W ostatnich tygodniach Jerzy Owsiak, prezes Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy (WOŚP), stał się celem licznych gróźb, w tym śmierci. Sytuacja ta zwróciła uwagę opinii publicznej oraz organów ścigania, które podjęły natychmiastowe działania w celu zapewnienia bezpieczeństwa Owsiakowi i jego współpracownikom.
Fala gróźb pod adresem Owsiaka
Na początku stycznia 2025 roku Jerzy Owsiak poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych o otrzymywanych groźbach, które były kierowane zarówno telefonicznie, jak i mailowo. W jednym z wpisów prezes WOŚP napisał:
„Jeżeli dożyję jutra – to nie jest śmieszne – to nadal, ja i Fundacja, będziemy robić swoje, czyli przygotowywać się do 33. Finału dla onkologii i hematologii dziecięcej, gdzie pracy jest ogrom, a także dokonywać kolejnych, powtarzam kolejnych, powodziowych zakupów.”
Owsiak podkreślił, iż numery telefonów oraz adresy e-mail, z których pochodziły groźby, zostały przekazane odpowiednim służbom. Zaznaczył również, iż nie zamierza zaprzestać działań związanych z organizacją finału WOŚP, pomimo otrzymywanych pogróżek.
Działania organów ścigania
W odpowiedzi na zgłoszenia, policja podjęła intensywne działania mające na celu zidentyfikowanie i zatrzymanie osób odpowiedzialnych za kierowanie gróźb pod adresem Jerzego Owsiaka. 9 stycznia 2025 roku funkcjonariusze zatrzymali 71-letniego mieszkańca Nowego Sącza, podejrzewanego o kierowanie gróźb karalnych wobec prezesa WOŚP. Mężczyzna został przewieziony do Warszawy, gdzie usłyszał zarzut kierowania gróźb karalnych połączonych ze znieważeniem Jerzego Owsiaka. Podejrzany przyznał się do winy, wyraził ubolewanie i złożył obszerne wyjaśnienia, wskazując, iż do jego działania skłonił go materiał wyemitowany w jednej z telewizji.
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie, prok. Piotr Antoni Skiba, poinformował, iż ze względu na postawę podejrzanego oraz jego stan zdrowia, nie zastosowano wobec niego środków zapobiegawczych. Mężczyzna w przeszłości leczył się neurologicznie, co wymaga dalszych badań w celu oceny jego poczytalności w momencie popełnienia czynu.
Reakcje społeczne i polityczne
Informacje o groźbach kierowanych pod adresem Jerzego Owsiaka wywołały szerokie reakcje wśród polityków oraz opinii publicznej. Szymon Hołownia, marszałek Sejmu, podczas konferencji prasowej wyraził swoje wsparcie dla prezesa WOŚP, podkreślając, iż sam również otrzymuje tego typu wiadomości. Zalecił Owsiakowi, aby każdą groźbę zgłaszał odpowiednim organom ścigania, zaznaczając, iż choć niektóre z nich mogą okazać się niegroźne, nie można ich lekceważyć.
Władysław Kosiniak-Kamysz, szef MON, również odniósł się do sytuacji, mówiąc o „chorobie nienawiści”, która rozprzestrzenia się w polskim życiu publicznym. Przypomniał o tragicznych wydarzeniach z 2019 roku, kiedy to podczas finału WOŚP doszło do zabójstwa prezydenta Gdańska, Pawła Adamowicza. Podkreślił, iż mimo wcześniejszych deklaracji polityków o konieczności zmiany retoryki, hejt i nienawiść w przestrzeni publicznej przez cały czas są obecne.
Stanowisko Jerzego Owsiaka
Pomimo trudnej sytuacji, Jerzy Owsiak pozostaje zdeterminowany do kontynuowania działań na rzecz WOŚP. W swoich wypowiedziach podkreśla, iż groźby i hejt nie zatrzymają jego zaangażowania w pomoc potrzebującym. Zaznacza również, iż wszelkie oszczerstwa i fałszywe informacje na temat jego osoby oraz fundacji są bezpodstawne i mają na celu jedynie zdyskredytowanie wieloletniej pracy na rzecz społeczeństwa.
Apel o odpowiedzialność w mediach
Jerzy Owsiak zwrócił uwagę na rolę mediów w kształtowaniu opinii publicznej i podsycaniu negatywnych emocji. Wskazał, iż niektóre stacje telewizyjne, poprzez jednostronne i nieobiektywne relacje, przyczyniają się do eskalacji nienawiści. Zaapelował o odpowiedzialność dziennikarzy i rzetelne przedstawianie faktów, bez manipulacji i szerzenia dezinformacji.
More here:
Jerzy Owsiak opowiada o „swojej wilii z basenem”