Donald Trump forsuje budowę „Stargate” – gigantycznych centrów danych AI wartych 500 mld USD. Projekt, realizowany z SoftBankiem, OpenAI i Oracle, ma być częściowo zasilany energią słoneczną. Paradoksalnie, inicjatywa wpisuje się w zieloną transformację, mimo iż Trump wstrzymał fundusze z pakietu klimatycznego Bidena.
Administracja byłego prezydenta USA Donalda Trumpa ogłosiła plany budowy „Stargate” – największych na świecie centrów danych dla sztucznej inteligencji, których koszt ma wynieść choćby 500 mld USD. Według agencji Bloomberg, kluczowym partnerem projektu w zakresie dostaw energii może być SB Energy – spółka należąca do japońskiego SoftBanku, znana z kontraktu na 942 MW energii dla Google.
Paradoksalnie, choć Trump wstrzymał w tym miesiącu wypłaty środków z Inflation Reduction Act (IRA) – wartego 369 mld USD pakietu klimatycznego Bidena – „Stargate” ma częściowo opierać się na odnawialnych źródłach energii. Jak podają źródła zbliżone do projektu, realizowane są rozmowy z SB Energy dotyczące zarówno wykorzystania fotowoltaiki, jak i zaawansowanych systemów magazynowania energii.
Polityczny paradoks i wyzwania energetyczne
Inicjatywa Trumpa podkreśla rosnącą presję na zrównoważony rozwój sektora AI. Według Goldman Sachs, do 2030 r. centra danych pochłoną 8% energii elektrycznej w USA (wzrost z 3% w 2022 r.). Tymczasem OpenAI, jeden z kluczowych partnerów „Stargate”, deklaruje otwartość na różne źródła energii – od elektrowni jądrowych po nowoczesne technologie magazynowania energii.
Eksperci zwracają uwagę na ironię sytuacji: projekt, który mógłby skorzystać z funduszy IRA, rozwija się mimo ich blokady.
