Czy w branży IT zarobki to też tabu? Pytamy specjalistki

homodigital.pl 1 miesiąc temu

Do roku 2026 kraje Unii Europejskiej będą musiały wprowadzić w życie przepisy określone w dyrektywie ds. Przejrzystości wynagrodzeń. Oznacza to dodatkowe obowiązki dla firm związane z udzielaniem informacji o wynagrodzeniach. Chodzi również o monitorowanie różnic i podejmowanie działań, jeżeli wystąpi luka płacowa wynikająca z płci. Zasadniczo w Polsce zarobki to tabu. Czy również w branży IT?

Jakie emocje ta dyrektywa wywoła w Polsce, w kraju, w którym wciąż o naszych wynagrodzeniach raczej się nawzajem nie informujemy. A w wielu środowiskach panuje mit, iż nie da się uczciwie zarobić czy dorobić? Raport „Wynagrodzenia – największe tabu polskiego rynku pracy?” nie pozostawia złudzeń – czekają nas trudne rozmowy.

Jakie są najważniejsze wnioski z raportu „Wynagrodzenia – największe tabu polskiego rynku pracy? Jawność wynagrodzeń i luka płacowa w obliczu nadchodzących zmian prawa” opracowanego przez Hays i Baker McKenzie? To jasne: pieniądze to tabu.

Na pytanie „Kto wie, ile zarabiasz” 7% specjalistów odpowiedziało, iż nikt. Zaledwie 15% respondentów przyznało, iż znane są im wynagrodzenia współpracowników. Nie chcemy rozmawiać o pieniądzach – ani ze współpracownikami, ani z bliskimi osobami.

Problem stanowi też podejście firm do transparentności wynagrodzeń, a adekwatnie jego brak. 77% organizacji deklaruje brak jawności wynagrodzeń. Kultura firmy, to jedno, ale niemal co druga organizacja przyznaje, iż rozmów o wynagrodzeniach zabrania też regulamin. Jak to wygląda w branży IT?

Czy zarobki to temat tabu dla branży IT?

W branży, w której firmy z ogłoszeniami o pracę hołdują idei widełek płacowych, wcale nie jest lepiej. Specjalnie dla Homodigital spytaliśmy osoby z branży, czy ciągle spotykają się z myśleniem, iż pieniądze to tabu.

– W Polsce jest takie dziwne tabu dotyczące zarobków i branża IT nie jest wyjątkiem . Tak mówi Kamila Pierunek, UX & Accessibility Analyst w firmie Snowdog. – O kasie się rozmawia, ale rzadko padają konkretne kwoty. Mam wrażenie, iż to tylko kwestia wieloletniego przyzwyczajenia, bo nie umiem powiedzieć, jakie są tego plusy. Osobiście nie mam problemu i staram się o takich sprawach mówić wprost.

Jakie są zalety ukrywania wynagrodzeń? Organizacje zbadane w raporcie wskazują na kilka powodów, dla których nie chcą jawności. Są to duże różnice wynagrodzeń w firmie, opinia, iż pracownicy powinni zarabiać tyle, ile wynegocjują, polska kultura i dbałość o prywatność pracowników.

Polacy rozmawiają o pieniądzach… ale tylko z najbliższymi

Rzadko rozmawiamy o pieniądzach, a jeżeli już, to wyłącznie z najbliższymi. Także w branży IT.

– Pieniądze to tabu, zwłaszcza iż kwoty często są objęte klauzulą poufności wynikającą z umowy – mówi Anna Karoń, Accessibility Specialist & Senior Frontend Developer. – O konkretnych kwotach się nie rozmawia. Z zaufanymi ludźmi rozmawiasz ewentualnie o kwotach, ale zwykle pojawia się to w formie oczekiwań, a nie: tyle a tyle dostajesz. W sumie, nie trzeba rozmawiać o kwotach konkretnie, bliscy rozumieją związanie umową, prędzej jest pytanie o przedział i o to, czy jesteś zadowolona.

Według raportu aż 81% partnerów/partnerek życiowych rozmawia ze sobą o pieniądzach. Drugą grupą, która wie, ile zarabiamy, najczęściej są rodzice (56%). Rzadziej dzielimy się zarobkami z rodzeństwem (34%) i najbliższymi przyjaciółmi (43%).

– Z osobami niezaufanymi albo mniej zaufanymi to przez cały czas problem. Nie wiadomo, kto się poczuje urażony, kto weźmie to do siebie, a kto będzie chciał konkurować – dodaje Karoń. – Ostatecznie, przez cały czas kończy się tym, iż o konkretach albo w ogóle się nie rozmawia, albo jakoś tak dookoła. Stawki pozostają przez cały czas bardzo prywatne i nieujawnione.

Zaledwie 15% przebadanych osób deklaruje, iż wie, ile zarabiają koleżanki i koledzy z zespołu.

– Wydaje mi się, iż dużo łatwiej takie rozmowy realizowane są w zespołach złożonych ze specjalistów różnych dziedzin – np., Product Designer, Front-end developer, Backend Developer. Gorzej kiedy rozmawia się stricte w gronie np. samych projektantów. Tak mówi Alicja Migda, Senior Product Designerka. – Wydaje się to tym bardziej niedorzeczne, iż przecież doskonale wiemy, jakie firma oferuje widełki zarobkowe na dane stanowisko.

Branża IT nie lubi rozmawiać o pieniądzach… I w tej kwestii nie różni się od wyników raportu o wynagrodzeniach

– Rozmawianie o pieniądzach wciąż wydaje się dość dyskomfortowe, szczególnie w kontekście zarobków. Na przestrzeni kilku ostatnich lat i pracy w różnych firmach z sektora IT spotkałam się z totalnie skrajnymi podejściami w tym zakresie. Od zakazu rozmowy o zarobkach ze współpracownikami wpisanego do umowy, do bardzo swobodnego podejścia i jasnych rozmowach z ludźmi z zespołu o tym ile kto zarabia – podsumowuje Migda.

– Z mojej perspektywy umiejętność rozmawiania o zarobkach i otwartość w tym zakresie może jedynie pomóc budować wzajemne zaufanie między członkami zespołu. Wiem jednak, iż to nie tylko kwestia branży IT, ale kulturowo po prostu nie do końca potrafimy rozmawiać otwarcie o pieniądzach. Liczę, iż z czasem się to zmieni i nam wszystkim wyjdzie to na dobre.

Liczy na to aż 67% osób badanych w ramach raportu Hays – dokładnie tylu respondentów widzi sens w ujawnianiu zarobków w firmie.

Autor zdjęcia: adragan

Idź do oryginalnego materiału