Spór prawny wokół strategicznego partnerstwa Apple i OpenAI nabiera tempa. Obie firmy złożyły w sądzie federalnym w Teksasie formalny wniosek o oddalenie pozwu, który został wniesiony przez spółki Elona Muska – xAI oraz X Corp. W argumentacji podkreślono, iż zarzuty dotyczące praktyk antykonkurencyjnych są bezpodstawne, a kooperacja obu podmiotów nie narusza obowiązującego prawa.
We wniosku złożonym do sądu Apple argumentuje, iż roszczenia firm należących do Elona Muska mają charakter spekulacyjny i nie znajdują oparcia w przepisach prawa antymonopolowego. Koncern z Cupertino podkreśla, iż jego partnerstwo z OpenAI nie ma charakteru wyłącznego, a firma planuje w przyszłości integrować w swoich systemach również rozwiązania od innych dostawców chatbotów AI. Według Apple, firma nie jest zobowiązana do nawiązywania współpracy z każdym podmiotem na rynku, a decyzja o integracji ChatGPT z systemem iOS jest podyktowana chęcią dostarczenia użytkownikom najlepszych dostępnych technologii. Podobną linię obrony przyjęło OpenAI, odpierając zarzuty o budowanie monopolu.
Kontekstem dla sporu jest ogłoszone w czerwcu partnerstwo, w ramach którego technologia ChatGPT zostanie głęboko zintegrowana z systemami operacyjnymi Apple, w tym z iOS 18. W odpowiedzi na to ogłoszenie, w sierpniu bieżącego roku firmy Elona Muska złożyły pozew, oskarżając Apple i OpenAI o zawarcie nielegalnego porozumienia. Według Muska, umowa ta ma na celu zablokowanie konkurencji na rynku sztucznej inteligencji, ograniczenie wyboru konsumentów i faworyzowanie ChatGPT kosztem innych rozwiązań, takich jak rozwijany przez xAI chatbot Grok. Musk publicznie krytykował również umowę pod kątem potencjalnych zagrożeń dla prywatności i bezpieczeństwa danych użytkowników.
Cała sytuacja prawna wprowadza element niepewności. Z jednej strony, integracja ChataGPT z ekosystemem Apple to potężny impuls dla popularyzacji zaawansowanych narzędzi AI, otwierający nowe możliwości dla deweloperów i dostawców usług. Z drugiej strony, wynik sporu może wpłynąć na przyszłe zasady konkurencji na dynamicznie rozwijającym się rynku sztucznej inteligencji i określić, w jakim stopniu duzi gracze technologiczni będą mogli zawierać strategiczne sojusze. Postępowanie Elona Muska, mimo iż jest powszechnie interpretowane jako kolejny etap jego konfliktu z OpenAI, jest także uzasadnionym elementem globalnej debaty na temat potrzeby regulacji i przeciwdziałania praktykom monopolistycznym w branży technologicznej.