Jak być bardziej produktywnym? Jak pracować i uczyć się efektywniej? Przed Wami aplikacje, które pomagają w produktywności!
Lubię testować interesujące aplikacje, ale kilka z nich przechodzi selekcję i zostaje ze mną na co dzień. Dzisiaj chcę przedstawić Wam listę aplikacji i wtyczek, których używam regularnie od jakiegoś czasu. Sprawdzają się one u mnie bardzo dobrze. Pomagają mi planować, organizować czas, a jednocześnie pilnują, by nie pracować za mało, ani za dużo. Bez większych wstępów – lista aplikacji przed Wami! Klikając w nazwy w nagłówkach zostaniecie przeniesieni na strony konkretnych aplikacji.
News Feed Eradicator for Facebook
O tej wtyczce do Chrome’a pisałam już nie raz. Ale napiszę raz jeszcze, bo jest po prostu super! Co takiego robi? Likwiduje tablicę na Facebooku. Dzięki temu nie kusi jej przewijanie, a wchodząc na Facebooka musimy mieć dokładny plan, co chcemy tam zrobić. Ta wtyczka zaoszczędzi Wam wiele czasu, który mija tak naprawdę na niczym. Jak coś Was naprawdę interesuje, np. jakaś konkretna grupa albo fanpage, możecie normalnie na nie wejść. Ale tablicy nie ma – zamiast niej dostajecie motywacyjny cytat na dzień. Przyznaję, iż na początku to dość dziwne uczucie, jak wchodzicie na FB i nic tam nie ma, ale można się łatwo przyzwyczaić. I oszczędzać sporo czasu.
Trello
Są zwolennicy i przeciwnicy Trello. Ja zdecydowanie należę do tych pierwszych. Bardzo lubię pracować z tą aplikacją. Pozwala ona na tworzenie tablic (tzw. boardów), na których z kolei możemy tworzyć kolumny, a w nich zadania. Zadania mogą być różne – Trello umożliwia tworzenie tasków, list, co tylko dusza zapragnie. A do tego możecie tablice dzielić z innymi osobami tworząc podgrupy. U mnie Trello świetnie się sprawdza, gdy pracuję sama nad jakimś projektem, który jest bardziej skomplikowany i muszę pilnować wielu zadań jednocześnie. Kiedy wszystkie wypiszę na tablicy, mam do nich łatwy dostęp i prosto jest je kontrolować. Aplikacja sprawdziła się też przy organizacji wydarzeń związanych z urodzinami grupy “Programuj, dziewczyno!”. Przydzieliłam dostęp do dedykowanych tablic współorganizatorkom, przypisywałyśmy zadania do konkretnej osoby. Było widać, kto się czym zajmuje i na jakim etapie jest dane zadanie. Sama używam Trello również do bardziej przyziemnych spraw, jak na przykład planowanie remontu. Sprawdza się u mnie naprawdę fajnie i polecam wypróbowanie każdemu, kto szuka systemu pozwalającego zapanować nad dużą ilością różnych zadań.
RescueTime
Aplikacja, które zmieni Wasze postrzeganie pracy przy komputerze. Wydaje Wam się, iż pracujecie kilka godzin? Zainstalujcie RescuTime i sprawdzćie, co tak naprawdę robiliście w tym czasie. Aplikacja monitoruje zarówno to, co dzieje się w systemie, jak i w przeglądarce. Potem przedstawia raporty produktywności. Możecie zaznaczyć, które strony czy aplikacje są wyznacznikiem produktywnej pracy, a które nie. A potem nic, tylko zapoznawać się z wykresami i walczyć z brakiem produktywności! Dodatkowo fajną opcją jest też ustawianie celów, np. można ustawić, iż chcecie pracować w skupieniu 5 godzin dziennie. Przyznam, iż wydawało mi się to błahostką, jednak jak zaczęłam korzystać z RescueTime zauważyłam, jak wiele czasu dziennie “zjadają” mi maile czy komunikatory, także w pracy. Warto sobie przez kilka dni, tak dla eksperymentu, skorzystać z RescueTime i zobaczyć, jak spędzamy czas przy komputerze. Zapewniam, iż raporty dadzą Wam do myślenia!
Stay Focusd
Kolejna przydatna wtyczka do Chrome’a której używam, gdy mam do zrobienia istotny projekt i wiem, iż wiele rzeczy będzie mnie od niego odciągać. Jak działa Stay Focusd? Otóż wskazujecie, na jakie strony macie nie mieć dostępu lub jaki maksymalny czas możecie spędzić na danej stronie. 20 minut na Instagramie? Proszę bardzo! Po 20 minutach Stay Focusd wyłączy stronę i poinformuje, iż mieliście pracować nad czymś innym. Ta wtyczka to fajne rozwiązanie dla tych z Was, którzy łapią się na tym, iż wchodzą “na chwilkę” na jakieś strony, a budzą się po godzinie surfowania po najdalszych zakamarkach internetu. Przyznaję, iż wtyczka bardzo mi pomaga, gdy muszę zrobić prezentację czy napisać jakąś dłuższą pracę. Łatwo łapię się wtedy na tym, iż pod pretekstem szukania czegoś do prezentacji wchodzę np. na FB. A potem wciąga mnie grupa, komentarze i tak dalej. Strony w Stay Focusd można blokować całkowicie albo na konkretny czas (np. na najbliższe 2 godziny).
Todoist
Na sam koniec – moja aplikacja numer jeden, której używam dosłownie codziennie i nie wyobrażam sobie pracy bez niej. Czym jest Todoist? To tak naprawdę zwykła lista zadań. Jedynym “bajerem” jest możliwość przypisywania zadań do konkretnych projektów czy ustawianie priorytetów (z priorytetów akurat nie korzystam). Dlaczego tak lubię Todoist? Otóż – ja lubię listy w ogóle. Ale niestety te papierowe mają to do siebie, iż mogą być tylko w jednym miejscu. Nierzadko zdarza mi się zapomnieć ze sobą notesu czy kartki, na których zapisałam zadania na dany dzień. A zadania z Todoist mam, i na stronie aplikacji, i we wtyczce w przeglądarce, i w aplikacji mobilnej. Dzięki temu mogę też łatwo dodawać zadania, gdy coś mi się przypomni, a nie mam dostępu do laptopa. I te statystyki! Uwielbiam je oglądać (ale to już takie moje małe zamiłowanie). Cenię Todoist też za prostotę. Zarówno wygląd, jak i funkcjonalności to po prostu podstawy, bez kombinowania.
To tyle na dziś! Mam nadzieję, iż wypróbujecie przedstawione przez mnie aplikacje. A może macie jakieś inne, godne polecenia? Piszcie w komentarzach!