
13 maja 2025 Microsoft ogłosił kolejną falę zwolnień – tym razem dotyczy ona ponad 6000 pracowników. Wcześniej podobne decyzje podejmowały m.in. Amazon, Google, SAP, Discord. To trzecia poważna redukcja kadrowa w Microsoft od początku 2023 roku.
Czy mamy do czynienia z początkiem trwałego kryzysu w branży? A może z nowym etapem – takim, w którym przewagę na rynku pracy buduje się inaczej niż dotychczas?
Ten artykuł jest próbą spojrzenia na sytuację bez paniki. Pokazuje, jak zmienia się rynek, co oznaczają ostatnie zwolnienia i – co najważniejsze – co może dziś zrobić specjalista IT, by odzyskać kontrolę nad swoją przyszłością zawodową.
Co się dzieje naprawdę?
Zwolnienia, choć dotkliwe, nie oznaczają upadku sektora. W większości przypadków nie wynikają z problemów finansowych firm, ale z trzech głównych przyczyn:
- Redukcja warstw zarządzania i kosztów ogólnych
Microsoft wprost komunikuje, iż „odchudza” strukturę i upraszcza hierarchię, by budować bardziej efektywne zespoły. - Realokacja inwestycji w kierunku AI
Przedsiębiorstwa – w tym Microsoft – inwestują miliardy w rozwój sztucznej inteligencji, partnerstwa z OpenAI, Copilota, nowe funkcje produktowe. Wymaga to zmiany struktury zatrudnienia. - Korekta po okresie nadzatrudnienia
Lata 2020–2022 to czas gwałtownego wzrostu zatrudnienia w IT, szczególnie w big techu. Obecne zwolnienia są często korektą tych wcześniejszych decyzji.
Dlaczego ta fala jest inna?
Niepokój wywołuje fakt, iż redukcje dotyczą także:
- doświadczonych pracowników z wieloletnim stażem,
- osób w działach, które dotąd uchodziły za bezpieczne (np. chmura, gry, rozwój produktów),
- dużych i stabilnych firm, które do tej pory były symbolem bezpieczeństwa zatrudnienia.
To podważa jedno z najtrwalszych przekonań branży: iż praca w IT gwarantuje ciągłość i stabilność.
Jak odnaleźć się w tej rzeczywistości?
Po pierwsze: nie traktuj zwolnienia jako osobistej porażki
W wielu przypadkach jest to efekt decyzji strategicznej firmy, a nie ocena Twojej wartości. Warto oddzielić ocenę własnych kompetencji od tego, iż zniknął projekt lub zespół.
Po drugie: działaj. Nie czekaj.
Oto kilka kroków, które warto podjąć w ciągu pierwszych 30 dni:
- Stwórz swoją narrację zawodową
Przygotuj spokojną, konkretną odpowiedź na pytanie: „Dlaczego już tam nie pracujesz?” Bez wstydu. Z klasą. - Zadbaj o sieć kontaktów
Napisz do kilku byłych współpracowników, menedżerów lub klientów. Nie szukaj od razu pracy – zacznij od rozmowy. Przypomnij o sobie. - Zaktualizuj profil zawodowy i CV
Pokaż nie tylko technologie, ale też wpływ – konkrety, liczby, zrealizowane projekty. - Stwórz własny projekt lub demo
Pokaż, co potrafisz, choćby jeżeli chwilowo nie pracujesz. Może to być plugin, narzędzie AI, eksperyment z automatyzacją – coś, co mówi: „działam, rozwijam się, nie czekam biernie”. - Zainwestuj w kompetencje z obszaru AI
Nie musisz zostać inżynierem promptów. Ale zrozumienie podstaw LLM, integracji z OpenAI API, zastosowań Copilota – daje realną przewagę.
Co robią firmy?
Firmy, które działają odpowiedzialnie, nie tylko komunikują decyzje jasno i uczciwie, ale też oferują programy przekwalifikowania, rekomendacje, a czasem choćby mentoring zawodowy po zakończeniu współpracy.
Dla nich ważne jest nie tylko to, kogo zatrudniają – ale też jak się rozstają. I właśnie takie firmy są dziś najczęściej polecane dalej przez byłych pracowników.
Jak budować odporność zawodową?
Odporność zawodowa to nie twarda skóra i udawanie, iż nic się nie stało. To zdolność szybkiego odbudowania poczucia sprawczości i znalezienia nowego kierunku.
Dziś tę odporność buduje się przez:
- gotowość do zmiany ról i zakresów,
- regularny przegląd własnych kompetencji i luk,
- uczenie się pracy z AI, a nie obok niej,
- mądrą obecność w sieci (LinkedIn, GitHub, projekty open source),
- świadome zarządzanie energią i emocjami.
I najważniejsze: zwolnienie to nie koniec
To nie brzmi lekko, jeżeli właśnie Cię to spotkało. Ale wielu najlepszych specjalistów IT, jakich znam, najważniejszy krok w karierze zrobiło właśnie po tym, jak stracili pracę.
Czasem zwolnienie otwiera drzwi do projektów, które są bliżej wartości, stylu życia i realnych kompetencji danej osoby.
Nie zawsze mamy wpływ na to, co nas spotyka. Ale mamy wpływ na to, co z tym zrobimy
Zwolnienia są realne. Ale równie realne jest to, iż możesz wyjść z nich silniejszy. I iż branża wciąż potrzebuje Twojego talentu – tylko może w nieco nowej roli.