USA cofają kontrolę eksportu chipów AI z czasów Bidena, 600 mld dolarów na AI

homodigital.pl 4 godzin temu

Administracja Donalda Trumpa cofnęła przepisy ws. kontroli eksportu zaawansowanych chipów. Zrobiła to w odpowiedzi na apele krajów, które twierdziły, iż są wykluczane z technologii potrzebnej do rozwoju sztucznej inteligencji, ale i w interesie firm takich jak NVIDIA. Skorzysta Polska, która wcześniej znalazła się w gronie państw drugiej kategorii, z ograniczonym dostępem do chipów. Chipy na pewno dostępne będą dla Arabii Saudyjskiej i ZEA, które deklarują ogromne inwestycje w AI w USA.

Tak zwana „zasada dyfuzji AI”, która miała wejść w życie 15 maja, była częścią serii działań podjętych jeszcze przez prezydenta Joego Bidena tuż przed opuszczeniem przez niego stanowiska w styczniu tego roku. Zaostrzone przepisy, których ofiarą stała się również Polska, miały na celu utrudnienie Chinom dostępu do zaawansowanej technologii. Rykoszetem dostało jednak wiele państw sprzyjających Waszyngtonowi.

„Administracja Trumpa będzie realizować odważną, inkluzywną strategię dzielenia się amerykańską technologią AI z zaufanymi krajami na całym świecie, jednocześnie utrzymując technologię poza zasięgiem naszych przeciwników” — powiedział we wtorek mediom podsekretarz handlu ds. przemysłu i bezpieczeństwa Jeffrey Kessler.

Amerykański Departament Handlu stwierdził, iż przepisy Bidena zaszkodziłyby amerykańskiej innowacyjności i stosunkom dyplomatycznym z wieloma krajami, które zostałyby „zdegradowane do statusu państw drugiej kategorii”. Zasada dzieliła kraje świata na trzy poziomy, przy czym każdy poziom miałby własny poziom ograniczeń.

Kraje najwyższego poziomu, takie jak Japonia, Korea Południowa, wiele państw UE przez cały czas nie podlegałyby żadnym ograniczeniom eksportowym, podczas gdy kraje poziomu drugiego, do których została zaliczona Polska, miałyby limit na zakupy chipów. To wywołało z kolei w USA obawy, iż limit zachęciłby wiele państw do zakupów w Chinach.

Czy Polska dostanie najnowsze chipy AI w nieograniczonych ilościach? A konkretnie, czy z naszego kraju zostaną zdjęte restrykcje na liczbę chipów, jakie możemy dostać z amerykańskich firm?

Polska skorzysta na dostępie do chipów?

W styczniu tego roku wielu komentatorów w Polsce zatrzęsło się z oburzenia na wieść o tym, iż administracja Bidena dosłownie w ostatnich dniach urzędowania odchodzącego prezydenta wprowadziła nowy system restrykcji dla chipów AI. Czyli – układów niezbędnych do rozwoju zaawansowanych systemów sztucznej inteligencji. W tym systemie na Polskę nałożono ograniczenie importu takich chipów do 50 tysięcy sztuk. Tymczasem większość państw Europy Zachodniej nie została objęta restrykcjami.

Jednak Polska raczej nie importuje takich ilości chipów AI. Jednak tego typu restrykcje z całą pewnością mogłyby wpłynąć na przyszłe potencjalne projekty rozwoju dużych centrów danych dla AI w Polsce.

Tydzień temu pojawiła się w mediach amerykańskich informacja o pracach administracji USA nad zdjęciem wielu ograniczeń. Administracja Trumpa planowała zniesienie ograniczeń wprowadzonych przez Bidena. Czy teraz restrykcje znikną zupełnie. Być może wiele państw będzie musiało oddzielnie negocjować dostęp do najnowszych technologii.

Trump zadeklarował zmiany w ograniczeniach, ponieważ wybierał się z wizytą do państw Bliskiego Wschodu. Dwa z najważniejszych i najbogatszych krajów, Arabia Saudyjska i Zjednoczone Emiraty Arabskie, mają duże ambicje, jeżeli chodzi o AI. Ambicje, dla których restrykcje Bidena były przeszkodą, bo oba te państwa znalazły się w koszyku z Polską.

Wizyta Trumpa w Arabii Saudyjskiej zaowocowała deklaracjami o gigantycznych inwestycjach w technologię AI. Trump otrzymał zapowiedź inwestycji na kwotę 600 miliardów dolarów, co było kluczowym celem tej pierwszej zaplanowanej podróży zagranicznej. Jednak to wciąż mało, prezydent USA ogłosił, iż chciałby, aby Saudyjczycy zwiększyli tę kwotę do 1 biliona dolarów.

Czy wizyta na Bliskim Wschodzie pokazuje, w jakim kierunku będą szły negocjacje z innymi krajami, w tym z Polski? Wcześniej agencja Bloomberg pisała, iż potencjalne umowy byłyby uzależnione od „obietnic inwestycyjnych czy też szerszych uwarunkowań handlowych i dyplomatycznych”.

Dobre wieści dla BigTechów z USA, Nvidia na pierwszym planie

Wizyta Trumpa w krajach arabskich ma być zbieraniem złotego runa przez BigTechy. Liczba szefów największych spółek technologicznych jest spektakularna. Z amerykańskim prezydentem pojechali m.in. Elon Musk czy Jensen Huang, szef Nvidia. Po spadkach z powodu ceł, akcje tych spółek będą ponownie rosnąc. Będzie nowy, tym razem dobry, powód.

We wtorek kilka amerykańskich firm technologicznych ogłosiło już umowy dotyczące sztucznej inteligencji na Bliskim Wschodzie. Nvidia ogłosiła, iż ​​sprzeda setki tysięcy chipów AI w Arabii Saudyjskiej, a pierwsza transza 18 000 jej najnowszych chipów „Blackwell” trafi do Humain, startupu AI właśnie uruchomionego przez saudyjski fundusz majątkowy.

Projektant chipów Advanced Micro Devices ogłosił umowę z Humain, mówiąc, iż nawiązał współpracę o wartości 10 miliardów dolarów. Qualcomm poinformował, iż ​​opracuje i zbuduje centralny procesor (CPU) dla centrów danych.

Nvidia i Humain ogłosiłyy, iż wykorzystają platformy Nvidii, aby ustanowić Arabię ​​Saudyjską jako światowego lidera w dziedzinie AI, przetwarzania w chmurze GPU i transformacji cyfrowej. We wspólnym oświadczeniu obie firmy oświadczyły, iż zbudują fabryki AI o mocy do 500 megawatów, które będą zawierać „kilkaset tysięcy” najbardziej zaawansowanych układów GPU Nvidii w ciągu pięciu lat.

Trump planuje odwiedzić jeszcze w tym tygodniu, w czwartek, Zjednoczone Emiraty Arabskie. To kraj, który również deklarował wielomiliardowe inwestycje w USA.

To będzie kolejny impuls dla rozwoju sztucznej inteligencji? Zapraszamy do komentowania naszych artykułów.

Źródło zdjęcia: BoliviaInteligente/Unsplash

Idź do oryginalnego materiału