Nie minęły godziny od publicznego ujawnienia informacji o tym, iż rurociągi Nord Stream zostały uszkodzone, gdy w sieci zaczęły krążyć teorie spiskowe i dezinformacja na ten temat. Prym – oprócz dziwnie wyglądających kont na Twitterze – wiedli tu rosyjscy urzędnicy oraz publicysta Tucker Carlson. Według nich, winne uszkodzeń miały być oczywiście Stany Zjednoczone.