Pogadać z witryną – Microsoft ma pomysł na przyszłość Internetu?

homodigital.pl 5 godzin temu

Internet ma poważny problem. AI coraz bardziej zabiera witrynom internetowym ruch. Dla wielu osób wygodniej jest zadać pytanie chatbotowi niż przebijać się przez – nie zawsze idealne – wyniki wyszukiwania Google’a. Ale jeżeli będziesz mógł pogadać z witryną – ulubionym blogiem kulinarnym, serwisem technologicznym czy naukowym – to być może pokusa korzystania z ChatGPT może będzie mniejsza. Taki jest właśnie pomysł Microsoftu na przyszłość internetu. To może być witryna, którą możemy sobie odpytać jak chatbota, przy pomocy technologii nazwanej NLWeb.

W wielu serwisach internetowych zawarte są olbrzymie zasoby wiedzy – o polityce, technice, nauce, podróżach, kuchni i wielu, wielu innych dziedzinach. Problem polega na tym, iż ta wiedza nie zawsze jest łatwo dostępna. W wynikach Google często zobaczymy nie te treści, które są najlepsze. Często te, które najlepiej zoptymalizowano pod kątem SEO. Również chatboty nie zawsze zaoferują nam to czego szukamy, o czym nieraz przekonali się ci, którzy próbowali na przykład przepisów kulinarnych z chatbota.

A gdyby tak pogadać z witryną…

Jakimś rozwiązaniem byłaby możliwość pogadania z konkretną witryną. Masz ulubiony blog kulinarny? Albo stronę z recenzjami sprzętu elektronicznego, które wydają Ci się rzetelne a nie napisane przez zespoły marketingowe producentów? Microsoft chce, żebyś mógł… pogadać z witryną.

Na czym ma to polegać? Firma stworzyła NLWeb (skrót od Natural Language Web), otwarty protokół, który umożliwiałby tworzenie mini-chatbotów dla witryn internetowych. Zawartość witryny – na przykład z kanału RSS – byłaby przechowywana w tak zwanej wektorowej bazie danych. Do tej bazy danych miałby dostęp model językowy, który generowałby na jej podstawie odpowiedzi – wykorzystując wiedzę zawartą w witrynie i uzupełniając ją o swoją własną bazę wiedzy.

A ponieważ protokół jest otwarty i może korzystać z dowolnego modelu, to polskie witryny internetowe mogłyby korzystać na przykład z naszego Bielika, dzięki czemu ich mini-chatbot świetnie posługiwałby się językiem polskim.

Podstawową zaletą dla wydawców serwisów internetowych jest to, iż wiedza skumulowana w ich serwisach – często przez lata – będzie łatwiej dostępna dla ich odbiorców. Będzie też mniej podatna na kaprysy reguł SEO co chwilę zmienianych przez Google.

Dla odbiorców jest to również bardzo użyteczne narzędzie. Bo oni też są często na łasce i niełasce SEO, nie zawsze dostając od wyszukiwarki to, czego szukali. Możliwość odpytania zaufanego serwisu byłaby jedną z opcji na ominięcie tych trudności. Oraz na wsparcie ulubionych witryn, które coraz częściej mają problemy z finansowaniem swojej działalności, bo SEO i chatboty odbierają im dochody reklamowe.

Krok w dobrą stronę, ale…

Narzędziem od Microsoftu zainteresowały się już niektóre z dużych serwisów internetowych. Np. takie jak znany wydawca książek informatycznych O’Reilly Media, platforma e-commerce Shopify, serwis turystyczny Tripadvisor czy platforma chmurowa Snowflake.

I w tym właśnie kierunku będzie prawdopodobnie iść użycie NLWeb. Będzie to narzędzie dla właścicieli dużych i dobrze znanych odbiorcom serwisów internetowych. Takim użytkownikom narzędzie od Microsoftu ułatwi dzielenie się wiedzą z innymi przy uniezależnieniu się od kaprysów Google. Także – przy mniejszym ryzyku związanych z rosnącym znaczeniem dużych chatbotów takich jak ChatGPT.

Nie wydaje się jednak, by NLWeb był odpowiedzią na bolączki mniejszych serwisów, które dopiero wyrabiają sobie markę wśród odbiorców. One wciąż będą musiały modlić się do bogów SEO. O co? O łaskawość – w postaci w miarę wysokiej pozycji w wynikach wyszukiwania. Bo bez tej łaskawości nie będą miały użytkowników, a bez nich mogą nie przeżyć.

Zapraszamy do komentowania naszych artykułów.

Źródło zdjęcia: screenshot

Idź do oryginalnego materiału