W serwisie LinkedIn AI „przejęła” już ponad połowę długich wpisów. Analiza prawie 9 tys. postów, przeprowadzona przez Originality AI wykazała, iż aż 54% z nich jest już generowanych przez AI. Skok nastąpił na początku 2023 roku, tuż po premierze ChataGPT. Wtedy liczba AI-postów w ciągu jednego miesiąca wzrosła aż o 189%.
Obecnie długość postów na LinkedIn znacząco się zwiększyła, a średnia liczba słów w jednym wpisie wzrosła o 107% od czasu debiutu ChatGPT. To efekt łatwego dostępu do narzędzi AI, które generują dłuższe i bardziej rozbudowane treści.
Na szczęście, mimo dominacji AI, posty pisane przez ludzi przez cały czas wygrywają w najważniejszej kategorii, jaką jest zaangażowanie innych użytkowników. Wpisy tworzone przez człowieka generują średnio aż o 45% więcej reakcji niż te wygenerowane przez sztuczną inteligencję. Użytkownicy serwisu doceniają jak widać autentyczność, osobisty charakter wypowiedzi i konkretne przykłady z życia zawodowego.
Eksperci nieustannie podkreślają, iż AI jest szybka i tania, ale nie zastąpi ludzkiej kreatywności i empatii. „Ludzcy autorzy wnoszą do swojej pracy kreatywność, empatię i kontekst, czego sztuczna inteligencja nie pozostało w stanie odtworzyć” – mówi Neil Patel, współzałożyciel Neil Patel Digital.
LinkedIn nie ukrywa, iż automatyzacja treści to nowy standard, ale statystyki jasno pokazują: jeżeli zależy nam na prawdziwym kontakcie z odbiorcami, lepiej postawić na własny głos i doświadczenie.
