Windows 7 jest coraz popularniejszy. Tak, dobrze przeczytaliście

instalki.pl 4 godzin temu

Nie spodziewałem się, iż w 2025 roku przyjdzie mi pisać artykuły o nagłym wzroście zainteresowania przestarzałym oprogramowaniem. w tej chwili jednak nie jestem tym faktem przesadnie zaskoczony. To cichy wyraz buntu przeciwko niezrozumiałej polityce amerykańskiego giganta technologicznego. Sporo osób ponownie instaluje system Windows 7 i decyduje się na nawiązanie połączenia z siecią. Ta chwila następuje zaledwie dwa tygodnie przed odłączeniem wtyczki od tzw. dziesiątki.

Windows 7 powraca na salony i aż sam chciałbym zacząć bić brawo wszystkim śmiałkom

Scena zwolenników sprzętów i systemu retro dynamicznie zapełnia się kolejnymi aktorami. To naprawdę świetny widok, zwłaszcza w dobie korporacyjnego minimalizmu czy robienia wszystkiego na jedną modłę. Nudne interfejsy, brak eksperymentów oraz oryginalności – narastająca we wielu ludziach frustracja po prostu musiała w pewnym momencie nabrać bardziej fizycznego wymiaru. Dlatego też mamy do czynienia z masowym powrotem do czasów, które jeszcze reprezentowały sobą choćby minimalną kreatywność.

Warto zatem poświęcić chwilę zaktualizowanym właśnie danym. Wykres dostępny na portalu Statcounter już dawno nie prezentował się aż tak specyficznie. Jeszcze miesiąc temu dawałem Wam znać o wzroście zainteresowania systemem Windows 10, teraz natomiast zanotowaliśmy największy spadek w historii. Dziesięcioletnie oprogramowanie znajduje się na 40,5% urządzeń, co oznacza przesiadkę około 5% konsumentów w zaledwie kilkadziesiąt dni. Takiego wyniku nie było od 2017 roku, co jest dosyć wymowne.

Źródło zdjęcia: Statcounter

Inne dane są jednak jeszcze ciekawsze. Tak naprawdę od lipca pojawiają się wieści o zaskakującym wzroście zainteresowania systemem Windows 7, który stracił oficjalne wsparcie 14 stycznia 2020 roku. Od tamtej pory nie otrzymuje on jakichkolwiek aktualizacji zabezpieczeń, więc jest niezwykle podatny na wszelkiego rodzaju ataki cyberprzestępców. Nie przeszkadza to jednak 9,61% konsumentów w tej chwili używającym tego oprogramowania. Mamy do czynienia ze wzrostem na poziomie powyżej 6% – trudno ten stan rzeczy logicznie wytłumaczyć.

Źródło zdjęcia: Statcounter

Czy faktycznie mamy do czynienia z oddolnym buntem i wyrazem niezadowolenia? Być może, choć prawdopodobnie przyczyny są zakorzenione nieco głębiej. Należy bowiem pamiętać, iż przez cały czas istnieją nieoficjalne łatki poprawiające poszczególne błędy i dostarczające szereg usprawnień systemów bezpieczeństwa.

Gdzie w tym wszystkim jest najnowszy Windows 11?

Zapewne żadnym zdziwieniem nie będzie dla Was fakt, iż najpopularniejszym systemem operacyjnym jest Windows 11, który posiada na ten moment 48,94% udziałów. Trzeba przyznać, iż Microsoft z trudem osiąga te wyniki, dopiero kilka miesięcy temu udało się wyprzedzić tzw. dziesiątkę. Po zakończeniu wsparcia procenty prawdopodobnie poszybują w górę. Sporo osób bez wątpienia przygotowuje się w tej chwili do wymiany komputera, poszczególnych komponentów czy ominięcia absurdalnych wymagań sprzętowych.

Źródło zdjęcia: Statcounter

Jednak chyba nigdy system od firmy Microsoft nie cieszył się aż taką złą sławą. Nie mówimy zresztą wyłącznie o wyglądzie interfejsu, ale też o wielu problemach z kompatybilnościach czy błędach potrafiących zepsuć choćby podstawowe funkcjonalności. Nie są również zadowoleni fani sceny retro, którzy nie są w stanie uruchamiać szeregu swoich ulubionych gier. Są zmuszeni sięgać po tzw. dziesiątkę lub siódemkę.

Kto wie, być może koncern zdoła odczarować najnowsze oprogramowanie?

Źródło: Statcounter / Zdjęcie otwierające: Microsoft

Microsoftsystemy operacyjnewindowsWindows 7
Idź do oryginalnego materiału