Narzędzia i rozwiązania dla e-commerce, w które warto zainwestować w 2025 roku

ewp.pl 2 miesięcy temu

Swoimi typami podzielili się: Weronika Motyl, Andrzej Ciesielski, Konrad Zach, Štěpán Erbs, Karolina Obszyńska-Gabryś, Marek Jastrzębski, Mateusz Rębisz, Maja Wiśniewska-Hardek, Kamil Maciejewski, Marek Kich, Paweł Paszkowski, Szymon Paterek, Emil Walczak, Joanna Kwiatkowska, Paweł Fornalski, Oskar Lipiński.


Weronika Motyl, digital marketing manager w Macopedia

  • Sonix. Idealne rozwiązanie dla marketerów organizujących webinary lub tworzących treści wideo. Umożliwia szybkie transkrypcje nagrań, co pozwala na łatwe przekształcanie ich w blogi, artykuły czy posty w mediach społecznościowych. Automatyzacja tego procesu oszczędza czas i wspiera wielokanałową strategię content marketingową.
  • HeyGen. Narzędzie do generowania wideo dzięki AI. Pozwala generować profesjonalne wideo z tekstu co jest szczególnie przydatne w kampaniach reklamowych, prezentacjach produktów czy materiałach edukacyjnych. Dzięki zaawansowanej technologii AI pozwala także tworzyć wideo w kilku językach jednocześnie, co ułatwia globalne dotarcie do odbiorców i personalizację treści dla różnych rynków.
  • Zapier. Służy do ulepszenia procesów marketingowych. Umożliwia integrację różnych platform i automatyzację powtarzalnych zadań. Przykładowo, możesz zintegrować kampanie Lead Ads na Facebooku z Mailchimp, aby automatycznie przesyłać zebrane leady do bazy newslettera i uruchamiać kampanie powitalne.
  • Neuronwriter. Narzędzie do optymalizacji treści SEO. Neuronwriter analizuje dane konkurencji oraz wyszukiwania, aby sugerować optymalne frazy najważniejsze i struktury treści, co znacząco zwiększa szanse na wyższą pozycję w wynikach Google’a.

Andrzej Ciesielski, właściciel Furgonetka.pl

Firmy z branży e-commerce na pewno powinny postawić na automatyzację i rozwój technologii AI. W Furgonetce w codziennej pracy wykorzystujemy takie narzędzia jak Flux, Cursor, Figma AI czy ChatGPT (również API do obsługi klientów).

Jeśli miałbym polecać rozwiązania, które rewolucjonizują branżę e-commerce, z pełnym przekonaniem rekomendowałbym te, nad którymi sami nieustannie pracujemy. To m.in. moduł do szybkich zwrotów, system do zarządzania dokumentami sprzedażowymi czy Portmonetka, czyli wspomniane już wcześniej rozwiązanie fast checkout. Zaledwie kilkoma kliknięciami pozwala ona opłacić zamówienie z wyborem dostawy. Nie tylko minimalizuje ryzyko porzucania koszyków, ale także zwiększa wskaźnik konwersji.

Mamy świadomość, iż bez szybkich dostaw, najpopularniejszych metod płatności, w tym opcji odroczonych, trudno mówić o nowoczesnym sklepie. Dlatego też tworzymy jeden spójny ekosystem, który pozwala małym i średnim e-sklepom zapewnić swoim klientom idealną ścieżkę zakupową.


Konrad Zach, founder & CEO thinkhub.pl

  • Sztuczna inteligencja. Polecam wszystkie narzędzia AI, które spowodują skuteczną automatyzację zjadania biznesowych żab.
  • SaaS w e-commerce. Żyjemy we wspaniałych czasach, w których co miesiąc pojawia się kilkaset nowych narzędzi wspierających rozwój e-sklepów w obszarze technologii, analizy zachowań klientów, badania skuteczności pozyskiwanego ruchu czy automatyzacji żmudnych procesów biznesowych. Myślę, iż największym grzechem biznesowego zaniechania jest brak eksperymentowania i ciągłej weryfikacji pojawiających się rozwiązań oraz ich potencjalnego wpływu na nasze codzienne wyzwania i problemy. Zwłaszcza iż znakomita większość funkcjonuje na podstawie modelu SaaS, za pomocą którego można realnie konkurować z największymi graczami na rynku.
  • HotJar.com. Niezależnie od tempa i kierunku rozwoju AI, technologii e-commerce czy świadomości konsumentów i konsumentek, niezmiennie jest to moje ulubione narzędzie. Za jego pomocą codziennie dowiaduję się czegoś nowego o zachowaniach klientów, ich problemach oraz o tym, jak sobie z nimi radzą na platformach e-commerce moich klientów.

Štěpán Erbs, Head of growth w Ecomail

Jestem zwolennikiem teorii, iż warto wykorzystywać okazje dane nam przez rozwijającą się technologię. Dlatego w swojej pracy wykorzystuję często sztuczną inteligencję.

Uważam również, iż należy kłaść nacisk na automatyzację procesów, czego świetnym przykładem może być nasza firma Ecomail.pl i oferowana przez nią możliwość wysyłki zautomatyzowanych kampanii mailingowych. W ten sposób przedsiębiorca nie musi mieć wielkiego zespołu marketingowego, aby swoim klientom wysyłać spersonalizowaną komunikację.

Ustawienie takich zautomatyzowanych kampanii trwa zaledwie chwilę dzięki gotowym schematom dostępnym w automatyzacji, a po ich uruchomieniu zyski zwiększają się bez dodatkowego nakładu pracy. Oczywiście to tylko przykład, każda firma ma wiele różnorodnych procesów, które można zautomatyzować, a zaoszczędzony czas i środki można wtedy wykorzystać w sposób bardziej efektywny.


Karolina Obszyńska-Gabryś, senior marketing manager w Fast White Cat

Na pewno i po stokroć: system PIM. To bez wątpienia must have, a wiele e-biznesów jeszcze go nie wdrożyło. Product information management jest najważniejszy w przypadku średnich i dużych e-commerce, ponieważ centralizuje zarządzanie danymi produktowymi, eliminując chaos związany z rozproszonymi informacjami. Umożliwia łatwe aktualizowanie opisów, cen i specyfikacji produktów we wszystkich kanałach sprzedażowych, co zapewnia spójność i dokładność danych.

Dzięki temu klienci mają dostęp do pełnych i aktualnych informacji. Poprawia to ich doświadczenie zakupowe oraz zmniejsza liczbę zwrotów. PIM automatyzuje wiele procesów, eliminuje błędy manualne i zwiększa efektywność operacyjną firmy.

A żeby dobrze zarządzać kwestiami wspomnianego już wcześniej RMA, polecam Baselinker. To narzędzie do automatyzacji zarządzania zamówieniami, integracji z kurierami i marketplace’ami (Allegro, Amazon).

Oprócz tego InPost Manager – świetne rozwiązanie do szybkiego nadawania paczek i zarządzania wysyłkami przez Paczkomaty.


Marek Jastrzębski, account director e-commerce w PromoTraffic

W 2025 r. z pewnością będziemy inwestować w rozwój narzędzi i kompetencji dotyczących strategii produktowej. Nas w tym zakresie najmocniej wspiera Data Octopus, który pozwala na szczegółową segmentację produktów w feedzie produktowym.

Taką segmentację można zrobić poprzez wykorzystanie danych o produktach i o ich efektywności, marżowości, o stanach magazynowych czy rozmiarówce. Dzięki temu sami decydujemy, jaką etykietę nadać konkretnej grupie produktowej i co chcemy z nią zrobić. Stanowi to pewną kontrę do coraz mocniejszej automatyzacji kampanii reklamowych, ale wierzymy, iż im lepszymi danymi nakarmimy systemy reklamowe, tym większą kontrolę uzyskamy, aby samemu decydować, jakie produkty chcemy pokazywać naszym klientom.


Mateusz Rębisz, sales manager w AlleKurier/Wygodne Zwroty

  • Make.com. Pozwala na automatyzację procesów poprzez tworzenie zaawansowanych połączeń między różnymi aplikacjami i systemami bez potrzeby zaawansowanej znajomości programowania (na zasadzie drag and drop).
  • User.com. Umożliwia automatyzację marketingu poprzez rozwinięty ekosystem wykorzystujący każdy dostępny kanał kontaktu. Z uwagi na ciągle rosnący koszt pozyskania nowego klienta i zwiększającą się konkurencję (niezależnie od branży) inwestycja w „odkurzenie” swojej bazy klientów może być nadspodziewanie dobrym pomysłem.
  • WygodneZwroty.pl. Gdy już pozyskasz swoich klientów na nowo, warto byłoby ich obsłużyć profesjonalnie aż do końca – a nie tylko do momentu zakupu. W przeciwnym razie może to być ostatni zakup tego klienta w danym sklepie internetowym. Sprawna, klarowna i tania (dla obu stron) obsługa zwrotu radykalnie zwiększa szanse na kolejne konwersje i buduje w oczach konsumenta pozytywny wizerunek.

Maja Wiśniewska-Hardek, head of marketing w SMSAPI

Niech 2025 r. będzie rokiem, w którym sklepy internetowe odrobią lekcję z podręcznika o marketing automation. Wśród dostępnych w Polsce narzędzi, takich jak User.com, Expert Sender czy SALESmanago, odnajdzie się zarówno mały sklep internetowy, jak i duży gracz z tysiącami zamówień dziennie.

Inwestycja w te rozwiązania otwiera drogę do skuteczniejszego formułowania komunikatów marketingowych, takich jak e-maile i SMS-y. W dobie ogromnego szumu informacyjnego dane powinny stać się orężem, który pozwoli tworzyć prawdziwie spersonalizowane doświadczenia zakupowe w sklepach internetowych.


Kamil Maciejewski, head of sales and business manager w Taxology

W obszarze e-commerce inwestycja w odpowiednie narzędzia i rozwiązania podatkowe oraz księgowe mogą przynieść znaczące korzyści, minimalizując ryzyko błędów i usprawniając operacje finansowe. Do takich należą m.in:

  • System ERP, używany przez firmy do zarządzania i automatyzacji wielu procesów biznesowych. Dzięki niemu firmy mogą lepiej zarządzać zasobami, optymalizować procesy biznesowe i gwałtownie reagować na zmieniające się potrzeby rynku.
  • Narzędzia do automatyzacji procesów podatkowych, np. Aplikacja Taxology, która dzięki integracji z Amazon rozpoznaje przesunięcia magazynowe między krajami, lub nasz Taxfixer, który dostosowuje obniżone stawki VAT w BaseLinker zgodnie z matrycami stawek VAT stworzonymi przez doradców podatkowych.
  • Narzędzia do automatyzacji wystawiania dokumentów sprzedaży i zarządzania e-commerce, np. BaseLinker.

Marek Kich, CEO Satisfly, host „Sztuka E-Commerce”

Dzisiaj branża huczy od AI. I nie mam zamiaru iść pod prąd.

AI może pomóc w:

  • generowaniu treści produktowych,
  • tworzeniu obrazów,
  • automatyzacji procesów (np. uwag od klienta),
  • (już choćby trochę) obsłudze klienta – polecam złożyć reklamację w asystencie Bolta.

Zainwestowałbym dzisiaj każde pieniądze w narzędzia, które co najmniej tak samo skurczą mi koszty.

Ale wróciłbym też do podstaw. To, co mnie absolutnie zaskoczyło w tym roku, to fakt, iż firmy bardzo często nie mają narzędzia do zarządzania e-commerce w rozumieniu zbioru projektów (z punktu widzenia firmy IT jest to co najmniej dziwne). Czyli mamy narzędzie do zarządzania wdrożeniem i rozwojem, bo dała nam je firma wdrożeniowa i… tyle. Reszta, czyli marketing, content, inicjatywy, bieżąca praca zespołu e-commerce to karteczki, excele, maile i ogólnie bałagan. jeżeli tak wygląda Wasza codzienność, polecam choćby proste Trello.


Paweł Paszkowski, CEO Strigoo

  • Systemy agregujące dane, wizualizując je w formie czytelnych i prostych w interpretacji dashbordów. Mając na myśli agregację – szczególnie wartościowe są te rozwiązania, które umożliwiają precyzyjne policzenie rentowności sprzedaży każdego produktu w odniesieniu do kosztów reklamy „na żywo” z uwzględnieniem marżowości produktu, kosztów operacyjnych związanych z obsługą zamówień oraz logistyką. Takie centrum dowodzenia powinno być w najbliższym czasie obowiązkowych rozwiązaniem każdego zarządzającego e-sklepem. Przykładami są – nowość – aplikacja Beryboo czy też obecne już na rynku Datadiary.
  • Narzędzia AI do zarządzania kosztami oraz analizy rentowności i zasadności wdrażania nowych rozwiązań w sklepach internetowych. Na pewno też skupię się na tym, aby lepiej wykorzystywać sztuczną inteligencję do wsparcia bieżącej pracy, m.in. robienia notatek i podsumowań, rozpisywania zadań do realizacji, a także roli wirtualnego asystenta w powtarzalnych i uprocesowionych czynnościach operacyjnych.

Szymon Paterek, partner marketing manager w Klarnie

Generatywna sztuczna inteligencja stała się prawdziwym game changerem w marketingu. Szczególnie cenne jest dla mnie wykorzystanie narzędzi AI do osiągnięcia większej efektywności. Przykładowo, już na etapie wstępnego planowania kampanii mogę błyskawicznie przetestować różne wersje grafik i tekstów, co pozwala na jeszcze większą personalizację naszych działań CRM.

W Klarnie szeroko wykorzystujemy zarówno wewnętrzne, jak i zewnętrzne narzędzia oparte na sztucznej inteligencji. Patrząc w przyszłość, myślę, iż rok 2025 będzie czasem szerokiego wdrażania narzędzi do tworzenia wideo przy wykorzystaniu sztucznej inteligencji, szczególnie po niedawnym launchu Sory od OpenAI. Już teraz widać ten trend, chociażby w tegorocznej świątecznej reklamie Coca-Coli, w całości wygenerowanej przez sztuczną inteligencję.


Emil Walczak, head of enterprise & implementation w BaseLinkerze

Nie może tu być innej odpowiedzi niż BaseLinker. W tym roku zainwestowaliśmy ponad 90 mln złotych w jego rozwój, ponieważ chcemy, żeby dzięki naszemu systemowi sprzedawcy mogli sprzedawać więcej, sprawniej wysyłać zamówienia i wychodzić na zagraniczne rynki. Jest dziś pierwszym wyborem szczególnie dla tych organizacji, które pracują na dużym wolumenie zamówień.

Z ciekawością przyglądam się rozwojowi narzędzi opartych na AI. Ta technologia może wiele zaoferować w wielu dziedzinach, w tym m.in. w e-commerce, pomagając przedsiębiorcom działać szybciej, unikać błędów czy trafniej przewidywać zapotrzebowanie na produkty lub zmiany stanów magazynowych. Od dłuższego czasu inwestujemy w funkcje bazujące na AI, jak choćby dopracowanie kart produktów. Takich funkcji będzie się pojawiać znacznie więcej.


Joanna Kwiatkowska, Vice CEO, sales director & co-founder w Kubota SA

Każdy biznes jest inny i nie ma uniwersalnych rad technologiczno-narzędziowych dla wszystkich e-commerce’ów. W obliczu obecnych wymagań klientów online oczekujących błyskawicznej i wygodnej obsługi zamówienia na pewno totalną podstawą są optymalnie i efektywnie zintegrowane systemy/usługi (OMS, WMS, ERP, PIM) w ramach całej architektury sprzedaży (w szczególności w strukturach omnichannel).

Poniższe wypowiedzi pochodzą z „Trendbooka marketra”


Paweł Fornalski, founder & executive chairman w firmie IAI (IdoSell & IdoBooking)

  1. Własny system big data, który gromadzi dane marketingowe. Należy postawić system marketingowy (nie mylić z uruchomieniem wyłącznie Google Analytics 4), który zbiera informacje o źródłach ruchu, zdarzeniach na stronie, statystykach newsletterów i pozwala na analizę wielowymiarową – i to nie tylko ostatnich akcji wpływających na zakup. Taki system powinien mierzyć rentowność kampanii, porównywać je ze sobą i uwzględniać jako ścieżki pośrednie prowadzące do monetyzacji.
  2. Wdrożenie systemów WMS, OMS, PIM oraz systemu sklepu internetowego, które pozwalają na obsługę międzynarodową, wielojęzyczną i wielowalutową, najlepiej pod wieloma domenami. Już teraz sklepy internetowe, które sprzedają międzynarodowo, rosną szybciej. A kto rośnie szybciej, ten ma lepsze warunki dostaw i finalnie wygrywa w walce cenowej.

Oskar Lipiński, co-owner, dyrektor e-commerce w DAAG

Każde narzędzie to inwestycja – najważniejsze, żeby działać z głową i nie stać się ich więźniem. Narzędzia mają Cię wspierać, a nie przeszkadzać. Przygotowałem kilka ciekawych propozycji:

  1. MentorPass – platforma, dzięki której możesz skorzystać z wiedzy topowych mentorów z różnych branż,
  2. FeedHive – narzędzie, które pomaga w automatycznym planowaniu oraz redystrybucji treści i daje naprawdę sporą oszczędność czasu,
  3. Blinkist – streszczenia książek w pigułce, dzięki którym w kilka minut poznasz najważniejsze idee.
Idź do oryginalnego materiału