Południowokoreańska firma zbrojeniowa Hanwha Aerospace pokazała koncepcyjny film promocyjny prezentujący animację futurystycznego myśliwca szóstej generacji. To nie jest tylko pokaz slajdów z ładną grafiką – to jasny sygnał: Korea Południowa wchodzi do wyścigu zbrojeń nowej ery, w którym liczy się nie tylko siła ognia, ale też sztuczna inteligencja, niewykrywalność i autonomiczne działania w czasie rzeczywistym.
Choć Hanwha nie ujawnia szczegółów technicznych, to to, co widać na animacji, mówi samo za siebie. Nowy myśliwiec nie ma klasycznego ogona ani pionowych stateczników. Zamiast tego zastosowano tzw. konfigurację delta-wing bez ogona – czyli jedną dużą, zintegrowaną powierzchnię skrzydła i kadłuba, stworzoną tak, by jak najbardziej ograniczyć wykrywalność przez radary.
Nowoczesne silniki w roli głównej
Nie widać też żadnych zewnętrznych zaczepów uzbrojenia – najpewniej wszystko schowane będzie wewnątrz maszyny. Taki układ pozwala na zmniejszenie wykrywalności zarówno radarowej, jak i termicznej.
Napęd? Dwa silniki z dyszami o zmiennym kierunku ciągu (ciąg wektorowany), częściowo ukryte, co może wskazywać na chęć ograniczenia emisji ciepła i poprawę manewrowości. Tego typu rozwiązania są niezbędne, jeżeli myśliwiec ma latać z prędkościami naddźwiękowymi bez użycia dopalacza.
W kokpicie – człowiek. Przynajmniej na razie. Projekt zakłada możliwość operacji zarówno w trybie załogowym, jak i autonomicznym. To zgodne z globalnym trendem projektowania maszyn gotowych do działania solo lub w ścisłej współpracy z dronami.
Wizualizacja nowego myśliwca południowokoreańskiej firmy zbrojeniowej Hanwha Aerospace.Myśliwiec przyszłości mus mieć sztuczną inteligencję
Sercem tej maszyny ma być sztuczna inteligencja. Korea Południowa intensywnie rozwija technologie AI, które mają wspierać pilotów na polu walki, analizować zagrożenia w czasie rzeczywistym i – co najważniejsze – samodzielnie podejmować decyzje.
Według południowokoreańskich planów AI w takich samolotach ma być w stanie doradzać uniki na podstawie danych o prędkości, kierunku lotu i odległości od zagrożenia. A to dopiero początek.
Wkrótce sztuczna inteligencja ma osiągnąć zdolność operowania w sposób całkowicie autonomiczny, z „mocą obliczeniową” porównywaną do 1000 ludzi, bez potrzeby łączności GPS i z pełnym rozeznaniem taktycznym. Brzmi jak science fiction? Koreańczycy już testują takie rozwiązania.
Więcej na Spider’s Web:
Koreańczycy mają już doświadczenie
Nowy myśliwiec nie powstaje w próżni. Korea od lat rozwija program KF-21 Boramae, określany jako myśliwiec generacji 4.5. W planach jest jednak wersja Block 3, która ma być już pełnoprawnym myśliwcem piątej generacji, a jednocześnie bazą pod konstrukcję maszyny nowej generacji.
Kluczowa w tym wszystkim jest technologia silników. Hanwha Aerospace zapowiedziała, iż wykorzysta doświadczenia z prac nad silnikami do KF-21, by stworzyć napęd przyszłości – przeznaczony zarówno dla samolotów załogowych, jak i dronów.
Samolot KF-21Firma mocno podkreśla, iż silniki lotnicze i technologie kosmiczne to przyszłe „motory wzrostu” całego koncernu. Współpracuje już z globalnymi sieciami R&D w tej dziedzinie.
Samolot z laserami
A co z uzbrojeniem. Tu także do akcji wkraczają futurystyczne rozwiązania. Koreańska Agencja Rozwoju Obronności (ADD) już w 2020 r. testowała broń laserową o mocy 20 kW, zdolną przebić stalowy cel z materiałów przypominających północnokoreańskie rakiety.
W 2021 r. ruszyły badania nad autonomią w misjach załogowo-bezzałogowych (tzw. MUM-T, manned-unmanned teaming), a siły powietrzne rozpoczęły analizy efektywności takich działań w warunkach bojowych.
Projektowane są też systemy kontroli rojów dronów, które mają współpracować z myśliwcami, rozpoznawać cele, a choćby prowadzić autonomiczne ataki. Do tego dochodzą systemy KUS-X oraz niewidzialne drony Gaori-X1, mające współpracować z przyszłymi maszynami 6. generacji.
Południowokoreański sen o szóstej generacji
Korea Południowa dołączyła właśnie do elitarnego klubu krajów, które nie tylko śnią o szóstej generacji myśliwców, ale realnie planują ich budowę.
To ambitny projekt, który może zmienić układ sił nie tylko w Azji, ale i na świecie. Dzięki zaawansowanej AI, technologiom stealth, systemom bezzałogowym i międzynarodowej współpracy, Koreańczycy mają realną szansę stworzyć coś, co jeszcze dekadę temu wydawało się domeną wyłącznie USA.
I choć dzisiaj widzimy tylko komputerową animację, to historia KF-21 pokazała, iż Korea nie rzuca słów na wiatr. jeżeli plan się powiedzie, pierwsze maszyny szóstej generacji mogą wzbić się w powietrze już w przyszłej dekadzie — i być może to właśnie one będą pisać nowy rozdział współczesnego lotnictwa.
