
Meta znów zaskakuje – ale nie tak, jak by tego chciała. Firma, która jeszcze niedawno głośno chwaliła się postępami w dziedzinie sztucznej inteligencji, niespodziewanie opóźnia premierę swojego najbardziej ambitnego projektu. Co poszło nie tak?
Firma Meta miała wprowadzić swój zaawansowany model sztucznej inteligencji już w kwietniu tego roku. Tak się jednak nie stało. Model o nazwie Behemoth – dumnie zapowiadany jako konkurent dla rozwiązań OpenAI, Google czy Anthropic – nie spełnia wewnętrznych oczekiwań firmy i jego premiera została przesunięta na jesień lub jeszcze później.
Pracownicy Mety twierdzą, iż obecna forma algorytmu jest niewystarczająca
Choć Meta nie szczędzi środków – planując wydać choćby 72 mld dol. na rozwój AI tylko w tym roku – postępy nad Behemothem okazały się na tyle rozczarowujące, iż zdecydowano się przenieść jego premierę. Według doniesień Wall Street Journal pracownicy firmy kwestionują sens dalszego rozwoju tego modelu w obecnej formie. Inżynierowie mają problem z istotnym ulepszeniem jego możliwości względem poprzednich wersji, a wewnętrzne testy pokazują, iż Behemoth wcale nie jest aż tak potężny, jak sugerują publiczne zapowiedzi.
Zespół odpowiedzialny za serce Behemotha pod ostrzałem
Kierownictwo firmy jest niezadowolone z działań zespołu odpowiedzialnego za model Llama 4, która była fundamentem dla Behemotha. Z 14 naukowców, którzy stworzyli pierwszy model Llama, aż 11 opuściło już firmę. Nowe modele są rozwijane przez zupełnie inny zespół, którego kompetencje są teraz szeroko poddawane analizie – możliwe są choćby zmiany kadrowe na najwyższych szczeblach w grupie produktowej AI.
Choć opóźnienie premiery Behemotha może budzić rozczarowanie wśród obserwatorów rynku, decyzja Mety wydaje się rozsądna. Lepiej wstrzymać się z debiutem, niż ryzykować wypuszczenie technologii, która nie spełni oczekiwań użytkowników. Rzetelność i odpowiednie dopracowanie produktu końcowego zawsze powinny mieć pierwszeństwo nad wyścigiem na daty premiery, chociaż wiadomo, iż rzadko kiedy tak jest.
Zdjęcie główne: miss.cabul / Shutterstock