
AI zabiera pracę młodym Amerykanom — ten fakt, sygnalizowany już nieraz, potwierdzają dane od firmy ADP przeanalizowane przez naukowców z Uniwersytetu Stanforda. Zatrudnienie młodych ludzi w zawodach, które sztuczna inteligencja może automatyzować, spadło średnio o 13%, a w przypadku inżynierii systemu choćby o 20%. Czy tego typu trendy pojawiły się już w Polsce? Sprawdzam.
Amerykańska gospodarka ma się (wciąż) bardzo dobrze — PKB rośnie i rośnie również zatrudnienie. Ale, jak się okazuje, nie dla wszystkich. Młodzi Amerykanie, którzy dopiero co ukończyli wyższe uczelnie, mają się gorzej — wśród nich zatrudnienie nie rośnie. Za tę stagnację w dużej mierze odpowiadają zawody, które dość łatwo jest zautomatyzować przy pomocy AI — takie jak inżynieria systemu i obsługa klienta. Tam spadki zatrudnienia są bardzo wyraźne!
AI zabiera pracę młodym Amerykanom
Oczywiście nie wszyscy młodzi Amerykanie mają takie problemy. Jak sugeruje badanie naukowców z Uniwersytetu Stanforda, jeżeli chodzi o zawody, w których narażenie na wpływ AI jest niewielkie, to tam zatrudnienie albo utrzymuje się stabilnie, albo wręcz często rośnie — podobnie jak w reszcie amerykańskiej gospodarki.
Jednak im większa jest ekspozycja na AI, a zwłaszcza na automatyzację przez AI, tym głębszy jest spadek zatrudnienia. Średnio dla zawodów podatnych na automatyzację spadek liczby etatów dla młodych ludzi (w wieku 22-25 lat) wyniósł 13%, a dla tych najbardziej narażonych, czyli, na przykład, specjalistów inżynierii oprogramowania, zbliża się do 20% w stosunku do szczytu z II połowy 2022 roku. Podobny trend widać w drugim najbardziej narażonym zawodzie — obsłudze klienta.
W jakich zawodach AI zabierze pracę, a w jakich nie?
Te negatywne trendy nie dotyczą stanowisk, w których AI pełni rolę wspierającą pracownika. Wręcz przeciwnie — na tych stanowiskach, gdzie wspierająca AI odgrywa największą rolę, odnotowano jedne z największych wzrostów zatrudnienia!
Dobrą wieścią dla bardziej doświadczonych specjalistów z tych dziedzin jest to, iż zatrudnienie wśród nich nie spada. To zrozumiałe — jeżeli istotną część, na przykład, kodu komputerowego piszą modele AI, to młodsi programiści, tak zwani juniorzy, są mniej potrzebni, ale wciąż potrzebni są doświadczeni specjaliści, którzy na przykład wychwycą błędy robione przez AI — a tych wciąż jest sporo.
AI nie wydaje się też wpływać negatywnie na płace zatrudnionych osób. To też specjalnie nie dziwi, bo AI, tam, gdzie znajduje zastosowanie, zwykle podnosi wydajność pracowników, pozwalając firmom zaoferować im atrakcyjne wynagrodzenie.
Czy w Polsce też nas czeka spadek zatrudnienia związany z AI?
Czy podobne trendy zobaczymy w Polsce? W pewnym sensie już je widzimy. Programiści tuż po studiach mają, jak już parokrotnie pisaliśmy, spore problemy ze znalezieniem pracy. W tej dziedzinie pojawienie się generatywnej AI wzmocniło negatywne trendy, jakie i bez niej pojawiły się w ostatnich latach.
Po kilku latach covidowego boomu na programistów przyszedł pocovidowy dołek i mniejsze zapotrzebowanie na usługi polskich firm software’owych. Przy kurczącej się podaży pracy najszybciej ścinane są etaty dla najmniej doświadczonych pracowników, co utrudnia znalezienie pracy świeżym absolwentom. A GenAI dodatkowo zniechęca firmy do zatrudniania juniorów.
Czytaj też: Na czym polega zawód programisty? Jak powstaje aplikacja i kod?
Jeśli jednak spojrzymy szerzej, poza inżynierię oprogramowania, to trendy nie są złe. Jak pokazują dane GUS, bezrobocie wśród ludzi młodych (20-24 lata) na poziomie około 10% jest, co prawda, istotnie wyższe niż w przypadku reszty grup wiekowych, ale wynika to głównie z faktu, iż młodzi ludzie muszą znaleźć pracę po ukończeniu szkół, podczas gdy starsze roczniki szukają pracy tylko w razie jej utraty — a to nie zdarza się tak często. Dodatkowo, taki poziom bezrobocia wśród młodych utrzymuje się już od kilku lat, więc nie widać tutaj istotnych negatywnych trendów, które można by przypisać AI.
Dodatkowo młodzi ludzie nieco krócej szukają pracy — przeciętnie 6,5 miesiąca, podczas gdy na przykład dla 50-latków jest to ponad 9 miesięcy. Wygląda więc na to, iż polski rynek pracy bez trudu wchłania świeżych absolwentów. AI jak dotąd mu w tym nie przeszkadza. A demografia — kurczące się roczniki młodych ludzi — pomaga.
Źródło zdjęcia: Look Studio/Unsplash