YouTube już niedługo wprowadzi kilka zmian, które obejmą swoim zasięgiem wszystkich użytkowników. Mowa przede wszystkim o odświeżeniu podejścia do kwestii reklamowej. Sztuczna inteligencja już niedługo zacznie analizować materiały w poszukiwaniu idealnych miejsc na umieszczenie spotów. Te mają pojawiać się tuż po najbardziej emocjonalnych momentach danego klipu – wszystko po to, by jeszcze skuteczniej oddziaływać na konsumentów.
YouTube uprzykrzy życie osobom bez subskrypcji
Jeśli macie dość reklam na YouTube, to prawdopodobnie słyszeliście już o testach nowego wariantu subskrypcji. Premium stanie się nieco atrakcyjniejszym cenowo wyborem dla par czy współlokatorów. Nadchodzi bowiem plan zakładający dzielenie opłaty na dwie części – w tej chwili istnieje wyłącznie pakiet indywidualny oraz rodzinny, nie ma nic pomiędzy. Dzięki temu kolejne osoby otrzymają opcję oglądania filmików bez irytujących przerywników.
- Sprawdź także: YouTube Premium w nowej odsłonie. Kolejny wariant subskrypcji
Podczas tegorocznego wydarzenia Brandcast podzielono się planami na rozwój tytułowej platformy. Przedstawiciele najróżniejszych marek mogą przede wszystkim spodziewać się inwestycji w transmisje wydarzeń specyficznych dla danego kraju. Sponsorowane eventy mają być udostępniane całkowicie bezpłatnie. Ogłoszenie przeszło jednak bez większego echa, bo zaraz potem padł pomysł żywcem wyciągnięty z dystopijnych opowieści.
YouTube (Android) – pobierz aplikację z naszej bazy danych
Rozwiązanie noszące nazwę Peak Points ma być zbawieniem dla reklamodawców, zaś przekleństwem dla użytkowników nieopłacających coraz droższej subskrypcji. Mamy do czynienia z nowością napędzaną przez sztuczną inteligencję w postaci Gemini, co oczywiście nie jest żadnym zaskoczeniem. Technologia zajmie się identyfikacją najbardziej znaczących i emocjonalnych momentów występujących na łamach odtwarzanego właśnie filmu.
Zaraz po tym dojdzie do wyświetlenia reklamy, co ma rzecz jasna strategiczne znaczenie. Pokazanie spotu w emocjonalnym momencie zmniejszy szansę na jego pominięcie oraz zwiększy prawdopodobieństwo wejścia z nim w interakcję. Dokładnie tak, YouTube chce niejako hipnotyzować odbiorców i zrobić wszystko, by osiągnąć swój cel.
Kontrowersyjnych nowości będzie jeszcze więcej
To nie koniec pomysłów na przyciągnięcie uwagi konsumentów. Reklamy produktowe będą jeszcze bardziej interaktywne. Użytkownicy otrzymają możliwość przeglądania oferowanych przedmiotów w momencie wyświetlania spotu. Na telewizorach wyświetlone zostanie powiadomienie zachęcające do przytrzymania konkretnego przycisku w celu przesłania stosownego linku na urządzenie mobilne. YouTube chce w ten sposób zmotywować odbiorców do aktywnego brania udziału w akcji promocyjnej.
- Przeczytaj również: YouTube z nowym wyglądem. Tym razem na telewizorach
Trudno stwierdzić, kiedy wyżej wspomniane ulepszenia się pojawią. Nie zmienia to jednak faktu, iż odbiorcy otrzymali kolejną motywację do szukania alternatywy lub opłacania abonamentu Premium.
Źródło: Google / Zdjęcie otwierające: Google, unsplash.com (@eberhardgross)