Większość początkujących programistów zadaje sobie pytanie, jaki jest najlepszy sposób na rozpoczęcie kariery w branży IT. Aktywnie uczestniczyć w targach pracy na uczelni? Wziąć udział w bootcampie? Spróbować nawiązać kontakty na konferencji? A może wysyłać CV na oślep z nadzieją, iż ktoś zaprosi na rozmowę? Opcji jest wiele i niełatwo wskazać tę najlepszą. Dodatkowym utrudnieniem jest fakt, iż juniorzy w IT nie mają łatwo. Pomimo wzrostu liczby ofert pracy dla juniorów o 25% w latach 2020-2021 (pierwszy kwartał rok do roku), chętnych na otwarte stanowisko jest bardzo dużo, a wymagania względem kandydatów wysokie. [1]
W ecom znamy wartość młodych i ambitnych programistów, dlatego co roku z chęcią organizujemy inicjatywę skierowaną do juniorów. W 2019 zorganizowaliśmy Letnią Szkołę Programowania. 6 uczestników przez dwa tygodnie tworzyło aplikację do użytku wewnętrznego i brało udział w warsztatach oraz szkoleniach. Był to swego rodzaju mini-bootcamp, po którego zakończeniu zatrudniliśmy jednego pracownika. W 2020 ruszyliśmy z inicjatywą Letnich Praktyk Programistycznych. Przyjęliśmy na płatne praktyki 5 Juniorów .NET oraz Java, z czego 4 z nich zostało z nami na dłużej. W tym roku zdecydowaliśmy się na jeszcze inną inicjatywę dla młodych i zmotywowanych programistów – Comecode.
O co w tym wszystkim chodziło?
Comecode by ecom było wyzwaniem skierowanym do wszystkich pasjonatów programowania z Torunia i okolic, którzy stawiają lub dopiero chcą postawić pierwsze kroki w branży IT. Zadanie polegało na zebraniu zespołu (2-3 osoby), zgłoszeniu się do nas, a później wykonaniu niekomercyjnej apki pod okiem profesjonalnego mentora z naszej firmy.
W Comecode wzięły udział dwa zespoły, jeden dwuosobowy, drugi trzyosobowy. Wyzwanie zawierało w sobie nutkę rywalizacji, ponieważ każdy zespół rozwijał własną apkę w oparciu o wspólne wytyczne. O co walczyły zespoły? Oprócz podstawowych korzyści takich jak doświadczenie pracy w zespole scrumowym, apka własnego autorstwa, certyfikat potwierdzający zdobyte umiejętności czy po prostu inside-look do prawdziwego software house, każdy zespół walczył o ofertę pracy i, de facto, etat u nas.
Zadaniem było stworzenie interaktywnej roadmapy projektu, czyli webowej aplikacji służącej do wizualizacji postawionych celów. Główną funkcją aplikacji miało być graficzne przedstawienie roadmapy wybranego projektu na dowolnej grafice w celu śledzenia postępów prac. Aplikacja miała powstać z zamysłem używalności w celach biznesowych (np. pokazanie postępu projektu współpracownikom), jak prywatnych (np. śledzenia własnych postępów w przygotowaniach do półmaratonu).
Uczestnicy w ramach zespołu dostali pełne wsparcie merytoryczne i infrastrukturalne ze strony ecomu. Każdy zespół otrzymał swojego mentora, który był do pełnej dyspozycji uczestników – zarówno zdalnie jak i na miejscu. Na początku zespoły wspólnie z mentorami określili zasady współpracy, a podczas trwania wyzwania mentor dawał cenne wskazówki technologiczne i biznesowe. Ostatecznie to jednak od zespołów zależał finalny efekt projektu.
Poza tym, podczas wyzwania uczestnicy mieli okazje wziąć udział w warsztatach i wykładach na temat programowania, zwinności i biznesu prowadzonych przez naszych pracowników. Tematyka szkoleń była różnorodna – od warsztatów Lego Scrum poprzez wprowadzenie do środowisk Azure aż na opowieści o roli Product Owner kończąc. Ścieżka szkoleń Comecode uwzględniała 7 takich merytorycznych spotkań.
Każdy etap prac, z reguły dwutygodniowy sprint, kończył się Review. Podczas Review każdy zespół prezentował postęp przed wewnętrznymi klientami z ecomu. Uczestnicy demonstrowali nowe cechy produktu oraz jego funkcjonalności. Wtedy też klienci mieli szansę udzielić feedbacku oraz zadać nurtujące ich pytania.
Czy zespoły podołały wyzwaniu? Jeszcze jak! Musimy przyznać, iż efekty szczerze przerosły nasze oczekiwania! Byliśmy pod gigantycznym wrażeniem gotowych produktów, jakości kodu, poświęconego czasu oraz kreatywności obu zespołów. W zasadzie tak bardzo nam się spodobały kompetencje uczestników, iż zaproponowaliśmy stałą współpracę każdemu z nich!
Co mówią o Comecode jego uczestnicy?
Po zakończeniu wyzwania Comecode by ecom zadaliśmy uczestnikom kilka pytań. Chcieliśmy poznać ich wrażenia i otrzymać feedback. Zapytaliśmy między innymi o to, co skłoniło ich do wzięcia udziału w inicjatywnie oraz co im się najbardziej podobało. Poznajcie bohaterów dzisiejszej lektury: Patryka, Mateusza, Michała i Macieja.
Co Cię skłoniło do wzięcia udziału w akcji?
Patryk: Przekonała mnie możliwość zobaczenia, jak wygląda proces tworzenia systemu od środka. Świadomość tego, iż moja praca zostanie oceniona przez kogoś, kto faktycznie zna się na rzeczy była dodatkową motywacją.
Mateusz: Do wzięcia udziału w akcji skłoniła mnie przede wszystkim chęć nabrania doświadczenia w zawodzie. Studia same w sobie nie dają takiej możliwości, dlatego inicjatywa taka jak Comecode jest wybawieniem dla studentów, którzy planują pracę w zawodzie. choćby gdyby nie udało się uzyskać zadowalającego wyniku w projekcie, jest to możliwość uczestniczenia w bardzo ciekawych i wartościowych warsztatach oraz poznania jak wygląda firma od środka.
Michał: Gdy przeczytałem ogłoszenie pomyślałem, iż to fajna inicjatywa, ale nie byłem pewny, czy to coś dla mnie. Jednak jeden z kolegów zaproponował, żebyśmy wystartowali wspólnie, więc uznałem, iż nie zaszkodzi się zgłosić.
Maciej: Chciałem zobaczyć jak wygląda praca w firmie związana z kierunkiem moich studiów. Zakładałem, iż nauczę się więcej w konkretnej dziedzinie niż na studiach i nie zawiodłem się. Akcja poszerzyła moje horyzonty.
Co się Tobie podobało w Comecode najbardziej?
Patryk: Ciężko mi wybrać dokładnie jeden aspekt, który wywarł na mnie takie wrażenie. Chciałbym powiedzieć iż wszystko, ale myślę, iż najbardziej podobało mi się to, iż byliśmy traktowani jak „swoi”. Mogliśmy liczyć na pomoc i dobre rady od członków ekipy, zupełnie tak jakbyśmy faktycznie już pracowali razem.
Mateusz: W Comecode najbardziej podobała mi się atmosfera jaka panuje w firmie. Od samego początku przygody z Comecode na każdym kroku, czy było to spotkanie czy warsztat, byliśmy traktowani bardzo miło, a zarazem profesjonalnie. Ani razu nie wystąpiła sytuacja patrzenia na nas z góry z powodu bycia studentem czy niedoświadczonym w zawodzie programistą. Sprawia to, iż ecom jest firma godną polecenia dla młodych, świeżych na rynku pracy informatyków.
Michał: Najbardziej podobało mi się profesjonalne podejście – nie byliśmy traktowani jak dzieci, które nic nie potrafią same zrobić, a jednocześnie mogliśmy liczyć na wsparcie. Dzięki temu można było się poczuć jak część prawdziwego zespołu, który wspólnie rozwiązuje problem.
Maciej: Bardzo podobały mi się wszystkie warsztaty. Dowiedziałem się z nich wielu ciekawych rzeczy, pomogło mi się to rozwinąć w wielu dziedzinach, zarówno w tych związanych z programowaniem jak i z pracą w zespole scrumowym. Praca nad samą aplikacją przebiegała bardzo płynnie dzięki wsparciu mentora, a spotkania z klientami pokazały nam sfery, w jakich można ulepszyć naszą aplikację.
Co było największym wyzwaniem podczas Comecode?
Patryk: Z pewnością było to ustalenie jednej, spójnej wizji produktu i ograniczenie jej rozmiaru, żeby dowieźć produkt godny używania, a jednocześnie zdążyć przenieść tę wizję „na kod” przed ostatnim Review.
Mateusz: Największym wyzwaniem podczas Comecode było połączenie nauki na studiach z pracą nad projektem. Momentami było ciężko, aby wyrobić się w czasie ze wszystkimi zadaniami. Jednak z pomocą mentora oraz oczywiście kolegi z zespołu wszystko udało się tak jak chcieliśmy.
Michał: Ze sporą częścią narzędzi takich jak Azure lub Jira spotkałem się po raz pierwszy i sporym wyzwaniem było opanowanie ich w krótkim czasie.
Maciej: Największym wyzwaniem było rozwiązanie różnych problemów funkcjonalnych, które pojawiły się podczas tworzenia aplikacji. Było kilka rzeczy których musieliśmy się nauczyć, ale dzięki pomocy naszego mentora wszystkie udało się rozwiązać. Zdobyliśmy sporo nowych umiejętności.
Co było największym zaskoczeniem podczas Comecode? Pozytywnym lub negatywnym.
Patryk: Miłym zaskoczeniem było to, jak płaska struktura w zespole ułatwia komunikację pomiędzy członkami. Znacznie łatwiej jest z kimś dyskutować na temat problemu kiedy mówicie do siebie po imieniu, a nie dystansujecie się od siebie przez tytuły i zbędne słodzenie.
Mateusz: Największym zaskoczeniem podczas Comecode (oczywiście pozytywnym :)) był werdykt projektu. Zaproponowanie obu zespołom oferty współpracy było jak najbardziej sprawiedliwe, patrząc na efekty prac oraz czas poświęcony projektowi przez wszystkich uczestników. Wydaje mi się, iż choćby jeżeli nie wszyscy uczestnicy Comecode zawitają w ecom na dłużej, jest to super opcja rekrutacyjna również na przyszłe lata.
Michał: Zdecydowanie największym zaskoczeniem był rozmach przedsięwzięcia – liczba warsztatów, częstotliwość spotkań i dostęp do przestrzeni biurowej. Przed rozpoczęciem projektu spodziewałem się raczej, iż dostaniemy po prostu wymagania projektu i terminy kilku spotkań, na których będziemy relacjonować postępy. Tymczasem spotkaliśmy się z dużym zaangażowaniem wszystkich osób odpowiedzialnych za organizację akcji, co mnie bardzo pozytywnie zaskoczyło.
Maciej: Nie zdawałem sobie wcześniej sprawy jak istotne jest trzymanie się rozwiązań takich jak Scrum. Rozwiązało to sporo problemów zanim zdążyły się pojawić i bardzo mocno przyśpieszyło tempo pracy nad aplikacją. Jestem zaskoczony stopniem, w jakim pomogło to uczynić naszą aplikację lepszą. Dostawaliśmy cały czas feedback, przez co gotowa aplikacja spełniła wszystkie założone oczekiwania.
Czego się nauczyłeś podczas Comecode? Co osiągnąłeś? Co było najbardziej wartościowe?
Patryk: Nauczyłem się jak ważna jest wizja produktu nad którym się pracuje. To jeżeli faktycznie wie się, co chce się zrobić, ułatwia ten proces wielokrotnie. Cieszę się, iż pod okiem mentora udało nam się stworzyć aplikację, która w mojej opinii jest naprawdę użyteczna i widać. dlaczego została stworzona w taki a nie inny sposób. Moim zdaniem największą wartością była lekcja trwająca przez cały projekt, która pokazała nam, iż tworzenie systemu to coś więcej niż pisanie kodu.
Mateusz: Podczas Comecode nauczyłem się przede wszystkim pracy zespołowej w Scrumie. Było to wielkie wyzwanie dla osoby, która jedyne co wiedziała o Scrumie to treść kilku slajdów podczas jednego z wykładów na studiach. Dotrwanie do końca projektu oraz otrzymanie na koniec aplikacji, która spodobała się organizatorom uznaje za największe osiągniecia całej akcji. Najbardziej wartościowa za to była wiedza oraz doświadczenie, jakie zdobyłem podczas Comecode, uczęszczając na liczne warsztaty oraz podczas samej pracy nad aplikacją.
Michał: Trudno wymienić jedną rzecz, której się nauczyłem, bo w zasadzie każdy etap pozwolił mi dowiedzieć się czegoś nowego. Za największe i najbardziej wartościowe osiągnięcie uważam to, iż udało nam się dotrzymać wszystkich terminów i przedstawić gotowy i przemyślany produkt. Bardzo cennym doświadczeniem była też możliwość zaprezentowania i omówienia rezultatów naszej pracy z innymi, o wiele bardziej doświadczonymi osobami.
Maciej: Nauczyłem się pracy w zespole scrumowym oraz zdobyłem sporo wiedzy programistycznej. Zbudowaliśmy ciekawą aplikację – największą nad jaką do tej pory pracowałem. Uważam, iż najbardziej wartościowa była wiedza zdobyta podczas Comecode. Jest to wiedza, której trudno się nauczyć gdzieś indziej i cieszę się, iż mogłem wziąć udział w tej inicjatywie.
Wierzymy, iż nasi ludzie są naszą siłą. Dlatego zawsze jesteśmy otwarci na nowe talenty. Chcesz dołączyć do naszego zespołu? Aktualne oferty pracy znajdziesz zawsze na www.ecom.software/kariera.