Opera oficjalnie wkracza do wyścigu przeglądarek opartych na agentach AI, udostępniając pierwszym użytkownikom swój nowy produkt – Opera Neon. To narzędzie ma zautomatyzować zadania i aktywnie działać w imieniu użytkownika.
Opera, norweski producent systemu znany z wprowadzania innowacji takich jak karty w przeglądarkach, uruchomiła swój najnowszy, oparty na sztucznej inteligencji produkt – przeglądarkę Opera Neon. To kolejny gracz w rosnącym segmencie tzw. przeglądarek agentowych, które mają fundamentalnie zmienić sposób, w jaki korzystamy z internetu. W przeciwieństwie do tradycyjnych przeglądarek zintegrowanych z chatbotem, Neon został zaprojektowany, aby aktywnie działać i wykonywać wieloetapowe zadania w imieniu użytkownika, a nie tylko odpowiadać na pytania.
Kluczową funkcją nowej przeglądarki jest “Neon Do”, agent AI zdolny do przeprowadzania złożonych operacji. Może on na przykład samodzielnie wypełniać formularze, porównywać informacje na różnych stronach, a choćby pisać fragmenty kodu bezpośrednio w przeglądarce. Użytkownicy mogą tworzyć szablony powtarzalnych poleceń dzięki funkcji “Cards”, co pozwala na automatyzację rutynowych czynności jednym kliknięciem. Co istotne, Opera podkreśla, iż wiele z tych działań odbywa się lokalnie, bez wysyłania danych do zewnętrznych chmur, co ma gwarantować prywatność użytkowników.
Opera Neon wchodzi na rynek, na którym już działają konkurencyjne rozwiązania, takie jak Comet od Perplexity AI czy Dia od The Browser Company. Norweska firma pozycjonuje swój produkt jako usługę premium, skierowaną do zaawansowanych użytkowników, którzy intensywnie korzystają z AI w codziennej pracy. Dostęp do przeglądarki jest na razie limitowany dla osób z listy oczekujących, a miesięczna subskrypcja została wyceniona na 19,90 dolarów. Ten model biznesowy stanowi wyraźne odejście od darmowych, wspieranych reklamami przeglądarek i jest praktycznym testem, czy użytkownicy są gotowi płacić za zaawansowane funkcje AI.
