Nowoczesnym technologiom zarzucamy, iż zabierają nam czas, choć często powstawały z myślą o odciążeniu nas z codziennych obowiązków. Wiele usprawnień po prostu nie działa. Dyktowanie głosowe, dodatkowe programy w piekarniku, sterowanie telefonem dzięki gestów… Niewielu z nas widzi zysk w ich używaniu. Na szczęście na rynku znajdziemy też rozwiązania, które naprawdę uczyniły życie lepszym. Jednym z nich jest e-learning.
E-learning, czyli nauczanie z wykorzystaniem technologii informatycznych i narzędzi interaktywnych, ma długą historię. Jego początków możemy doszukiwać się już w latach 80. XX wieku, gdy z jego możliwości korzystały między innymi Instytut Technologii w Nowym Jorku i Zachodni Instytut Psychologii Behawioralnej. Wbrew pozorom, sama idea nauczania na odległość pozostało starsza niż narodziny e-learningu. D-learning (od ang. distance, odległość) przed powstaniem komputerów korzystał między innymi z… poczty. Pierwszymi szkołami uczącymi na odległość były szkoły korespondencyjne. Warunkiem koniecznym do zaistnienia d-learningu była komunikacja w obie strony zapewniająca dialog między nauczycielem a uczniem.
Współcześnie wyróżniamy wiele odmian uczenia na odległość. Oprócz e-learningu na popularności zyskuje jego odmiana, czyli m-learning – nauczanie dzięki technologii bezprzewodowej. Wszystkie te formy uczenia zdalnego przeplatają się. Ktoś, kto korzysta na co dzień z komputera, może któregoś dnia uruchomić kurs online na telefonie. A osoba uczęszczająca na szkolenie stacjonarne może okazjonalnie skorzystać z opcji online.
Dlaczego kursy online są tak popularne?
Zmiany na rynku pracy, zwłaszcza trend na przebranżawianie, są jednym z licznych powodów rosnącego zainteresowania e-szkoleniami. Znaczenie ma też dostęp do szybkiego internetu wśród Polaków oraz mniejsze koszty nauki online niż nauki stacjonarnej.
– Kursy online diametralnie zmieniły moje życie – opowiada Lucy Erezman, właścicielka Integracji Biznesu. W ciągu ostatnich kilku lat wzięła udział w wielu szkoleniach, stając się edukatorką mailingu, certyfikowaną ekspertką Mailerlite, moderatorką grup MasterMind. Uczyła się także technologii internetowej WordPress i próbowała swoich sił jako wirtualna asystentka. Całą wiedzę pozyskała dzięki kursów online.
– Przeszłam wielopoziomową transformację zarówno w życiu zawodowym, jak i osobistym. Dzięki kursom online mam możliwość współpracy z dziewczynami zajmującymi się między innymi coachingiem, aromaterapią, dietetyką. Kontakt z nimi i z ich biznesami pozwolił mi na poznanie wspomnianych dziedzin, z perspektywy jakiej nie ujrzałabym w moim życiu przed kursami online. Co więcej! Jestem w trakcie tworzenia własnego kursu, bo wiem, ilu ludziom mogę pomóc dzieląc się swoją wiedzą i doświadczeniem. Kursy online to podpalenie lontu, który nie ma końca – podsumowuje.
Nauka online ma wiele zalet. Przede wszystkim pozwala rozwinąć swoją ścieżkę zawodową. Tworzy kolejne źródła dochodów. Tak jak w przypadku Lucy, która zawodowo jest anglistką, a dzięki kursom online rozwija własny biznes.
Nauka online, mimo swoich licznych zalet, ma też wady. Najistotniejszą z nich jest zmiana relacji uczeń-nauczyciel. O ile w tradycyjnym myśleniu o nauczaniu przyjęło się sądzić, iż obowiązkiem nauczyciela jest wbić uczniom wiedzę do głowy, o tyle w przypadku e-learningu ciężar nauki spoczywa na uczącym. Na szczęście można i tę trudność zminimalizować.
Wszyscy jesteśmy drużyną
Samodzielna nauka wielu z nas sprawia trudność. Zmotywowanie się do rozpoczęcia kursu, znalezienie czasu… Regularnie słyszę od znajomych rozwijających własne biznesy, iż kupiły kurs online, ale jeszcze go nie uruchomiły. Co zrobić, gdy sami mamy problem z motywacją? Uczyć się w grupie.
Kursy kohortowe to określenie oznaczające kursy w grupie. Zwykle grupa składa się z 15-20 osób i nazywana jest właśnie kohortą. Cechą charakterystyczną takiej grupy są wspólne zainteresowania albo doświadczenia, pozwalające lepiej się wzajemnie rozumieć, wspierać w rozwoju i zachęcać do dalszej nauki. Według badań cytowanych na portalu startup należącym do Polskiego Funduszu Rozwoju S.A. kursy samodzielne kończy zaledwie 3-6% kursantów, a kursy kohortowe aż… 85% uczestników.
Skoro forma kohortowa daje ogromną szansę na ukończenie kursu, to czy są jakieś przeciwwskazania do jej wybrania? Oczywiście. Biorąc udział w kursie kohortowym musimy mieć czas i chęci na interakcję z innymi uczestnikami.
E-szkolenia podbijają internet
Wzrost popularności szkoleń online jest zauważalny od kilku lat. Rosnącego zainteresowania nauką zdalną dowodzą też wyniki wiodących platform szkoleniowych. Swoimi danymi podzieliły się między innymi platformy myVOD (należąca do grupy kapitałowej Escola S.A.), Web To Learn i ClickMeeting.
Według Escola w III kwartale 2022 roku zainteresowanie kursami online skoczyło rok do roku o 43%. Wzrosły też wydatki na edukację online – wartość jednego zakupu na platformie myVOD wzrosła o 25%. Zmienia się forma nauczania – użytkownicy coraz bardziej interesują się nauką dzięki technologii AR i VR.
Z danych Web To Learn wynika, iż w 2021 ich klienci każdego miesiąca generowali minimum 2 miliony zł przychodu. W 2022 roku liczba ta została podwojona i wyniosła zawrotne 4 miliony złotych miesięcznie.
ClickMeeting, polska platforma do prowadzenia webinarów i wideokonferencji, w swoim raporcie „State of online events. Eksperci, branże i liderzy w roku 2022” pochwaliła się, iż rekordzista na jednym wydarzeniu wygenerował przychód 95 tysięcy. Łączna suma zarobiona w ciągu roku przez lidera to 739 251 zł.
trends.embed.renderExploreWidget(„TIMESERIES”, {„comparisonItem”:[{„keyword”:”kursy online”,”geo”:”PL”,”time”:”2018-02-27 2023-02-27″}],”category”:0,”property”:””}, {„exploreQuery”:”date=today%205-y&geo=PL&q=kursy%20online”,”guestPath”:”https://trends.google.com:443/trends/embed/”});Dlaczego ludzie tworzą kursy online?
Udział w kursie online pomaga nam poszerzyć wiedzę. Zapominamy, iż każdy z nas dzięki technologii może zostać nauczycielem i podzielić się umiejętnościami. Co za tym idzie: zarabiać!
Ludzie w internecie szukają przeróżnej wiedzy. Każdy z nas umie coś, czym może się podzielić. Profesjonaliści uczą innych jak zarabiać, zakładać biznes, tworzyć strony www, sprzedawać i tak dalej. Gałąź samorozwoju ma się świetnie – popularne są szkolenia coachingowe i psychologiczne. Ale użytkownicy szukają też mniej oczywistych kursów online, jak choćby kursów warzenia piwa, robienia na drutach, malowania… Coraz bardziej doceniamy nasz czas wolny i chcemy się rozwijać. Nie tylko zawodowo, ale też w ramach hobby!
Tworzenie kursów online buduje też markę osobistą. Specjaliści, którzy wcześniej uczyli tylko stacjonarnie, nagrywają szkolenia, by mieć dochód pasywny. Kursy online pozwalają dotrzeć do ludzi z całego kraju. W tym samym czasie kilkaset osób może oglądać twoje szkolenie, a ty masz chwilę, by odpocząć. Raz zrobiony kurs – nie znika!
E-learning to przyszłość edukacji!
– Nie mam wątpliwości, iż tzw. e-learning to przyszłość edukacji – podsumowuje Patrycja, znana w sieci jako
, organizatorka kursów online z technologii AR. – jeżeli zaopiekujemy się zagrożeniami wynikającymi z wykluczenia cyfrowego, to czeka nas świetlana przyszłość pod względem nauczania. Dowolność czasu i miejsca brania udziału bez konieczności fizycznej obecności to jeden z głównych argumentów. Do tego oszczędność czasu i pieniędzy, a także bogatsza oferta niż lokalnie. Wraz z wdrożeniem nowych technologii takich jak na przykład VR, eliminuje się dzisiaj choćby poczucie odosobnienia.
E-learning to wiedza, rozrywka i więcej czasu dla siebie. Rzeczy, których pragniemy.
Chcesz wiedzieć więcej o produktach cyfrowych? Przeczytaj nasze artykuły:
Jestem interaktywna i ty też możesz – wywiad z Olą Gościniak o tworzeniu szkoleń i produktów cyfrowych.
Jak stworzyć produkt cyfrowy, który nie upadnie niczym Vista? O najczęściej popełnianych błędach.