Pamiętacie, jak kiedyś nauczyciele upierali się, iż nie będziemy zawsze nosić kalkulatora w kieszeni, a potem rzeczywistość zaskoczyła nas telefonami? Teraz mamy do czynienia z kolejnym etapem – sztuczną inteligencją, która staje się narzędziem coraz bardziej obecnym w szkolnej codzienności. Według badań Pew Research Center, aż 26% nastolatków w 2024 roku korzystało z ChatGPT w związku ze swoimi szkolnymi obowiązkami, co oznacza wzrost w porównaniu z 13% rok wcześniej. Skąd ten boom? Nie jest tajemnicą, iż nauka do najprzyjemniejszych zajęć młodzieży nie należy, więc poszukiwanie wsparcia w AI nikogo nie dziwi.
Do czego młodzież używa AI w nauce?
Badania wskazują, iż nastolatkowie nie tylko korzystają z ChatGPT, ale co interesujące – są dość świadomi, jak daleko można z nim się posunąć. Na przykład:
- 54% badanych uważa, iż ChatGPT jest świetny do poznawania nowych tematów i prowadzenia badań.
- Tylko 29% akceptuje jego wykorzystanie do rozwiązywania zadań matematycznych.
- A jedynie 18% twierdzi, iż pisanie prac przez ChatGPT to coś, co można usprawiedliwić.
Widać tu wyraźny rozdział – z jednej strony chatbot ułatwia życie, ale z drugiej młodzież zdaje się rozumieć, iż nadmierna pomoc może odbić się na jakości ich edukacji. Co prawda, to ChatGPT zyskał największą sławę, ale nie zapominajmy, iż na rynku dostępne są również inne narzędzia, jak Gemini, Claude czy Perplexity. Wszystkie razem sprawiają, iż świat nauki wkracza na nowe tory.
Wyzwanie: rozwój czy uzależnienie od AI?
Z jednej strony AI to szansa na personalizację edukacji, która wcześniej była trudna do osiągnięcia. Wyobraźmy sobie ucznia, który nie radzi sobie z danym zagadnieniem, ale dzięki AI otrzymuje indywidualne wskazówki – to jest coś, co dobrze zaprojektowane narzędzie może świetnie oferować. Eksperymentują z tym np. Arizona State University wspólnie z OpenAI oraz londyńskie David Game College z programem Sabrewing.
Z drugiej strony mamy ryzyko, iż młodzi ludzie coraz rzadziej będą próbować samodzielnie „zmagać się” z problemami. I tutaj rodzi się pytanie: jak nie dopuścić do tego, by AI zastąpiła krytyczne myślenie, czy umiejętność rozwiązywania problemów? Z pewnością nie da się całkowicie ograniczyć dostępu nastolatków do tych narzędzi – nawet, gdyby prace domowe były zamieniane na prezentacje ustne, a biblioteki wyłącznie papierowe, technologia zawsze znajdzie sposób, by „przeniknąć”.
Podsumowanie
Sztuczna inteligencja, a w szczególności ChatGPT, stała się nieodłącznym elementem procesu edukacyjnego dla młodzieży. Błyskawicznie rosnąca popularność tych narzędzi otwiera zarówno wielkie możliwości, jak i poważne wyzwania. Kluczem będzie znalezienie złotego środka – traktowanie AI nie jako zastępstwa, ale wsparcia i uzupełnienia tradycyjnych metod nauki