Przejście do sektora IT z innej branży to często inny początek niż w przypadku osoby, która od razu była ukierunkowana na rozwój w którejś specjalizacji technologicznej. Która rola, jako najbardziej atrakcyjna w IT, pojawia się najczęściej w odpowiedziach respondentów? To zwykle tester oprogramowania. Praca w Testingu nie zawsze wiąże się z koniecznością znajomości języków programowania, dlatego jest to kierunek dość atrakcyjny dla osób, które myślą o zmianie ścieżki zawodowej. Z powodzeniem można wykorzystać tu swoje dotychczasowe doświadczenia, szczególnie jeżeli poprzednia praca wiązała się ze skrupulatnością, cierpliwością i dociekliwością. Czy praca jako tester systemu jest możliwa bez studiów kierunkowych? Poniżej rozwiewamy wszelkie wątpliwości.
Tester systemu – praca atrakcyjna dla osób chcących się przebranżowić
Z raportu Enter The Code o zmianie pracy na IT (2022) wynikają jednoznacznie dwie kwestie. Spośród osób deklarujących chęć przebranżowienia do IT, 34% wskazało zawód testera systemu jako najbardziej interesujący. Jednocześnie aż 43% respondentów ocenia go jako najbardziej atrakcyjny w branży.
Dlaczego tak jest? Patrząc powierzchownie, pewnie nasuwa się myśl, iż skoro to specjalizacja z IT, to chodzi tu o większe zarobki. Może to być także niższy próg wejścia, ponieważ tester to nie programista. I będzie w tym trochę prawdy, jednak nie jest to pełny obraz.
Z raportu No Fluff Jobs o rynku pracy IT w Polsce w 2021 roku wynika, iż Testing jest kategorią, w której odsetek ofert kierowanych do juniorów jest największy (8%). Jednak w porównaniu do dwóch poprzedzających lat, ich liczba maleje. Zwiększa się natomiast ogólna liczba ofert dla testerów. Kategoria Testing odnotowała wzrost ofert o 158% w porównaniu do 2020 roku, z czego najwięcej kierowanych jest do midów.
Zarobki juniorów wahały się w przedziale 5,5-7,5 tys. zł brutto na UoP i 5-8 tys. zł netto (+VAT) na B2B. Mid na UoP mógł liczyć na 8,3-12,6 tys. zł brutto, a w przypadku B2B było to 11,7-16,8 tys. zł netto (+VAT). Najlepsze stawki oferowano seniorom. W przypadku UoP widełki wynosiły 12-17 tys. zł brutto, a na B2B było to 15-20 tys. zł netto (+VAT).
Praca w Testingu bez studiów jest możliwa
Czy trzeba kończyć studia, aby pracować w IT? Od jakiegoś czasu coraz szerzej niesie się narracja o dostępności branży tech dla osób nie tylko o zróżnicowanych kompetencjach. Dodatkowo przebrzmiewają głosy o braku większego znaczenia ukończonych studiów kierunkowych.
Jest to możliwe dzięki szeroko dostępnym w internecie materiałom dydaktycznym. Powstają one w wyniku pracy praktyków-pasjonatów z zakresu programowania, UI/UX czy też innych specjalizacji IT. Często więc jest to działanie hobbystyczne i popularyzatorskie, a przy tym skupiające społeczność specjalistów i kandydatów.
Chodzi tutaj nie tylko o publikacje czy kursy. To też otwarte biblioteki i repozytoria oraz możliwości zaangażowania się we współtworzenie projektów Open Source. Nie bez znaczenia są popularne dziś bootcampy, które oprócz przygotowania merytorycznego, zapewniają często doradztwo w sprawie podjęcia pracy w wyuczonej specjalizacji.
Ukończone studia nie są więc koniecznym elementem ułatwiającym zdobycie zatrudnienia. Technologia rozwija się szybko, zatem większe znaczenie ma bieżąca aktualizacja wiedzy w interesującej nas specjalizacji i praktyka poprzez uczestnictwo w projektach.