Muszę przyznać, iż dawno nie widziałam reklamy na YouTube, a to z prostego powodu – po prostu płacę za YouTube Premium. Współczuje natomiast osobom, które z różnych powodów z tej subskrypcji nie korzystają, zwłaszcza iż w sprawie reklam YouTube potrafi wykręcać w ostatnim czasie niezłe numery. Teraz wykręca kolejny. Okazuje się, iż niektórzy użytkownicy widzą na platformie reklamy, które mają trwać… godzinami.
YouTube walczy z blokerami reklam na całego
Na omawiany problem skarży się w sieci sporo użytkowników. Jeden z nich pokazał na platformie Reddit zdjęcie przedstawiające reklamę, która miała trwać na YouTube aż 57 minut i 57 sekund. Inny pokazał taką, która miała trwać aż 2 godziny i 52 minuty. Dla porównania, Władca Pierścieni: Drużyna Pierścienia w wersji podstawowej trwa kilka dłużej, bo 2 godziny i 58 minut.
Cechą wspólna wspomnianych przykładów i wielu innych jest to, iż takim wielogodzinnym reklamom nie towarzyszy przycisk umożliwiający ich przewinięcie. Jeden z nich zawiera z kolei element, który wskazuje na to, iż wyświetlanie się na YouTube tak długich reklam nie jest wynikiem jakiegokolwiek błędu czy przypadku, a raczej rezultatem zamierzonego działania. Ten element to baner z napisem „Skipping ads…” (ang. Przewijanie reklam…), widoczny w lewym dolnym rogu ekranu na zdjęciu z poniższego postu.
Obecność takiego baneru wskazuje na to, iż użytkownik, który zobaczył na YouTube wielogodzinną reklamę, używał blokera reklam, a przecież wiadomo, jak bardzo Google ostatnio z takimi rozszerzeniami walczy . Wygląda więc na to, iż tym razem firma postanowiła pomęczyć miłośników adblokerów niepomijalnymi reklamami, dłuższymi niż filmy, które chcą oglądać.
Oświadczenie, które Google wystosowało w tej sprawie, w zasadzie te podejrzenia potwierdza. Zobaczcie z resztą sami:
„Reklamy są dla naszych twórców życiodajną liną ratunkową, która pomaga im prowadzić i rozwijać ich biznesy. Dlatego korzystanie z blokad reklam narusza Warunki korzystania z usługi YouTube. Rozpoczęliśmy globalną akcję, aby zachęcić widzów z włączonymi blokerami reklam do zezwolenia na wyświetlanie reklam na YouTube lub zakupu YouTube Premium, by korzystać z platformy bez reklam.”
Jak to wszystko ocenić?
Trudno postepowania Google nie zrozumieć. W końcu, YouTube nie istniałby bez reklam. Raz, iż dzięki nim twórcy zarabiają na tworzonych przez siebie treściach, a dwa, iż dzięki nim Google jest w stanie utrzymać platformę. choćby nie chce wiedzieć, ile mogą kosztować serwery, na których przechowywane są te wszystkie godziny filmów wgranych na YouTube.
Osobiście uważam, iż naprawdę warto kupić YouTube Premium. Usługa ta pozwala cieszyć się bowiem omawianą platformą bez reklam nie tylko na desktopach, gdzie reklamy można blokować, ale też na telefonach i telewizorach, gdzie blokowanie reklam jest utrudnione/niemożliwe.
Źródło: Android Headlines, fot. tyt. Canva