Spotify chce dostarczać audiobooki coraz szerszej grupie odbiorców. Nie chce robić tego zbyt wolno, więc firma pokusiła się o wykorzystanie najnowszych zdobyczy technologicznych. Mowa oczywiście o sztucznej inteligencji, która już niedługo zacznie czytać książki, by te mogły znacznie szybciej trafić do biblioteki popularnej platformy. Autorzy będą mieli do wyboru kilka głosów oraz zestaw narzędzi, by całość nie brzmiała zbyt budżetowo.
Spotify angażuje AI do czytania audiobooków
Spotify od dłuższego czasu bawi się z użytkownikami w kotka i myszkę. Mnóstwo osób domaga się implementacji bezstratnej jakości dźwięku oraz kilku dodatkowych funkcjonalności. Przedstawiciele platformy od kilku lat informują o prowadzonych pracach nad wdrożeniem przydatnych udogodnień, ale na słowach zawsze się kończy. Czy więc 2025 rok będzie pod tym względem przełomowy?
- Sprawdź także: Spotify chce wprowadzić plan Music Pro z nowymi funkcjami
Tego niestety do końca nie wiadomo. Pewne są jednak inwestycje w sztuczną inteligencję i Spotify właśnie ogłosiło kolejną aktualizację wykorzystującą potencjał wciąż rozwijającej się technologii. Ma ona pomóc w szybszej i skuteczniejszej dystrybucji audiobooków, które powoli zaczynają trafiać do oferty streamingowej usługi. Teraz postanowiono wprowadzić wsparcie dla zawartości pochodzącej od firmy ElevenLabs – co to oznacza dla przeciętnych konsumentów?
Spotify (Windows) – skorzystaj z desktopowej wersji platformy
Spotify chce rozszerzyć zasięg audiobooków na słuchaczy pochodzących z całego świata. Do tego niezbędne jest regularne udostępnianie przydatnych narzędzi ułatwiających dystrybucję popularnego formatu treści. Technologia narracji głosowej od ElevenLabs ma w tym pomóc, choć trudno stwierdzić czy użytkownicy zechcą słuchać książek wiedząc, iż głos nie pochodzi od prawdziwej osoby.

Możliwości są naprawdę szerokie
Wspomniana technologia pozwala twórcom na narrację głosową w 29 językach. Nie brakuje rzecz jasna opcji wyboru różnych głosów czy intonacji pasujących do tematyki danego dzieła. Pozycje wygenerowane przez ElevenLabs przejdą standardową kontrolę, by zweryfikować zgodność z regulaminem i nie tylko.
Jak możecie zobaczyć powyżej, każdy audiobook czytany przez sztuczną inteligencją będzie odpowiednio oznaczony – całe szczęście. To natomiast nie koniec, Spotify już teraz zapowiada, iż szuka kolejnych sposobów na zwiększenie dystrybucji głosowych książek na swojej platformie. Szczegóły niestety nie zostały jeszcze podane.
- Przeczytaj również: Spotify Premium wariuje. Subskrybenci zaczęli słyszeć reklamy
Co sądzicie o tego typu decyzji? Pokusilibyście się o słuchanie audiobooków czytanych przez AI czy może stronicie od podobnych przedsięwzięć choćby wtedy, gdy trudno odróżnić prawdziwy głos od tego wygenerowanego?
Źródło: Spotify / Zdjęcie otwierające: materiał własny