Jak w tej chwili wygląda próg wejścia do IT? Co kieruje młodymi ludźmi, którzy wybierają pracę w tej branży? I jakie pułapki czyhają na początkujących? Pytamy o to troje specjalistów z GetResponse, którzy są na początku swojej zawodowej drogi.
W devdebacie udział wzięli:
- Danusia Gola. Junior Application Tester w GetResponse. W branży IT od początku 2022 roku. Wcześniej również „szukała błędów” jako audytorka w jednej z firm BIG4. Absolwentka Wydziału Ekonomicznego Uniwersytetu Gdańskiego. Prywatnie amatorka rodzinnych wypadów, fotografii, rękodzieła, aranżacji wnętrz i hodowli roślin.
- Michał Smoła. Junior Software Developer – w GetResponse od 2021 roku. Student Politechniki Warszawskiej. Pisaniem systemu z użyciem technologii webowej zajmuje się od prawie 2 lat. Wolny czas spędza na rozwoju w obszarze technologicznym, umiejętności sztuk walki oraz terrarystyki.
- Kamil Kiwior. Karierę zawodową rozpoczął w GetResponse w 2021 roku jako Junior Front-end Developer – w tej chwili JavaScript Developer. Programowanie jest dla niego zajawką, która towarzyszy mu od najmłodszych lat. Wolny czas spędza grając w gry planszowe lub rozwiązując zagadki logiczne.
Dlaczego praca w IT? Co Was skłoniło do pójścia w tę stronę – życiowe pasje, chęć dobrego zarabiania, a może jeszcze coś innego?
Danusia: Gdy zastanawiałam się, w którym kierunku rozwijać moją karierę zawodową, sporządziłam w głowie listę moich twardych i miękkich kompetencji, nabytych w dotychczasowej branży (a był nią audyt). Następnie zrobiłam listę moich preferencji co do przyszłej pracy, jak np. możliwość dynamicznego rozwoju, praca zdalna, większa elastyczność. Po zestawieniu wszystkich tych punktów okazało się, iż zawód testerki byłby dla mnie świetnym wyborem, pozwalającym zarówno wiele zaoferować od siebie, jak i dostać w zamian to, czego oczekuję – czyli win-win.
Michał: Myślę, iż u mnie ta ścieżka zawodowa wzięła się z życiowych pasji. Programowanie stawia na mojej drodze interesujące wyzwania, które uwielbiam podejmować.
Kamil: Jest to coś, co sprawia mi frajdę od wielu lat, lubię to i się w tym odnajduję, więc to zdecydowanie praca zgodna z moimi zainteresowaniami.
Od czego zaczynaliście przygodę z IT?
Danusia: Od głodu wiedzy Kursy, webinary, książki, blogi o tematyce testerskiej. Zasadniczo, korzystałam ze wszystkiego, co pomogło mi zrozumieć, na czym polega praca testerki oraz nabyć niezbędną wiedzę w tym obszarze.
Michał: Swoją przygodę z IT zacząłem od wymiany podzespołów w swoim komputerze. o ile chodzi o programowanie, to było to pisanie prostych stron HTML, CSS, JavaScript. Wpadłem na pomysł napisania prostej gry przeglądarkowej. Chciałem zawrzeć w niej rejestrację, logowanie, zapisanie danych gracza itp. Pojawiła się u mnie potrzeba nauczenia się jakiegoś języka backendowego do tworzenia i zarządzania bazą danych. Równolegle uczyłem się PHP oraz MySQL dzięki czemu na bieżąco rozumiałem jak przetwarzać dane, a potem jak je przechowywać w bazie. Okazało się to dosyć trudne – głównie dlatego, iż nigdy wcześniej nie miałem do czynienia z tą technologią.
Jak zabrałem się do pierwszego projektu w życiu? Ze znajomym otworzyliśmy serwer w grze Minecraft. Musiałem nauczyć się pobierać dane z serwera i wyświetlać je na stronie. W dalszej kolejności miałem napisać plugin do serwera w Javie i wystawić sobie dane, które potem pobierałem przez PHP, wyświetlałem na stronie i zapisywałem w bazie danych. Ten projekt uświadomił mi, iż PHP i ogólnie backend jest dla mnie interesujący, więc w swoich projektach zacząłem się bardziej na nim skupiać.
Kamil: Przeszedłem dość długą drogę do poznania technologii, w których dzisiaj pracuję – ale pomogło mi to rozwinąć się w wielu różnych gałęziach IT. Zaczynałem od tworzenia prostych stron internetowych. Było to jeszcze w podstawówce, więc ponad 10 lat temu – w internecie nie było wtedy wielu sensownych poradników, a już zwłaszcza w języku polskim, więc moja pierwsza strona składała się z pociętych w Photoshopie obrazków z wtopionym tekstem, które były pozycjonowane w CSS. Dopiero później na anglojęzycznych stronach udało mi się lepiej poznać HTML i CSS.
Po jakimś czasie statyczne strony mnie znudziły i uczyłem się używać JS-a, PHP i MySQL. Zbiegło się to w czasie z okresem, kiedy grałem na prywatnych serwerach w MMO Cabal Online. Te technologie okazały się przydatne, bo zacząłem wtedy na różnych forach szukać informacji, jak stworzyć swój własny serwer. Po kilku dniach miałem już własny, hostowany na swoim komputerze i zacząłem do niego dodawać nowe rzeczy. Efekty wysłałem adminowi serwera, na którym grałem i można powiedzieć, iż wtedy zaczęła się moja “pierwsza praca“ w IT. Po jakimś czasie serwer został zamknięty, a ja w ferworze szukania kolejnych wyzwań programistycznych zacząłem pisać boty w nowo poznanej technologii – AutoIT. Jednym z bardziej złożonych, które wtedy napisałem, był bot do gry przeglądarkowej Plemiona, wykonujący wiele akcji automatycznie.
Później sam zacząłem tworzyć prywatne serwery do gier MMO Cabal Online i Tibia, gdzie przydały się mi już poznane technologie, ale musiałem też nauczyć się paru nowych rzeczy, takich jak: Linux, sieci komputerowe, języki skryptowe (m.in. Lua) i C++. Miałem też krótki epizod w GameDevie – próbowałem swoich sił przy tworzeniu gry w Unity + C#, ale nie przypadło mi to do gustu. Pod koniec 2017 roku zacząłem korzystać z technologii, której używam do dziś – Node.js. Na początku pisałem w nim głównie klony popularnych wtedy gier przeglądarkowych opartych o komunikację na socketach. W kolejnych projektach celowałem w frontend w Vue.js – a jeszcze później w React (w którym dzisiaj pracuję), a API w .NET Core.
Czy na początku zawodowej ścieżki mogliście liczyć na merytoryczne wsparcie/pomoc innych? A może korzystaliście głównie z materiałów online/książek/tutoriali?
Danusia: Zdecydowanie mogłam liczyć na pomoc innych. Od początku, na każdym kroku, wszyscy zachęcali mnie do zadawania pytań. Nieoceniona w tym wszystkim była pomoc Bartka – testera, który zgłosił się jako ochotnik do wdrożenia mnie przez pierwszych kilka miesięcy pracy. Starałam się działać samodzielnie na tyle, na ile to było możliwe, czerpiąc wiedzę np. z materiałów online oraz bazując na wiedzy zdobytej na własną rękę przez rozpoczęciem pracy, jednak największą wartość miała wiedza i doświadczenie pozostałych pracowników.
Michał: Wiedzę teoretyczną głównie czerpałem i przez cały czas czerpię z książek i tutoriali, a o ile chodzi o wiedzę praktyczną, to nabyłem ją przede wszystkim podczas pisania kodu i dopytywanie bardziej doświadczonych ludzi na Discordzie. W pracy korzystam z pomocy i wiedzy zespołu.
Kamil: Przed rozpoczęciem swojej pierwszej pracy wiedzę czerpałem głównie z treści dostępnych w internecie oraz wymiany informacji ze znajomymi, którzy też programowali. W pracy korzystam z pomocy kolegów i dokumentacji danej technologii.
Jak uważacie – czy teraz jest trudniej/łatwiej wejść do IT niż powiedzmy 5-10 lat temu?
Danusia: Wydaje mi się, iż jest łatwiej. Branża IT niesamowicie się rozwinęła na przestrzeni ostatnich lat, popyt na pracowników bardzo wzrósł. Dostęp do wiedzy specjalistycznej jest zdecydowanie łatwiejszy niż kiedyś, powstało mnóstwo ogólnodostępnych źródeł, co ułatwia nabycie potrzebnych umiejętności. Z drugiej strony coraz więcej osób decyduje się na zmianę branży na IT, a tym samym rośnie konkurencja wśród potencjalnych pracowników. Wydaje mi się, iż najtrudniej znaleźć pracę na stanowiskach juniorskich, natomiast panuje deficyt wykwalifikowanych pracowników w stosunku do potrzeb rynku.
Michał: Ciężko powiedzieć, ponieważ kilka lat temu jeszcze nie śledziłem rynku, ale moim zdaniem wszystko zależy od ścieżki w IT oraz technologii, w której chcemy pracować.
Kamil: Podobnie jak Michał, wcześniej nie śledziłem sytuacji na rynku, więc nie mam porównania. Ale wydaje mi się, iż teraz jest łatwiej, głównie ze względu na ogólny rozwój branży IT i liczbę firm, które powstały w ostatnich latach.