuczna inteligencja nas nie opuszcza. Użytkownik ciągle dysponuje opcją Copilot, która na bieżąco podpowiada jak przestawić elementy, by efekt końcowy był spektakularny. To tak jakby pracować pod okiem mistrza – można wstawić wszystkie niezbędne elementy, ustawić je „na oko”, a potem poprosić Copilota, by wymyślił efektowny układ! I tak zmieniać, przesuwać, wybierać aż do skutku.

Grafika wygenerowana na podstawie opisanego w artykule polecenia. Na grafikę nałożone wygenerowany przez AI obraz ze słów: „digital homo sapiens, purple and white, futuristic and photorealistic, detailed”. Z prawej strony pasek funkcjonalności Copilot — kolejne podpowiedzi jak udoskonalić projekt.

Sztuczna inteligencja w aplikacjach graficznych przyszłością twórców internetowych?

Microsoft bezwzględnie wprowadza do swoich aplikacji sztuczną inteligencję. Możemy korzystać z jej możliwości już w przeglądarce Bing, komunikatorze Skype… Stopniowo AI ma pojawić się we wszystkich aplikacjach z pakietu Microsoft Office 365. Wszystko za sprawą współpracy z OpenAI i technologii uczenia maszynowego. Na tę chwilę Designer jest aplikacją darmową, ale w przyszłości ma także pojawić się jego wersja premium w ramach płatnego pakietu Microsoft Office 365. I choć w tym momencie Designer nie zastąpi mi Canvy, to jest dla niej potężną konkurencją. Jakie dokładnie funkcjonalności będzie zawierała wersja alfa? niedługo się dowiemy.

Idź do oryginalnego materiału