Przez osiem lat kłamali, lżyli, szczuli, atakowali. Pompowali nienawiść, manipulowali, jątrzyli. Rozpowszechniali nieprawdziwe informacje i obraźliwe treści. Przyszedł na nich kres. Hejterzy PiS i Solidarnej Polski zaszczuli małe dziecko, niewinnego chłopczyka. Synek posłanki Magdaleny Filiks nie żyje. Tu nie wystarczą wyrazy oburzenia. Tu potrzebna jest surowa kara i reakcja społeczeństwa. I będzie!
Czerwona farba na budynkach TVP i Polskiego Radia przypomina powrót do czasów komunizmu, gdy społeczeństwo zgodnie protestowało przeciwko nienawiści i kłamstwom aparatu propagandy władzy. Do tego ostracyzm społeczny, całkowity – wykluczenie hejterów z życia społecznego tak bardzo jak tylko się da. Tych ludzi trzeba powinno się traktować jako najgorszy rodzaj kolaborantów.
A przede wszystkim skazanie – po krótkim, ale dokładnym procesie. Słusznie powiedział mecenas Roman Giertych, iż hejterom grozi wieloletnie więzienie. Dziecku życia nic nie przywróci, ale sprawiedliwości musi stać się zadość!