YouTube doczekał się wprowadzenia kolejnej testowej funkcjonalności. Polega ono na wyodrębnianiu fragmentów z dłuższych materiałów wideo i publikowaniu ich jako osobny klip. Dzięki temu odbiorcy mają czuć się jeszcze bardziej zachęceni do zaznajomienia się z głównym filmem. Twórca skorzysta z nowości w bardzo prosty sposób – wystarczy kliknąć jeden przycisk podczas procesu udostępniania zawartości. w tej chwili rozwiązanie jest w fazie beta, dostęp więc mają do niego tylko wybrani anglojęzyczni influencerzy.
YouTube dalej brnie w krótkie materiały wideo
Popularna platforma właśnie wkroczyła w 2025 rok – rozpoczyna się on od udostępnienia czegoś, co przypadnie do gustu przede wszystkim internetowym twórcom. Wygląda przy okazji na to, iż serwis należący do technologicznego giganta przez cały czas wierzy w sukces krótkich materiałów wideo i przez cały czas pragnie rozwijać ten format. Przynajmniej wszystko na to wskazuje, czas pokaże jaka ścieżka finalnie zostanie obrana.
- Sprawdź także: YouTube z dziwną nowością. Oto wielki i niepotrzebny przycisk
Influencerzy regularnie zyskują dostęp do funkcji pomagających im w zgarnięciu jak najszerszej publiki. Mają oni wgląd w szereg statystyk dotyczących swoich materiałów, są też w stanie podejrzeć konkretne fragmenty cieszące się największym zainteresowaniem społeczności. Teraz udostępniono im opcję udostępnienia tych klipów jako osobny materiał, co ma przyciągnąć kolejnych użytkowników złaknionych rozrywki lub wiedzy na dany temat.
Osoby odpowiedzialne za YouTube poinformowały o rozpoczęciu testów kolejnego rozwiązania. w tej chwili jest ono dostępne wyłącznie dla wybranych anglojęzycznych twórców. Szersze wdrożenie nastąpi prawdopodobnie dopiero po uzyskaniu pozytywnych wyników rozpoczętego właśnie pilotażu. Jak już wspomniałem wcześniej, funkcja umożliwia publikację popularnych fragmentów tradycyjnych filmików jako coś odrębnego. Urywki wyświetlane będą w proporcji 16:9, co jest dosyć interesujące – nie ma bowiem mowy o przekształcaniu ich do pionowej formy znanej z Shorts.
Wystarczy jedno kliknięcie
Oczywiście trochę czasu minie zanim rozwiązanie trafi do większości konsumentów. YouTube chce prawdopodobnie przetestować najróżniejsze konfiguracje i dopiero wtedy publicznie udostępnić aktualizację. jeżeli zaś chodzi o samo korzystanie z nowości, to sam proces należy do bardzo prostych w obsłudze. Podczas edycji materiału w YouTube Studio Desktop pojawi się opcja „Create a video highlight”. Kliknięcie przycisku spowoduje automatyczne wyróżnienie oraz publikację popularnych fragmentów wybranego filmu.
Zainteresowani odbiorcy uzyskają do nich dostęp po odwiedzeniu kanału. Wtedy też od razu zasypani zostaną zawartością prezentującą to, co dany twórca ma im do zaoferowania. Dzięki temu szybciej zorientują się czy faktycznie taka treść im odpowiada, czy jednak muszą przeczesywać ofertę platformy nieco dłużej.
- Przeczytaj również: YouTube bez clickbaitów. Filmy z takimi tytułami będą usuwane
Oczywiście istnieje szansa, iż funkcja okaże się klapą i Google zadecyduje o zakończeniu testów. Wtedy też nigdy jej u siebie nie zobaczycie. Trzeba więc cierpliwie czekać na dalsze wieści.
Źródło: Google / Zdjęcie otwierające: unsplash.com (@collabstr)
