
Agenci AI znajdują się w centrum uwagi biznesu — ponad połowa firm z całego świata przebadanych przez Deloitte’a postrzega automatyzację przy pomocy agentów jako jedną z najbardziej interesujących technologii AI. Jednak ze względu na autonomiczność tych systemów, a więc brak nadzoru przez człowieka, zwiększyły się również bolączki regulacyjne związane z AI.
Nawet jeżeli wyobraźnię szerszej publiki najbardziej w tej chwili pobudzają systemy „rozumujące” i obietnica od OpenAI, iż przyszłe GPT-5 (podobno ma być udostępnione pod koniec maja) będzie integrować obecne modele językowe z modelami „rozumującymi”, to w świecie biznesu istotnie większe jest zainteresowanie systemami agentów. Z prostego powodu — systemy agentów to automatyzacja, a automatyzacja oznacza cięcie kosztów.
Agenci AI w centrum uwagi
Jak wynika z raportu Deloitte na temat adopcji AI w firmach, aż 52% firm interesuje się automatyzacją AI przy pomocy systemów agentowych, a 45% widzi potencjał w bardziej skomplikowanej wersji tych systemów, czyli systemach wieloagentowych. Na trzecim miejscu wśród obszarów zainteresowania biznesów są modele wielomodalne, a więc na przykład takie, które są zdolne do interpretacji obrazów (na przykład diagramów).
— Technologia agentów AI otwiera nowe możliwości w budowaniu zwrotu z inwestycji w sztuczną inteligencję — komentuje Jan Michalski, lider GenAI w Europie Środkowej w Deloitte. — Oczekuje się, iż w nadchodzących latach możliwości tego typu systemów znacząco wzrosną, co zwiększy ich zastosowanie w wielu procesach biznesowych.
Już teraz 26% firm badanych przez Deloitte wkłada spory wysiłek w badanie możliwości systemów agentowych.
Wdrożenie systemów agentowych wiąże się jednak z istotnymi wyzwaniami i to nie tylko technicznej natury. Jak pisze Deloitte, „złożoność ich działania w jeszcze większym stopniu nakłada na przedsiębiorstwa obowiązek zadbania o kwestie regulacyjne, zarządzania ryzykiem”.
Nie przegap najważniejszych trendów w technologiach!
Zarejestruj się, by otrzymywać nasz newsletter!
AI się rozpycha, a bolączki regulacyjne rosną
Nic więc dziwnego, iż kwestie regulacyjne wysunęły się na pierwszy plan jeżeli chodzi o bariery w implementacji AI w firmach. w tej chwili jest to najczęściej wymieniana bariera, bo dostrzega ją 38% firm i jest to o 10 punktów procentowych więcej niż jeszcze w I kwartale 2024 roku. Problemy z zarządzaniem ryzykiem związanym z AI wymienia co trzecia firma.
Na dalszy plan zeszły niedobory odpowiedniej kadry technicznej — teraz wymieniane są przez zaledwie co czwartą firmę. Mniej więcej tyle samo firm narzeka na problemy z techniczną implementacją AI.
Niewątpliwie istotnym czynnikiem w postrzeganiu kwestii regulacyjnych i zarządzania ryzykiem jako barier w implementacji AI ma, przynajmniej dla firm europejskich, fakt, iż w lutym weszły w życie niektóre przepisy unijnego AI Act.
AI głównie w działach IT, ale będzie szerzej — bo nakłady wzrosną
Obecnie AI najczęściej pojawia się w działach IT firm — i nic w tym dziwnego, bo tam najłatwiej znaleźć osoby z odpowiednimi kwalifikacjami do budowania systemów AI i korzystania z nich. Aż 28% badanych firm wprowadziło do swoich działów AI sztuczną inteligencję. I z dobrym skutkiem — zwrot z inwestycji w przypadku stosowania zaawansowanej AI w działach IT i cyberbezpieczeństwa znacząco przekroczył oczekiwania.
Adopcja AI w innych działach idzie znacznie wolniej. Tylko co dziewiąta firma stosuje sztuczną inteligencję w działach operacyjnych, co dziesiąta w marketingu, a co dwunasta w obsłudze klienta i cyberbezpieczeństwie.
Wszystkie te liczby prawdopodobnie wzrosną w następnym roku — aż 78% firm planuje zwiększyć wydatki na AI w następnym roku.
Źródło grafiki: Sztuczna inteligencja, model Dall-E 3