
Siri wydaje się w chwili obecnej zarówno największym atutem Apple, jak i największym problemem firmy. Jak wiadomo, prace nad Siri utknęły w martwym punkcie, a wprowadzenie nowych funkcji AI związanych z Siri zostały przesunięte na przyszły rok.
Szef systemu Apple Craig Federighi ma teraz nadać projektowi nowy rozmach. Nowy raport The Information mówi, iż Federighi otrzymał zielone światło od Apple, aby zrobić wszystko, co konieczne, aby Siri wróciła na adekwatne tory.
Do tej pory rozwój Siri w dużej mierze opierał się na pracach nad własnym modelem sztucznej inteligencji. Ostatecznie podejście to nie zdało egzaminu i doprowadziło do opóźnień w premierze obiecanych funkcji AI, co bardzo niekorzystnie wpłynęło na wizerunek firmy.
Federighi, po objęciu stanowiska szefa projektu, poinstruował inżynierów uczenia maszynowego Siri, aby zrobili wszystko, co konieczne, aby opracować najlepsze funkcje sztucznej inteligencji, choćby jeżeli oznacza to wykorzystanie modeli open source innych firm w oprogramowaniu Apple.
Do tej pory „niefirmowe” rozwiązania nie mogły być użyte w projekcie, choćby jeżeli prezentowały dobre rozwiązania. Teraz Apple otwiera się na zewnętrzne modele AI, aby jak najszybciej dostarczyć klientom opóźnione funkcje Apple Intelligence.
Źródło: macerkopf