Planowany podatek od telefona naruszy praworządność, co więcej Polsce może grozić proces przed TSUE, ostrzega branża cyfrowa

itreseller.com.pl 3 dni temu

Największe organizacje reprezentujące polski sektor cyfrowy wspólnie skierowały do ministra Macieja Berka, który zajmuje się nadzorem nad wdrażaniem polityki rządu, apel o natychmiastowe wstrzymanie prac nad wprowadzeniem tzw. podatku od telefona. Sygnatariusze listu ostrzegają, iż procedowany projekt może naruszać prawo Unii Europejskiej, podważać zasady praworządności i narażać państwo na poważne konsekwencje finansowe oraz gospodarcze.

Branża wskazuje, iż konsekwencjami podpisania rozporządzenia w tej sprawie przez minister kultury i dziedzictwa narodowego będą chaos regulacyjny, wzrost cen elektroniki i osłabienie konkurencyjności polskich firm. Pod pismem podpisali się prezesi Związku Cyfrowa Polska, Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji – PIIT, Krajowej Izby Gospodarczej Elektroniki i Telekomunikacji – KIGEiT, Związku Przedsiębiorców i Pracodawców oraz Polskiej Izby Komunikacji Elektro-nicznej – PIKE.

Sygnatariusze listu wyrażali głębokie zaniepokojenie planowaną nowelizacją rozporządzenia dotyczącego opłaty reprograficznej, która miałaby objąć m.in. telefony, tablety, dekodery telewizyjne oraz znacząco podnieść stawki dla współczesnych nośników danych. Wskazali, iż projektowane przepisy mogą być sprzeczne z prawem Unii Europejskiej i nie uwzględniają aktualnej wykładni Trybunału Sprawiedliwości UE. Branża przypomina, iż zgodnie z opinią rzecznika generalnego TSUE Macieja Szpunara z 2 października 2025 r., opłata reprograficzna nie ma zastosowania wobec tzw. kopii tymczasowych powstających w urządzeniach podczas korzystania z usług streamingowych, co oznacza, iż objęcie nią telefonów, tabletów czy dekoderów może wykraczać poza zakres dopuszczony przez unijne prawo.

Ryzyko naruszenia prawa UE i zasad praworządności

Autorzy listu do ministra Macieja Berka podkreślają, iż podpisanie rozporządzenia przez minister kultury i dziedzictwa narodowego przed wydaniem orzeczenia TSUE (która już toczy się w sprawie opłaty reprograficznej)), a tym bardziej wbrew kierunkowi wynikającemu z opinii rzecznika generalnego Trybunału, oznacza świadome narażanie państwa na ryzyko prawne i finansowe. W liście stwierdzono, iż administracja publiczna nie może tworzyć regulacji, które z dużym prawdopodobieństwem zostaną zakwestionowane przez Trybunał, ponieważ prowadzi to do destabilizacji systemu prawa, utraty zaufania obywateli do instytucji publicznych oraz na-ruszenia zasad praworządności i legalizmu. Organizacje branży cyfrowej przypominają, iż zgodnie z polską konstytucją i zasadą pierwszeństwa prawa unijnego Pol-ska ma obowiązek zapewnić pełną zgodność krajowych regulacji z prawem UE, a ignorowanie tego obowiązku może skutkować interwencją Komisji Europejskiej, koniecznością uchylenia przepisów, a choćby karami finansowymi.

Skutki gospodarcze i społeczne

Branża zwraca również uwagę, iż projekt rozporządzenia nie został poprzedzony rzetelną analizą skutków regulacji czy oceną wpływu na konsumentów czy przedsiębiorców. Ich zdaniem proces legislacyjny powinien być transparentny, oparty na dowodach, spójny z zasadą proporcjonalności oraz uwzględniający realia technologiczne, takie jak zmiana sposobów korzystania z treści cyfrowych i marginalna rola współczesnych nośników danych w kopiowaniu utworów chronionych prawem autorskim.

Zdaniem organizacji sektora cyfrowego projektowana nowelizacja będzie miała również znaczące konsekwencje ekonomiczne. Według szacunków branży rozszerzenie opłaty reprograficznej doprowadzi do wzrostu cen urządzeń elektronicznych o 5–7 procent, co w praktyce zostanie przerzucone na konsumentów. Co więcej – zwiększenie obciążeń spowoduje, iż polscy importerzy, dystrybutorzy i sprzedawcy sprzętu będą mieli słabszą pozycję konkurencyjną wobec globalnych platform e-commerce i producentów spoza UE, którzy często nie są objęci analogicznymi przepisami lub działają poza krajowymi regulacjami. W ocenie branży zamiast wspierać krajową gospodarkę, rozwój innowacji i suwerenność technologiczną, regulacja może wzmacniać zagraniczne podmioty oraz zwiększać zależność Polski od importu elektroniki spoza Europy.

Wezwanie do zatrzymania prac legislacyjnych

Organizacje wspólnie apelują do przedstawiciela Rady Ministrów odpowiedzialnego za wdrożenie polityki rządu, o wstrzymanie międzyresortowych prac nad roz-porządzeniem, przeprowadzenie pełnej analizy jego skutków prawnych, ekonomicznych i społecznych oraz zagwarantowanie zgodności z prawem UE i orzecznictwem TSUE.

– W sytuacji, gdy istnieje realne ryzyko niezgodności proponowanych rozwiązań z prawem unijnym, państwo powinno działać roztropnie, odpowiedzialnie i w sposób przewidywalny. Wzywamy do zatrzymania prac legislacyjnych do czasu wy-dania orzeczenia TSUE i ponownej analizy projektu. Tylko takie podejście pozwoli ochronić interes konsumentów, polskich firm i finansów publicznych, a jednocześnie potwierdzi, iż Polska pozostaje państwem, które szanuje prawo, zasadę praworządności i europejski porządek prawny – podkreśla Michał Kanownik, prezes Związku Cyfrowa Polska, jeden z sygnatariuszy listu.

Idź do oryginalnego materiału