Tło sytuacji
Firma programistyczna specjalizuje się w tworzeniu dedykowanych aplikacji webowych. W 2024 roku podjęła współpracę z dużym kontrahentem z branży e-commerce. Zakres projektu obejmował przygotowanie platformy sprzedażowej zintegrowanej z systemem płatności online oraz magazynem.
Umowa przewidywała rygorystyczne terminy i określała dokładnie działanie docelowego systemu.
Problem
Po kilku tygodniach od wdrożenia okazało się, iż jedna z funkcjonalności płatności online działała wadliwie. Część transakcji nie była prawidłowo księgowana, co spowodowało:
stratę finansową po stronie klienta,
konieczność manualnej weryfikacji transakcji przez zespół,
opóźnienia w obsłudze zamówień.
Klient wystąpił wobec firmy z roszczeniem odszkodowawczym opiewającym na ponad 350 000 zł.
Reakcja firmy
FIrma była przygotowana — jeszcze przed podpisaniem kontraktu, zgodnie z wymaganiami klienta, wykupiła ubezpieczenie OC zawodowe dla branży IT.
Po zgłoszeniu szkody:
Ubezpieczyciel przejął proces analizy roszczenia.
Pokryto koszty prawne związane z obsługą sporu.
Ostatecznie, dzięki polisie, ubezpieczyciel wypłacił klientowi odszkodowanie w wysokości 280 000 zł.
Efekt
Firma IT uniknęła poważnych problemów finansowych, które mogłyby zagrozić jej płynności.
Kontrahent otrzymał rekompensatę i kontynuował współpracę z firmą, doceniając jej profesjonalizm i odpowiedzialność.
Zarząd software house’u zyskał przekonanie, iż inwestycja w polisę OC zawodowego to realne zabezpieczenie, a nie tylko „papierowy wymóg”.
Wnioski
Ten przykład jasno pokazuje, że:
Roszczenia wobec firm IT nie są teorią, ale realnym ryzykiem.
OC zawodowe chroni zarówno zleceniobiorcę, jak i klienta, budując relacje oparte na zaufaniu.
Posiadanie polisy często staje się warunkiem koniecznym przy podpisywaniu dużych kontraktów.
💡 jeżeli Twoja firma działa w sektorze IT i podpisuje kontrakty z klientami, ubezpieczenie OC zawodowe to nie koszt, ale inwestycja w bezpieczeństwo biznesu.