Jabłko może rzucać Inteligencja Apple jako główny powód przejścia na wersję iPhone’a 16ale wydaje się, iż większość nabywców telefonów jest znacznie bardziej zainteresowana podstawami, takimi jak żywotność baterii.
Badanie wykazało, iż tylko stosunkowo niewielka mniejszość konsumentów korzysta w tej chwili z funkcji sztucznej inteligencji w swoich telefonach i nie wydaje się, aby było to jeszcze czynnikiem wpływającym na zakupy…
Podczas przemówienia przewodniego dotyczącego iPhone’a 16 Apple mocno skupił się na Apple Intelligence i dużo mówił na ten temat niemal wszędzie.
Wydawało się, iż nastolatki uznały ten argument za przekonujący – 30% z nich stwierdziło, iż tak uaktualnij ze względu na sztuczną inteligencję. Ale A CNET ankieta przedstawiciel wszystkich dorosłych Amerykanów stwierdził, iż nie zostało to powtórzone szerzej.
Okazało się, iż tylko 10% właścicieli telefonów używa w tej chwili sztucznej inteligencji do zadań takich jak edycja zdjęć, a tylko 12% korzysta z generatywnych usług sztucznej inteligencji, takich jak ChatGPT. Tylko 14% stwierdziło, iż jest podekscytowanych przyszłymi funkcjami sztucznej inteligencji.
Wiadomości są tylko nieznacznie lepsze, jeżeli chodzi o powody aktualizacji.
Tylko 18% twierdzi, iż integracje AI są ich główną motywacją do modernizacji telefonu. Według respondentów głównymi czynnikami skłaniającymi do zakupu nowego urządzenia jest dłuższy czas pracy baterii (61%), większa ilość pamięci (46%) i lepsze funkcje aparatu (38%).
Jeśli Apple ma nadzieję w późniejszym terminie bezpośrednio zarabiać na funkcjach sztucznej inteligencji za pośrednictwem usługi Apple Intelligence+, to na razie wieści nie są dobre.
Prawie połowa właścicieli telefonów twierdzi, iż nie chce płacić dodatkowych pieniędzy za dostęp do sztucznej inteligencji w swoich telefonach.
Witryna twierdzi, iż czynnikiem jest zmęczenie subskrypcją, ponieważ przeciętny Amerykanin wydaje w tej chwili pieniądze ponad tysiąc dolarów rocznie na usługi przesyłania strumieniowego i niechętnie wydają jeszcze więcej.
Wersja 9to5Mac
Odkrycia te nie są specjalnie zaskakujące. Chociaż Apple mówi w tej chwili o sztucznej inteligencji, konsumenci mają bardzo kilka okazji, aby przekonać się o niej samodzielnie, poza użytkowaniem w tle, którego doświadczyli od dawna, nie myśląc o niej jak o sztucznej inteligencji – na przykład tych, które napędzają przetwarzanie zdjęć.
Prawdziwym testem nie jest to, ile osób jest dziś skłonnych dokonać aktualizacji w zakresie funkcji AI, ale to, jak to się zmieni, gdy Apple Intelligence zostanie w pełni wdrożone, a pierwsi użytkownicy zaczną zgłaszać swoje doświadczenia.
Podobnie w przypadku usług płatnych musimy sprawdzić, jak przydatne dla posiadaczy iPhone’a funkcje sztucznej inteligencji, gdy już z nich skorzystają, i czy zobaczą dobry powód, aby przejść na płatną wersję, którą Apple może zaoferować w przyszłości.
Zdjęcie: 9to5Mac złożone ze zdjęć Apple i Maksym Berg NA Usuń rozpryski
FTC: Korzystamy z automatycznych linków partnerskich generujących dochód. Więcej.