Zaprogramuj Życie
Jak dostać pierwszą pracę jako programista?
Temat bardzo popularny ale mimo to pojawia się na wielu grupach i co kilka dni wraca jak bumerang. Zainteresowanie branżą IT stale rośnie, a okres epidemii dołożył do tego swoje dwa grosze. Coraz częściej słyszę historie, w których na jedno stanowisko Junior Developera, przychodzi po kilkaset CV! Jak w takim „tłumie” wyróżnić się i jak dostać pierwszą pracę jako programista?
Dalej, podaj przepis na sukces!
Szkoda, iż nie jest to takie łatwe… Choć z drugiej strony, czy osiąganie celu dawałoby tyle satysfakcji gdyby było lekkie, łatwe i przyjemne? Niestety, na sukces nie ma receptury i drogi na skróty ale mam nadzieję, iż poniższe punkty wskażą Ci odpowiedni kierunek w rozwoju kariery i pomogą zdobyć pierwsze doświadczenie.
1. Portfolio lub repozytorium z projektami
Kiedy praktycznie na każdej grupie IT można przeczytać opinie, iż repozytorium lub portfolio z projektami to „must have” w obecnej sytuacji na rynku IT, to i tak zadziwiająco często spotykam osoby, które uważają, iż są to tematy zbędne i pracę da się znaleźć bez tego. Oczywiście, iż można! Tak samo jak trafić szóstkę i zostać milionerem.
Udostępnienie swojego „dorobku” jest szczególnie ważne w momencie, gdy nie masz doświadczenia komercyjnego i nie posiadasz żadnej opcji na jego formalne potwierdzenie. Przecież w jakiś sposób musisz udowodnić swoje umiejętności, a portfolio i kod jest chyba na to najlepszym sposobem.
Wgląd w etapy Twojej nauki i efekty jakie osiągasz, może dać potencjalnemu pracodawcy bardzo dużo informacji o tym jakim pracownikiem będziesz i jak gwałtownie Twoja praca zacznie przynosić firmie zarobki. Skoro uczysz się i realizujesz projekty ćwicząc tym samym programowanie, wrzuć wszystko na repozytorium i pozwól innym spojrzeć na Twój kod!
Szerzej temat opisałem w artykule Po co Ci GitHub?
2. Dobre CV + list motywacyjny
Popracuj nad swoim CV, umieszczając w nim informacje na temat wykształcenia i historii zawodowej, opisując jakie projekty realizowałeś i z jakich technologii korzystałeś. Pamiętaj tylko żeby nie przesadzić z długością dokumentu!
Moim zdaniem odpowiedź jest dość prosta. o ile posiadasz doświadczenie w IT, to stanowiska niepowiązane z branżą możesz pominąć. Inaczej sytuacja się ma kiedy doświadczenia zawodowego brak… Wtedy każda informacja o Tobie jest na wagę złota! Prace na różnych stanowiskach, w innych branżach potrafią dać bardzo dużo informacji, np.:
- jak długo pracowałeś dla poprzedniego pracodawcy;
- czy jesteś ekspertem w jakiejś dziedzinie;
- w jaki sposób wypowiadasz się o byłym pracodawcy;
- w jakich dziedzinach będziesz się dobrze sprawdzał;
- itd.
W przypadku kiedy CV nie ma za wiele pozycji i wygląda raczej ubogo, warto dołożyć list motywacyjny. Tylko uwaga! Taki, który będzie szczery i opisze Twoje plany na przyszłość oraz Twój wkład w działalność firmy. Nie kopiuj formułek z internetu… Zadaj sobie pytanie dlaczego pracodawca miałby Cię zatrudnić i czego sam oczekiwałbyś od pracownika z podobnym doświadczeniem do Twojego.
Nie pisz standardowych tekstów o punktualności i systematyczności. Napisz w jakim kierunku chcesz się rozwijać, co Cię interesuje w tym zawodzie, jakie książki czytasz i w jaki sposób się uczysz. Pokaż, iż Ci zależy i znasz cele firmy, do której aplikujesz!
W czasie epidemii, wiele osób pracujących w działach HR zaoferowało darmową pomoc w przeglądaniu i „podrasowaniu” CV. Warto z takich możliwości korzystać.
3. Podawaj ważne informacje w ogłoszeniach
Szukając pierwszej pracy na social mediach i grupach IT nie wystarczy napisać:
Nikt nie będzie bił drzwiami i oknami do Ciebie. Tak jak wspominałem na początku, na jedno stanowisko Junior Deva jest wysyłanych kilkaset CV… Pokaż na samym starcie, iż jesteś solidnym kandydatem i warto z Tobą porozmawiać!
- Przedstaw się, napisz ile masz lat i w jakim mieście mieszkasz.
- Szukasz pracy zdalnej czy stacjonarnej (w jakim mieście)?
- Jaka forma rozliczenia: B2B (kontrakt), UoP, UoD, UZ?
- Posiadasz doświadczenie komercyjne?
- W jakich technologiach masz doświadczenie?
- Podaj link do profilu na LinkedIn.
- Podaj link do repozytoirum z projektami, np.: GitHub, Bitbucket.
- Napisz kilka słów o sobie i planach na przyszłość, coś w rodzaju skróconego listu motywacyjnego.
Dodaj do tego czystą i przejrzystą formę wiadomości, a Twój komunikat będzie zdecydowanie lepiej odebrany przez otoczenie i zwiększy szanse na zainteresowanie i potencjalne rozmowy.
4. Szkoły i bootcampy – pomyśl 2 razy!
Z przerażeniem patrzę na osoby, które proszą na grupach o jakiekolwiek zatrudnienie w IT, ponieważ wzięły kredyt na kurs programowania i zatrudnienie jest jedyną opcją umożenia zapłaty lub zwrot kosztów kursu.
To tylko obrazuje skalę jak różne „szkoły programowania” żerują na niewiedzy i naiwności ludzi, obiecując gruszki na wierzbie…
Bootcamp za kilka czy kilkanaście tys. zł nie sprawi, iż magicznie zaczniesz programować i zarabiać mityczne 15k na rękę. Zapisanie się na kurs programowania nie zwolni Cię z ogromnej ilości godzin jaką będziesz musiał poświęcić na praktykę i wchłanianie teorii z wielu dziedzin, języków i technologii. Programowania nie nauczysz się w 4 tygodnie, tak samo jak lekarzem nie zostaniesz, np. w dwa miesiące.
Wiedza, z bootcampów jest również w internecie, za darmo lub za kilkadziesiąt/kilkaset złotych! Książki, blogi, YouTube, kursy online, np. na Udemy. Zastanów się czy pieniądze, które miałbyś przeznaczyć na bootcamp, nie lepiej odłóżyć i przeznaczyć na poduszkę finansową? Takie zabezpieczenie może się przydać na etapie zmiany pracy i przejścia z jednej firmy do drugiej.
Oczywiście to jest indywidualna sprawa kto i na co wydaje swoje pieniądze. Chciałbym tylko zaznaczyć, iż bootcamp czy szkoła programowania, to nie magiczne miejsce, które w kilka tygodni sprawi, iż będziesz ekspertem!
5. Profil na LinkedIn i praca nad kontaktami
Załóż swój profil na LinkedIn i zacznij budować sieć kontaktów! Czasy epidemii i tąpnięcie na rynku, podczas którego wiele osób straciło pracę, pokazały siłę tego portalu i moc jaka kryje się za życzliwością ludzi. Fala poleceń, komentarzy i słowa wsparcia płynęła z wielu stron. Dzięki temu wiele osób znalazło nową pracę i zostało zauważonych na rynku.
Oczywiście nie zachęcam do tego żeby spamować zaproszeniami losowe osoby ale warto sprawdzić czy ktoś z bliskiego otoczenia ma profil, z którym można nawiązać pierwszy kontakt. Powoli, małymi krokami sieć będzie się rozrastać, zwiększając szanse na znalezienie pierwszej pracy.
Podsumowanie
Szukanie pierwszej pracy w IT zależy też oczywiście od szczęścia. Zdarza się, iż wystarczy być we właściwym czasie i we właściwym miejscu. Ale chyba lepiej mieć kontrolę nad swoim losem, a nie liczyć na szczęście, prawda?
- Nie licz na to, iż praca znajdzie Ciebie. Takie sytuacje zdarzają się, ale na stanowisku Juniora raczej rzadko.
- Szanuj czas innych i przedstawiaj wszystkie potrzebne i ważne informacje.
- Nie wstydź się swojej przeszłości i poprzednich zajęć! Każdy kiedyś zaczynał, a może się okazać, iż Twoje doświadczenie będzie wartościowe dla potencjalnego pracodawcy.
- Pomyśl 2 razy zanim wydasz pieniądze na szkołe programowania lub bootcamp.
- Pracuj nad swoją siecią kontaktów.
Mam jeszcze kilka pomysłów co może pomóc zdobyć pierwszą pracę ale chętnie dowiem się jakie jest Twoje zdanie i co o tym myślisz? Napisz w komentarzu!
Daj lajka i czytaj dalej
Jeżeli chcesz być na bieżąco z artykułami i jesteś interesujący co będzie dalej, daj lajka na naszym profilu FB, a przede wszystkim zapisz się do newslettera! Spodobał Ci się artykuł? Z pewnością zaciekawią Cię inne wpisy na naszym blogu lub filmy na kanale YT!
Dzięki za Twój czas, widzimy się niebawem!
Jak dostać pierwszą pracę jako programista?
Mateusz Michalski