Media społecznościowe pozbywają się moderatorów, a prezydent USA wydaje zarządzenie dotyczące "powrotu wolności słowa". Czy to znaczy, iż czeka nas zalew treści kłamliwych, mylących, obraźliwych? - Właścicielom platform społecznościowym dezinformacja się opłaca - mówi dr Katarzyna Bąkowicz. - Z badań wynika, iż lepiej zarabia się na szerzeniu fałszywych treści, budzących duże emocje.