Tak to działa.
Poniżej przedruk Onetu z niemieckiego WELT.
W polskojęzycznych wiodących redakcjach, permanentnie od lat stosuje się sztuczkę, iż miesza się ze sobą cytaty i opinie stosując lub nie - cudzysłów - i to w taki sposób, iż nie do końca wiadomo, czy dobrane słowa ujęte w cudzysłów są cytatem, czy opinią redakcji,
ale także poprzez mieszanie cytatów bez cudzysłowia z własną retoryką lub opinią ozdobioną cudzysłowiem właśnie.
Kiedy stosujemy cudzysłów?
Jak sama nazwa mówi - kiedy przytaczamy, CYTUJEMY, cudze słowa.
"zbombardowały w gruzy" - coś tu niestylistycznie
Może chodzi o to, iż jeżeli czytelnik dostrzega, iż "coś nie gra w tej informacji", to ma podsuniętą opcję??
Wg opisu to "Pomyłka" zniszczyła Monte Cassino, a nie bombardowania aliantów, ani decyzja niemców, by się tam bronić.
Jest to permanentny zabieg stosowany w wybielaniu Niemców za okres II Wojny Światowej - przekierowanie z Niemców jako sprawców, na np. nazistów albo okoliczności,
czemu tu zastosowano ten chwyt?
Czy "pomyłką" było wybitnie krwawe, straceńcze zdobywanie wzgórza przez oddziały polskie??
To nie było celowe, obliczone na wyniszczenie Polaków?
A co tam na Ukrainie słychać Panie Dziejku??
Same "pomyłki"?
Pierwsze opactwo, założone na wzgórzu Monte Cassino we Włoszech, istnieje do dziś. Posiada najstarszą bibliotekę w Europie, a jego scriptorium, w którym przepisywano manualnie manuskrypty, należy do najcenniejszych zbiorów z okresu średniowiecza. W czasie II wojny światowej klasztor został zbombardowany przez wojska amerykańskie, w rezultacie czego wiele cennych dzieł zostało zniszczonych lub zaginęło.
Teraz, w tych czasach, gdy rzond KO postępuje wbrew prawu i ze swojego postępowania tłumaczy się dzięki chwytów erystycznych, a nie argumentów prawnych, trzeba bardzo przyglądać się zachowaniu mediów - kto jak na to reaguje.
Na przykład prasa czy blogi "biznesowe", różne moneje, biznesautsajdery, Tabakiery, Przeforsuję i inne, powtarzają za rzondem chwyty erystyczne i całkowicie lekceważą sobie to, co się dzieje. W dodatku obficie stosują negatywy w stosunku do polskości i zajmują aktywne antypolskie choć zawoalowane stanowisko.
permanentne powtarzanie najróżniejszych negatywów i antypolskich zwrotów
ma źle do Polaków i Polski nastawiać młodzież i dzieci szkolne
Podobnie postępuje mainstream w postaci wiodących portali i różnej drobnicy, typu Hokus-sfokus, WielkieKłamstwo, czipy, antysiatki, pająki, androrobot, twój-kopm, andrmaniancy, na której produkują się młodzi ludzie, nieumiejący często pisać,
Wszyscy oni zachowują się, jakby ich to nie obchodziło.
Co koresponduje z lansowanym przez głównie media wyrażeniem "ten Polak", o czym już pisałem.
Wygląda to tak, jakby prasę media w Polsce prowadzili obcy - obcy Polakom i kulturze polskiej.
Idea prasy, mediów jako źródła informacji i komunikacji została wypaczona.
Nie ma sensu ich słuchać.
Ani utrzymywać, klikaniem czy wykupywaniem reklam.
To wszystko do kosza trzeba wyrzucić.
Ci ludzie nie powinni mieć w Polsce żadnego prawa tworzyć jakąkolwiek publicystykę czy newsy.
Wojna kognitywna:
fragment artykułu NATO z 2021 roku
Sojusz stoi przed szeregiem wyzwań w nowych, rodzących się domenach konfliktu. Domeny te mogą powstać w wyniku wprowadzenia nowych, przełomowych technologii. Przykładowo, domeny kosmiczna i cybernetyczna powstały w wyniku rozwoju technologii rakietowych, satelitarnych, komputerowych, telekomunikacyjnych i internetowych.
W wojnie kognitywnej ludzki umysł staje się polem bitwy. Celem jest zmiana nie tylko tego, co ludzie myślą, ale także jak myślą i jak działają. Skutecznie prowadzona, kształtuje i wpływa na indywidualne i grupowe przekonania oraz zachowania, sprzyjając taktycznym lub strategicznym celom agresora.
Cele wojny kognitywnej mogą być ograniczone, o krótkim horyzoncie czasowym. Mogą też być strategiczne, z kampaniami prowadzonymi przez dziesięciolecia. Pojedyncza kampania może koncentrować się na ograniczonym celu, jakim jest uniemożliwienie przeprowadzenia planowanego manewru wojskowego lub wymuszenie zmiany określonej polityki publicznej.
Zwracam uwagę, iż wstęp artykułu napisany jest inaczej niż pozostała część, opisująca przykłady.
Wstęp jest profesjonalny, a reszta byle jaka.
Podane przypadki to - dezinformacyjna sztampa.
Autor opisuje wszystko w stylu taniego kryminału, nie stosuje profesjonalnego języka.
On nie opisuje realnego zagrożenia, tylko co bądź, pisze o tym, co każdy średnio zorientowany człowiek, sam wie.
Co naprawdę stosuje się w wojnie kognitywnej - jest tajemnicą.
Być może dlatego, iż NATO samo stosuje takie metody, albo, żeby nie ułatwiać, nie podsuwać jakimś grupom metod podboju...
W każdym razie to przedsięwzięcie, opisywane na moim blogu, a oparte na tysiącach wydawałoby się - byle jakich - negatywów,
jest to bardzo groźne dla naszej egzystencji.
to po prostu - wojna.
Wygrajmy tę wojnę,
Prawym Okiem: Jesteśmy w stanie wojny (z Niemcami) (maciejsynak.blogspot.com)
Wojny kognitywne: niszczenie odporności społeczeństwa - CBPE
Prawym Okiem: Eska (maciejsynak.blogspot.com)
Prawym Okiem: MaŁpeczki różnego rodzaju (maciejsynak.blogspot.com)
Prawym Okiem: Jeszcze o podręcznikach (maciejsynak.blogspot.com)
Benedyktyni – Wikipedia, wolna encyklopedia
Prawym Okiem: Zły komentarz 2 (maciejsynak.blogspot.com)
Prawym Okiem: Plastik w jedzeniu (maciejsynak.blogspot.com)
Prawym Okiem: Komunikacja z obywatelem (maciejsynak.blogspot.com)
Prawym Okiem: Dzieci jako zaczyn przyszłego dobrostanu. (maciejsynak.blogspot.com)