Bez wątpienia problematyka migracji była jednym z najgorętszych tematów lipcowej debaty publicznej. Dyskusja dotyczyła jednakowo uchodźców z Ukrainy, jak i migrantów z innych części świata. Dezinformacja oraz fake newsy, które stały się stałym elementem debaty, mają bezpośredni wpływ na procesy demokratyczne, poszanowanie praw i godności człowieka oraz szeroko rozumiany ład społeczny. W tym tekście analizujemy najpopularniejsze dezinformujące narracje dotyczące migracji, które przywoływano w lipcu.
Analiza
Więcej o naszym systemie oceniania:Coraz częściej obecny stan przestrzeni informacyjnej opisuje się kategorią postprawdy. Określenie to oznacza taki stan życia społeczno-politycznego, w którym prawda i fakty są mniej istotnie od przekazów odwołujących się do emocji i osobistych przekonań. W epoce postprawdy fundamenty debaty publicznej, tj. prawda w mediach i życiu publicznym, są zagrożone z powodu cynizmu i skrajnego załamania wszelkich cenionych niegdyś wartości, takich jak uczciwość czy rzetelność dziennikarska.
Dlatego też badacze wskazują, iż przeciwdziałanie dezinformacji (i zjawiskom pokrewnym) ma bezpośredni wpływ na zachowanie ładu społecznego i bezpieczeństwa wewnętrznego (Guo i in., 2021), procesów demokratycznych, poszanowanie praw mniejszości oraz na ochronę praw człowieka (Colomina i in., 2021).
Na potrzeby tej analizy dezinformację rozumie się jako:
- Fałszywe lub wprowadzające w błąd treści, które były celowo rozpowszechniane przez określoną grupę polityczną (podmiot dający się przyporządkować politycznie, np. Kreml)
- Fałszywe lub wprowadzające w błąd treści, które pasowały do istniejących narracji powielanych przez określone grupy polityczne
- Treści oparte na weryfikowalnych źródłach, których przekaz jest celowo skonstruowany tak, by uzyskać konkretny efekt wpisujący się w narracje, cele i działania określonych podmiotów politycznych (np. Kremla)
Dodatkowo przyjmuje się, iż rozpowszechnianie dezinformacji może wynikać z ludzkiej ignorancji i niepewności lub ze złych standardów dziennikarskich.
Treści, które zostały uznane za dezinformacyjne, przyporządkowano do kilku kategorii narracyjnych. Za główną kategorię narracyjną należy uznać zagrożenie dla bezpieczeństwa wewnętrznego i ładu społecznego. Wewnątrz tej kategorii można wyróżnić narracje łączące migracje bezpośrednio z przestępczością oraz te wskazujące na różnice kulturowe. Na wyróżnienie zasługuje także narracja mówiąca o migracji jako roli społecznej. Jednocześnie należy dodać, iż wpisy, wypowiedzi czy nagrania dotyczące migracji często łączą w sobie wiele narracji i metod retorycznych.
Migranci i przestępczość
17 lipca na łamach Rzeczpospolitej ukazał się artykuł „Najwięcej przestępstw popełniają w Polsce Ukraińcy, najczęściej łamią prawo Gruzini”, opatrzony leadem:
Statystycznie najwięcej przestępstw popełniają w Polsce Ukraińcy, jednak okazuje się, iż najczęściej dopuszczają się ich Gruzini. Tworzą szajki okradające domy.
Oba te stwierdzenia są fałszywe, jednak z treści artykułu jasno wynika, iż odnosiły się one do liczby przestępstw popełnianych wśród cudzoziemców. Jak czytamy w artykule:
Wśród 4695 cudzoziemców podejrzanych o przestępstwa statystycznie najwięcej było obywateli Ukrainy – 2288 osób, Gruzji – 901, Białorusi – 277 oraz Mołdawii – 228 i Rosji – 80 (…) Prof. Brunon Hołyst, kryminolog wskazuje: – Ukraińców jest u nas najwięcej, stąd wrażenie dużej skali popełnianych przez nich przestępstw. Aby poznać rzeczywiste rozmiary zjawiska, trzeba zbadać dla każdej narodowości współczynnik przestępczości, czyli liczbę przestępstw do ogólnej liczby populacji osób z danego kraju – zaznacza.
Tego samego dnia (13 godzin po publikacji artykułu) tytuł oraz lead zostały poprawione. Można więc przyjąć, iż wynikały one ze złych standardów dziennikarskich, niemniej jednak wpisywały się w prokremlowskie narracje dotyczące uchodźców z Ukrainy.
Tego samego dnia, tj. 17 lipca, Krzysztof Bosak udzielił wywiadu dla Radia WNET, w którym mówi o skali przestępstw popełnianych przez migrantów. Przytacza historie imigrantów z Gruzji, odwołując się do niedawnych wydarzeń z Bytomia i nazywając próbę linczu „sytuacją, która poszła nie tak”. Twierdzi także, iż polska policja nie radzi sobie z tą skalą przestępstw. Bosak powołuje się przy tym na nieoficjalne źródła oraz kuluarowe rozmowy. Tezy te są więc nieweryfikowalne.
Bosak twierdzi także, iż obecny rząd zakazał podawania narodowości sprawców przestępstw. Źródłem tej narracji jest artykuł na portalu Kresy.pl z 28 lutego 2023 roku, którego treści były chętnie powielane przez portale i środowiska narodowe. Do słów Krzysztofa Bosaka odwołał się Paweł Jabłoński — Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. W swoim wpisie w sposób prześmiewczy odniósł się do tej tezy:
Narracje przedstawiające migrantów jako przestępców i zagrożenie dla ładu społecznego często rozpowszechniane są kanałami sprzyjającymi Kremlowi. Jedna z bardziej zwulgaryzowanych wersji pojawiła się 5 lipca na łamach Niezależnego Dziennika Politycznego. Artykuł Marka Gałasia, w którym autor przyjęcie ukraińskich uchodźców porównał do otwarcia bram piekła, gwałtownie zyskiwał zasięgi na Telegramie:
Tezy Marka Gałasia mówiące o niekontrolowanym, astronomicznym przemycie narkotyków, handlu ludźmi, organami oraz bronią są nieweryfikowalne. Niemniej temat handlu organami jest jednym z najczęściej poruszanych przez zwolenników teorii spiskowych. Z kolei tezę o handlu ludźmi w Ukrainie opisywaliśmy w jednym z poprzednich artykułów.
Kulturowa odmienność migrantów
We wspomnianym artykule autor przedstawia uchodźców z Ukrainy nie tylko jako manipulantów, oszustów i przestępców, ale także jako grupę o odmiennych wartościach moralnych (a wręcz o ich braku), która nie przystaje do aksjonormatywnego systemu polskiego społeczeństwa (system norm, wartości, zasad i zachowań wyznaczany przez strukturę społeczno-kulturową). Trudno jednoznacznie stwierdzić, co miałoby świadczyć o odmienności kulturowej migrantów. Najczęściej narracja ta oparta jest na dychotomicznym podziale: Polacy — migranci, dobro — zło, moralność — amoralność, porządek — dewiacje, bezpieczeństwo — zagrożenie.
O migrantach z innych kręgów kulturowych mówił np. Krzysztof Bosak we wspomnianym wcześniej wywiadzie dla radia WNET. Wcześniej na łamach FakeNews.pl opisywaliśmy manipulacje Marka Tucholskiego z Konfederacji, który większą liczbę gwałtów w Szwecji względem Polski przypisywał skutkom migracji.
17 lipca na Twitterze pojawiła się wypowiedź Rafała Otoki-Frąckiewicza (która gwałtownie trafiła na prorosyjskie kanały na Telegramie). Dotyczy ona robotników mających budować Centralny Port Komunikacyjny, a tezy w niej zawarte są nieweryfikowalne. W tej wypowiedzi migranci przedstawieni są jako osoby, których zachowanie kierowane jest popędem seksualnym, co Otoka-Frąckiewicz określa jako „problem erotyczny”.
Według tej narracji migranci stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa wewnętrznego z powodu „potrzeby zaspokojenia problemów emocjalno-erotycznych”. Dlatego też istnieje konieczność „zabezpieczenia” miejsc przebywania migrantów monitoringiem i posterunkami policji. Otoka-Frąckiewicz przedstawia pomysł na „rozwiązanie problemu”, wedle którego wraz z robotnikami do Polski zostaną sprowadzone pracownice seksualne.
Uchodźstwo jako rola społeczna
9 lipca na Twitterze opublikowano nagranie, w którym powielane są narracje mówiące o zagrożeniu dla bezpieczeństwa państwa i ładu społecznego ze strony migrantów. W bardzo emocjonalny sposób wspomniano o nadawaniu numeru PESEL uchodźcom z Ukrainy oraz o przyznawaniu im polskiej emerytury. Treści te oparte są na weryfikowalnych źródłach, jednak przekaz jest celowo skonstruowany tak, by uzyskać konkretny efekt wpisujący się w narracje, cele i działania polityczne — w tym wypadku chodzi o przedstawienie uchodźców z Ukrainy jako zagrożenia dla bezpieczeństwa wewnętrznego kraju. Oba te tematy poruszaliśmy na łamach Fakenews.pl (PESEL, emerytury).
W nagraniu pojawiła się także narracja dotycząca uchodźstwa jako takiego, która również została przedstawiona w sposób niezwykle ekspresywny i emocjonalny. Według niej obowiązkiem każdego mężczyzny jest czynny udział w konflikcie zbrojnym, a do Polski powinny być przyjmowane tylko kobiety i dzieci. W nagraniu odniesiono się (również w sposób niezwykle sugestywny) także do faktu kupowania przez migrantów z Ukrainy papierosów i alkoholu, przez co ogranicza się prawo równego dostępu do codzienności życia społecznego.
Tym samym w tej narracji łączy się bycie migrantem/uchodźcą z systemem wymagań i oczekiwań — rolą społeczną. Ma ona wymiar zarówno zewnętrznego świata społecznego, jak i wewnętrznego świata przeżyć i odczuć.
Podsumowanie
Dyskurs dotyczący migracji wpisuje się w kategorię postprawdy, tj. oparty jest na emocjach (przede wszystkim strachu) oraz osobistych przekonaniach. Przedstawianie migrantów jako zagrożenia dla procesów demokratycznych, ładu społecznego oraz bezpieczeństwa wewnętrznego ma na celu wytworzenie konkretnych zachowań oraz postaw w społeczeństwie polskim wobec migrantów. Co więcej, obraz migrantów przedstawiany przez te narracje jest spójny z obrazem prokremlowskiej propagandy, o czym można przeczytać w naszym raporcie dotyczącym pracy Ukraine War Disinfo Working Group.
Źródła
Postprawda: https://wid.org.pl/wp-content/uploads/E_wydanie-Ma%C5%82y-Leksykon-Postprawdy.pdf
Fakenews.pl: https://fakenews.pl/polityka/nie-numer-pesel-nie-upowaznia-obywateli-ukrainy-do-udzialu-w-wyborach/
Fakenews.pl: https://fakenews.pl/spoleczenstwo/polska-emerytura-dla-obywateli-ukrainy-wyjasnienie-niescislosci/
Fakenews.pl: https://fakenews.pl/badania/podsumowanie-dzialan-grupy-roboczej-ukraine-war-disinfo-group/
Fakenews.pl: https://fakenews.pl/spoleczenstwo/niska-liczba-gwaltow-w-polsce-to-manipulacja/
Fakenews.pl: https://fakenews.pl/spoleczenstwo/nie-putin-nie-uratowal-35-tys-dzieci-w-trakcie-agresji-na-ukraine/
Guo, B., Ding, Y., Sun, Y. et al. The mass, fake news, and cognition security. Front. Comput. Sci. 15, 153806 (2021). https://doi.org/10.1007/s11704-020-9256-0
Colomina, Carme, et al. “The impact of disinformation on democratic processes and human rights in the world.” Brussels: European Parliament (2021).